Madzia_S pisze:Ja nie położyłam i jedną łapę mam zajętą. A ona ogląda sobie jakże pasjonujący 25letni żyrandol po babci i sufit i uśmiecha się podstępnie, little devil > :laugh:. Bo sufit kwalifikuje się do malowania, a żyrandol do utylizacji, o czym nie omieszka mmi za jakiś czas pewno przypomnieć .
MAdzia Ty sie z tym żyrandolem nie spiesz - mozesz za niego kupe kasy zgarnąc za następne 25 lat co do spania - bo moim barbarzyńskim kroku - darła sie Dzidzia z 5 min wiec poszłam do niej - wzięłam na ręce i.... zasnęła OD RAZU.I śpi do teraz a mysle sobie, ze jakby ją przyzwyczajać to może te ryki by sie dało wyeliminowac wkrótce? bo sie po prostu przyzwyczai, ze łóżeczko służy do spania.Przynajmniej prze kilkanascie lat niech myśli, ze tylko do spania
dzidziusia77 ja tez zauważyłam, ze jak było chłodno w pokoju i cienka kołderka to jakby gorzy i bardziej niespokojnie to moej dziecko spało a teraz jest chłodno ale kołderka podwójna i szał.hmmm.....