Madzia_S
Matka Polka
Kurczę, a u nas paszcza w kropy jak była, tak jest . Nic nie złazi. Czytałam o tym trądziku niemowlęcym, to się może utrzymywać nawet do 2 mcy, ale martwią mnie te łuszczące sie krosty na uszach. Wizja skazy białkowej mnie przeraża i ten śluz, nie podoba mi się to. Na reszcie ciałka nic nie ma, ale cała głowa w biedronkę, cała, setki krostek. I nie śpi w ciągu dnia dłużej niż 2h, przecież niemożliwe żeby nie była zmęczona. To co ja mam jeść??? No i się boję, że pediatra zaleci odstawienie od piersi, jeśli to skaza (niektórzy pediatrzy tak robią). Tylko jak ona sprawdzi, że to skaza, podobno często różni lekarze różnie oceniają takie wysypki.