reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pielęgnacja dziecka

Kachna321bum pisze:
Ojoj a z gadaniem to nam się porobiło, kiedyś miłe dla ucha aaa, gu, ghy zamieniło się w coś w rodzaju skrzeczenia papugi

u nas też wrzask i skrzeczenie... piszczy aż mi bębenki pękają... ja nie wim po kim ono takie wrzaskliwe jest....
 
reklama
Moja teściowa, kochana kobieta, nawiasem mówiąc, przez dwa dni mnie wyprowadzała z równowagi swoją paniką. Bo dziecko nie może tak płakać. A Marysia nie płacze, tylko się drze. Potwornie, nieziemsko piszczy. No taka jej natura, co ja na to mogę. Musi będzie kiedyś artystką estradową ;D.
 
Heh chyba nastał właśnie ten okres ze dzieci już łapią że wydobywają z siebie dźwięki im głośniejsze tym lepiej nasza też skrzeczy na maksa
zadowolona przy tym jak nic, pamietam jak Oskar miał 6miesiecy to było akurat w Boze Narodzenie to się tak darł przy stole
ze nie można było pogadac na Wigilii a ile radosci miał przy tym ;D

Kachna foty będą na bank musze komuś wręczyc nasz aparat bo zawsze sama robie a teraz ??? ktoś musi przejąć pałeczkę ;)
 
No moja Natala tez wrzeszczy ,piszczy,czasem tak głosno
ze trudno wytrzymać

Główka poci sie głownie przy jedzeniu,ale dosc mocno
 
moja też uderza w strasznie wysokie tony i to bardzo często brrr. Najbardziej lubię kiedy mruczy z zadowolenia normalnie jak kot. Mój mąż mówi, że ona się przygotowuje w ten sposób do zrobienia kupy, ale dla mnie to oznaka zadowolenia ;D
 
Rybko- Jeremi też się do tatusia przysysa- ostatnio zrobił mu nawet "malinkę" na ramieniu :).
Moje dzieciątko również bawi się w zegar w swoim łóżeczku- dziś przekręcił się w poprzek. A rozgadany jest- łojejku!! Zwłaszcza jak ma iść spać to mu się na głośne dyskusje zbiera :).
 
hehe, u nas tatusia jakoś ominęło, za to do babci cały czas się dobiera :p Malinkę moje dziecko zrobiło sobie samo na rączce. Najpierw się przestraszyłam, co to takiego, ale potem zobaczyłam co z uporem robi :)
 
no ja mam kilka krwiaczków na piersi
zasnelam karmiac dziecko piersia ,brodawka jej sie wysunela,no i stalo sie
a jak bolalo
 
dziewczyny czy Wasze dzieciaczki maja jakby popekane naczynka na policzkach?czy to normalne?no i kilka suchych miejsc na ciele takie jakby placki na nozkach i suchy brzusio mimo ze stosuje do kapieli belneum herma,no i na policzku wyskoczyl marice 1 pieg,hmmm po mamie?
 
reklama
Do góry