reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pielęgnacja dziecka

Aneta jeżeli to zdażyło się dopiero raz to nie ma co się przejmować. Gdyby to się zaczeło powtarzać to możesz się zastanowić czy wszystko OK.
 
reklama
Moj łakomczuch tez czasami jadłby co pół godzinki a czasami naje sie szybciutko i śpi jak suseł.

I mam to samo, jak nie śpi i płacze to martwię się że coś mu jest, jak za długo śpi to tez się martwię czy aby wszystko z nim w porzadku. Taki chyba juz los nas - młodych matek. ;)
 
A moja Iga je ok. 5-10 min. i to co 2 albo 3 godziny. Ale zdarzają się i przerwy 4 gpdziny (tylko czemu nie w nocy? :( ) Aneta nie przejmuj się.
A co do nadmiernej troski to ja mam schiza i jak mała śpi to ja sprawdzam czy ona oddycha :p - głupia matka ze mnie, ale mój mąż robił to samo przy Matim ;) więc równowaga jest :laugh:
 
karola7 pisze:
A moja Iga je ok. 5-10 min. i to co 2 albo 3 godziny. Ale zdarzają się i przerwy 4 gpdziny (tylko czemu nie w nocy? :( ) Aneta nie przejmuj się.
A co do nadmiernej troski to ja mam schiza i jak mała śpi to ja sprawdzam czy ona oddycha :p - głupia matka ze mnie, ale mój mąż robił to samo przy Matim ;) więc równowaga jest :laugh:

Karola u nas to samo.....
Jak się ostatnio obudziłam mały spał na brzuchu i tak ciężko oddychał, bo miał nosk zapchany to aż byłam przerażona. I tak dziś w nocy się obudziłam to przywidziało mi się, że też tak leży, tak się zrwałam z łóżka....
 
U nas zazwyczaj koło 1 w nocy jest karmienie. Kilka dni temu obudziłam się w nocy, spojrzałam na zegarek, a tu trzecia godzina! Zawał serca i pobiegłam sprawdzać czy Mała oddycha :) Spała skubana sześc godzin - chyba posłuchała babci - bo dzwoniła teściowa i radziła żebym Irence juz nie dawała jeść w nocy bo powinna juz przesypiać całą noc, w końcu ma już pięć tygodni ::)

Mojej córce od trzech dni coś się poprzestawiało, wisi na piersi non stop, w dzień budzi się co godzinę - półtorej, jest głodna i płacze rozpaczliwie. Piersi nie nadążają :( Mąż pojechał po zioła mlekopędne, może pomoże. Nie wiem czemu nagle tak jej sie poprawił apetyt, przecież wczesniej się najadała i spała spokojnie..
 
Ja nie miałam problemu z ilością mleczka, ale i tak położna poradziła jedną taką herbatkę sobie strzelić dziennie. No i działa, działa. Czasem nawet za bardzo. Jak Jaś jest śpiący to go denerwuje, że tak szybko leci, no i jak cyca wypluje to zanim się zakręcę za pieluchą to już cała dłoń mleka. Polecam tą co ja piję herbapol. A no i Janek nie ma żadnych problemów z brzuszkiem, po tej herbatce takie bąki sadzi, że hej! żadnych kolek ani zaparć.
 
reklama
Do góry