reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pielęgnacja dziecka

reklama
remeny u nas tez takie kupy byly teraz tez sie trafiaja kurcze nie wiem od czego to????? w sumi e ja wcinam juz wszystko moze jednak powinnam zwracac uwage na to co jem .... skad i z zcego ten sluz sie bierze???
 
a kupy nie sa wodniste ale geste jakies.....

Asia ja mam czasem to samo z moim jesli chodzi o jedzenie, ale wtedy wiem ze sie bawi - nie jest glodny wiec go do lozeczka klade wlaczam karuzele i zasypia :-) (czasem, jak wczesniej nie zasnie juz przy cycu)
 
POwiedzcie mi co to moeze byc spowodowane . Oliwka jak spała rano dotknęłam jej rączek były ciepłe, ale buzia zimna nawet uszka cholera nie wiem znowu się martwie na zapas. ale teraz jest Ok. Tylko zastanowiło mnie to..:/
 
Wiktorku, a ktoz to Cie karmi?

Magduska, gratulacje, gratulacje!!!

Myfa, no niestety moje dziekco jest juz nauczone dziadostwa...w zyciu by nie zasnal sam...no moze jakbym go przetrzymala....zatyczki w uszy a dziecko niech ryczy...zmeczy sie to zasnie:( Nie mam jednak sumienia. Zasypia tylko z mamusia:( W ciagu dnia jak zasnie w wozku to ok, ale jak przy karmieniu w lozku, to dopoki z nim leze bedzie spal ( wczoraj 14-18, z jedna przerwa na szamanko i dalej spimy), a jak tylko wstane z lozka, to robi oczy jak 5 zl i koniec lezakowania.
Chyba dzisiaj go sprobuje ulokowac w lozeczku. Zobaczymy co bedzie.
Aha, u nas to zazwyczaj raczki zimne, bo ciagle mokre od gryzienia.



 
Aska, u nas ze spaniem podobnie :-) Spimy razem ;-)
Kupy przerozne :-) Nawet takie, ze po kotakcie z woda i mydlem robia sie niebieskie ::)
Ale i tak oki :-)

Czy Waszym maluchom tez odwijaja sie uszka??
Moja jak lezy na boku, to ma zawsze powiniete uszko. I zastanawiam sie, czy nie bedzie miala przez to odstajacych?? Juz jakby sie takowe robia ;-(
Ale odwijanie nie ma sensu. Tylko wybudzam mala a uszystka i tak za pare chwil podwiniete :-)
Moze na kropelke przykleic?? ;-)
 
Kira, podwijaja sie, ale staram sie pilnowac i odwijam:)
Natomiast tatus, ktory twierdzi, ze ma odstajace uszka ( a nie ma ),postanowil ze zrobi wszystko, zeby synus takowych nie mial. Wymyslil, ze kupi opaske. Objechal nawet kilka sklepow i co dziwne, nigdzie nie bylo. Wiec...obiciachal cieniutka czapeczke i dziekco ma pieknie wyrzympolona ( tak to sie pisze?) opaske na uszka. Zrobie fotke, to pekniesz ze smiechu.
Opaska ta spelnia swoje zadanie tylko przez kilka minut, a potem jest wszedzie tylko nie na uszkach: raz jest szaliczkiem, raz opaska na oczkach:)
Uszka nam troszke odstaja, ale mysle, ze jak bede w miare pilnowala podczas snu, to glowka urosnie i wszystko sie ladnie uksztaltuje.
 
reklama
U nas się uszka odwijają, owszem, ale nawet nie próbuję nic z tym robić, bo Marysia jest obciążona genetycznie :D. Uszy ma jak talerze, po tatusiu. Moja teściowa próbowała mu w dzieciństwie przyklejać, zakładać opaski, czapki, nic z tego. Zresztą, sama ma odstające ;D. Taki los, myslałam, ze dziecko to ominie, ale widać nie ::). Geny są silniejsze :laugh:.Kiedyś jej zrobię zdjęcie en face, to pękniecie ze śmiechu, taki z niej Uszatek. Trudno, zawsze moze nosić rozpuszczone włosy...
 
Do góry