reklama
dytek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 152
Ale masz super ewako z tą pracą.
Ja takiej możliwości nie mam, no chyba że w drugim pokoju zbuduję laboratorium ;D. A ja jak wróce do pracy to mnie nie będzie w domku min.10h (a i to czesto nie wtsrarcza aby zdazyć skończyć robotę) przez 5dni. Wiec sobie teraz odpuszczam i do końca roku chcę być w domku aż Paulinka będzie bardziej samodzielna (no chyba że trzeba będzie wracać ).
Ja takiej możliwości nie mam, no chyba że w drugim pokoju zbuduję laboratorium ;D. A ja jak wróce do pracy to mnie nie będzie w domku min.10h (a i to czesto nie wtsrarcza aby zdazyć skończyć robotę) przez 5dni. Wiec sobie teraz odpuszczam i do końca roku chcę być w domku aż Paulinka będzie bardziej samodzielna (no chyba że trzeba będzie wracać ).
Madzia_S
Matka Polka
Boże, jak macie fajnie... Ja już ze strachem myślę o powrocie do pracy, nie wiem kto się Marysią zajmie. Ciężko będzie, przed 7:00 muszę wychodzić i nawet jak będę kończyć o 16:00 (co mi się jeszcze nigdy nie udało) to nie dam rady dotrzeć do domu przed 17:00. Ale obiecałam, ze wrócę, roboty full, cholera, co to będzie : : :. Jeszcze tylko miesiąc.
Chyba zaczynam się cieszyć ze skończyła mi się umowa o pracę i nie bede musiała wracać...PO macierzyńskim ide na bezrobotne i jeszcze do końca roku chce posiedzieć w domu. Zresztą nie bardzo jest sens zebym szukała roboty, bo musiałaym znaleźć jakąś niańkę czyli: obca osoba siedziałaby z moim szkrabem, ja w pracy cała w nerwach co się dzieje z dzieckiem, a to co bym zarobiła musiałabym oddac niańce. Jak młody troche podrośnie to będzie można go juz babci podrzucac.
Magduska
Mama 2 super chłopaków
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2005
- Postów
- 4 974
Moja znajoma w czerwcu wraca po macierzYŃSKIM do pracy. Wyobraźcie sobie babeczka pracuje na promie i jest przez 2 tygodnie na promie i 2 tygodnie w domu...Już płacze biedna na samą myśl o tym,( hmmm ja bym chyba nie dała tak rady)
a ja wracam w lipcu ,czyli mala bedzie miala 5 miesiecy,nie bedzie mniew domu po 12-13 godzin ,brrrr plakac sie chce,ale ciesze sie ze znlazlam opiekunke,moja ciocie,zreszta cioci mama mnie wychowywala,super,bede spokojna,tylko co z mlekiem?co z cyckami?
dytek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 152
Kacha pewnie, że się da. Mała w ciągu dnia może pić mleczko z proszku + zupka, a ty będziesz karmić po powrocie z pracy i w nocy. Albo możesz odciągać mleczko. Ale jak niania dobra to będzie dobrz
A cyckami się nie przejmuj, "nauczą się" takiego harmonogramu karmienia
A cyckami się nie przejmuj, "nauczą się" takiego harmonogramu karmienia
No wlasnie, dziewczyny poradzcie, bo my od poniedzialku robimy probe i Tosiek bedzie zostawal z babcia jak ja bede w pracy, na razie zobaczymy na jak dlugo w ciagu dnia. W kazdym razie bede musiala odciagac mleko, do tej pory robilam to bardzo sporadycznie i zastanawiam sie kiedy jest najlepszy czas (rano, wieczor?) macie jakies swoje metody?
reklama
Podziel się: