mamjakty
styczniówka 2009
moja młoda też nie potrafi sama za długo się bawić - czy ja wiem - 5-7 minut jak jestem przy niej to trochę dłużej wytrzymuje na macie np - do pół godz, w leżaczku też ok pół godz się pobawi ale też ktoś musi przy niej być, gadać do niej, zmieniać zabawki - bardzo dobrze takie zabawianie mojemu dziadkowi wychodzi, robi dziwne miny, wydaje dziwne dźwięki... oczywiście łazimy po pokoju i zwiedzamy różne zakamarki, oglądamy się w lustrze, wyglądamy przez okno co się na zewnątrz dzieje, łazimy po ogrodzie, Ola lubi też siedzieć mi na kolanach twarzą we mnie zwróconą, ja przygryzam jej paluszki - wtedy nieśmiałe uśmieszki strzela - teraz np siedzi i patrzy jak do Was piszę i też ją to bbbb ciekawi poza tym też uwielbia jak przygryzam jej szyjkę, nóżki, brzuszek lubi samolocik, lubi jak z nią podskakuję lubi bawić sie moimi rękami :-) ja czasem robię taką jakby kaczuszkę z ręki, takiego dziobka i dziwne dźwięki wydaję i jak zbliżam się dłonią do niej to się uśmiecha a jak złapę za nos to już w ogóle :-)
ale czasem mamy gorsze dni, że nic nas nie interesuje dłużej niż minuta - marudzenie sę włancza i jest jeden wielki koszmar - ja nie wiem co mam robić młoda tym bardziej nie wie
generalnie godzinę potrafi się ładnie bawić, potem trzeba różne dziwne rzeczy wyprawiać żeby była zadowolona - lubi być tarmoszona - czyli jak najczęściej trzeba zmieniać pozycję
moja nadal robi sobie 3 drzemki, ostatnio krótsze - jak pośpi do 2 godz to jest bbbb dobrze, czasem pół godz się zdrzemnie to potem jest koszmar - bo niewyspana, bo coś tam
no różne dni mamy, czasem lepsze czasem gorsze ;-)
ale czasem mamy gorsze dni, że nic nas nie interesuje dłużej niż minuta - marudzenie sę włancza i jest jeden wielki koszmar - ja nie wiem co mam robić młoda tym bardziej nie wie
generalnie godzinę potrafi się ładnie bawić, potem trzeba różne dziwne rzeczy wyprawiać żeby była zadowolona - lubi być tarmoszona - czyli jak najczęściej trzeba zmieniać pozycję
moja nadal robi sobie 3 drzemki, ostatnio krótsze - jak pośpi do 2 godz to jest bbbb dobrze, czasem pół godz się zdrzemnie to potem jest koszmar - bo niewyspana, bo coś tam
no różne dni mamy, czasem lepsze czasem gorsze ;-)