reklama
Moj łakomczuch tez czasami jadłby co pół godzinki a czasami naje sie szybciutko i śpi jak suseł.
I mam to samo, jak nie śpi i płacze to martwię się że coś mu jest, jak za długo śpi to tez się martwię czy aby wszystko z nim w porzadku. Taki chyba juz los nas - młodych matek.
I mam to samo, jak nie śpi i płacze to martwię się że coś mu jest, jak za długo śpi to tez się martwię czy aby wszystko z nim w porzadku. Taki chyba juz los nas - młodych matek.
karola7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2005
- Postów
- 5 462
A moja Iga je ok. 5-10 min. i to co 2 albo 3 godziny. Ale zdarzają się i przerwy 4 gpdziny (tylko czemu nie w nocy? ) Aneta nie przejmuj się.
A co do nadmiernej troski to ja mam schiza i jak mała śpi to ja sprawdzam czy ona oddycha - głupia matka ze mnie, ale mój mąż robił to samo przy Matim więc równowaga jest :laugh:
A co do nadmiernej troski to ja mam schiza i jak mała śpi to ja sprawdzam czy ona oddycha - głupia matka ze mnie, ale mój mąż robił to samo przy Matim więc równowaga jest :laugh:
karola7 pisze:A moja Iga je ok. 5-10 min. i to co 2 albo 3 godziny. Ale zdarzają się i przerwy 4 gpdziny (tylko czemu nie w nocy? ) Aneta nie przejmuj się.
A co do nadmiernej troski to ja mam schiza i jak mała śpi to ja sprawdzam czy ona oddycha - głupia matka ze mnie, ale mój mąż robił to samo przy Matim więc równowaga jest :laugh:
Karola u nas to samo.....
Jak się ostatnio obudziłam mały spał na brzuchu i tak ciężko oddychał, bo miał nosk zapchany to aż byłam przerażona. I tak dziś w nocy się obudziłam to przywidziało mi się, że też tak leży, tak się zrwałam z łóżka....
U nas zazwyczaj koło 1 w nocy jest karmienie. Kilka dni temu obudziłam się w nocy, spojrzałam na zegarek, a tu trzecia godzina! Zawał serca i pobiegłam sprawdzać czy Mała oddycha Spała skubana sześc godzin - chyba posłuchała babci - bo dzwoniła teściowa i radziła żebym Irence juz nie dawała jeść w nocy bo powinna juz przesypiać całą noc, w końcu ma już pięć tygodni :
Mojej córce od trzech dni coś się poprzestawiało, wisi na piersi non stop, w dzień budzi się co godzinę - półtorej, jest głodna i płacze rozpaczliwie. Piersi nie nadążają Mąż pojechał po zioła mlekopędne, może pomoże. Nie wiem czemu nagle tak jej sie poprawił apetyt, przecież wczesniej się najadała i spała spokojnie..
Mojej córce od trzech dni coś się poprzestawiało, wisi na piersi non stop, w dzień budzi się co godzinę - półtorej, jest głodna i płacze rozpaczliwie. Piersi nie nadążają Mąż pojechał po zioła mlekopędne, może pomoże. Nie wiem czemu nagle tak jej sie poprawił apetyt, przecież wczesniej się najadała i spała spokojnie..
Kachna321bum
Fanka BB :)
Ja nie miałam problemu z ilością mleczka, ale i tak położna poradziła jedną taką herbatkę sobie strzelić dziennie. No i działa, działa. Czasem nawet za bardzo. Jak Jaś jest śpiący to go denerwuje, że tak szybko leci, no i jak cyca wypluje to zanim się zakręcę za pieluchą to już cała dłoń mleka. Polecam tą co ja piję herbapol. A no i Janek nie ma żadnych problemów z brzuszkiem, po tej herbatce takie bąki sadzi, że hej! żadnych kolek ani zaparć.
Madzia_S
Matka Polka
Ja też słyszałam, ze Herbapol lepszy od HIPPa, ale nigdzie go nie mogę dostać. U nas sami emeryci mieszkają i chyba apteki sprowadzają tylko Geriavit Pharmaton... ;D
Madzia_S
Matka Polka
Ewako, niestety po niczym mi tak mleko nie wzbierało jak po szklance Tyskiego, ale nie chcę Młodej akoholem nasączać .
reklama
Podziel się: