reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pielęgnacja dziecka

ANtares jak cie trzepnę za takie głupoty to zobaczysz. Uważaj bo moja sister już na stałe w wawie więc jak tam dotrę to cie odszukam w parku i wtedy pożałujesz ;)
 
reklama
Antares77 pisze:
Dzieki dziewczyny :)

Monika- patyczkiem to nakładasz czy wkraplasz?

Karola - Sudocrem tez nie :( władnie o tormentiolu słyszłam.Spróbuję.Bo to początek jest wiec nie chce jej zababrać.I tak już mi smutno, ze z tym pepkiem, kolkami teraz pupa...co ze mnie za matka... :(
Fajnie z pepkiem :)

Jak maly spokojny to zakraplam ale podwazam troche kikut zeby polecialo pod pierscien kikuta, a jak maly biega na 100 metrow ( tak rusza nogami ) to na patyczek te fioletowe cudo i wokol pepka i pod kikutem - to wazne aby zajrzec patyczkiem wszedzie
a no i nie martw sie... ja myslalam ze unikne ciemieniuchy bo dbam o dziecko a tu niespodzianka,przylazla do nas...
buziaki!
 
MadziaS-  serdeczne życzenia i moc uścisków z okazji urodzin

Antares- nie przejmuj się tak. My walczymy z odparzeniami od samego początku, chyba tylko bephantenu nie próbowałam (Tormentiol pomógł jednorazowo). Pomógł Linomag z alantoiną na tyle, że się nie powiększa, ale niestety nie leczy. Od pediatry dostałam maść na zamówienie w aptece, do stosowania na zmianę z tormentiolem. Jeszcze niewiem czy to skuteczne bo dopiero dwa razy stosowałam. Do mycia pupki- polewam letnią wodą z namoczonej watki (żeby nie zacierać) i osuszam pieluszką tetrową i chwilka wietrzenia pupci.
Skład maści od lekarza (dostałam na recepcie): parafini liq. 25g, Lanolini 25g, Vaselini flaci 25g, 3% sol ac.borici 25g (przepisałam to dosłownie zodręcznie napisanej etykiety, mam nadzieję ze dobrze).
Podobno dobra też jest kąpiel pupci w krochmalu z mąki ziemniaczanej, albo nawet posypywanie pupy tą mąką.Ja próbowałam posypywać- ale też nie pomogło.
 
STO LAT, STO LAT, WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSIEJSZEGA MADZIA
dk052em.jpg
 
Ja sie Ciebie karola boję - dlatego umówmy sie, ze moja skandaliczna wypowiedź na tymże watku ibyła li i jedynie chwilową słabością ;)

A jak będziesz w Wawie daj znac :)

Dytek
- ja uzywam Linomagu od poczatku i do tej pory nie było kłopotów.Polazłam do apteki i nabyłam tormentiol - ku wielkiemu zdziwieniu pani magister.U nas to pocżatkowa faza wiec licze na to,że pomoze.

Usciski moje drogie :) co ja bym bez Was... :)
 
MonikaG pisze:
Antares77 pisze:
Dzieki dziewczyny :)

Monika- patyczkiem to nakładasz czy wkraplasz?

Karola - Sudocrem tez nie :( władnie o tormentiolu słyszłam.Spróbuję.Bo to początek jest wiec nie chce jej zababrać.I tak już mi smutno, ze z tym pepkiem, kolkami teraz pupa...co ze mnie za matka... :(
Fajnie z pepkiem :)

Jak maly spokojny to zakraplam ale podwazam troche kikut zeby polecialo pod pierscien kikuta, a jak maly biega na 100 metrow ( tak rusza nogami ) to na patyczek te fioletowe cudo i wokol pepka i pod kikutem - to wazne aby zajrzec patyczkiem wszedzie
a no i nie martw sie... ja myslalam ze unikne ciemieniuchy bo dbam o dziecko a tu niespodzianka,przylazla do nas...
buziaki!

Dzieki.Będziemy próbowac.Ja też mam sprinterkę w domu ;)
 
Ostatnio w programie o pielęgnacji dzieci lekarz mówił, żeby przecierać pępek spirytem dokładnie pod kikutem przy każdej zmianie pieluchy i żeby tym fioletowym nie paćkać, bo jak się potem pójndzie do lekarza to on nie będzie potrafił stwierdzić czy coś się z tym pępkiem dzieje i co się dzieje.
 
reklama
Kachna321bum pisze:
Ostatnio w programie o pielęgnacji dzieci lekarz mówił, żeby przecierać pępek spirytem dokładnie pod kikutem przy każdej zmianie pieluchy i żeby tym fioletowym nie paćkać, bo jak się potem pójndzie do lekarza to on nie będzie potrafił stwierdzić czy coś się z tym pępkiem dzieje i co się dzieje.

mi pediatra kazała.Spirytem za każdym razem - antybiotykiem 2 razy dziennie - fioletem 1 raz dzienei.Chciałam tego packania uniknąc.No ale skoro ma zadziałać i sprawic, ze to odleci...
 
Do góry