Madzia_S
Matka Polka
Ja już przestałam myśleć, że Marysię ząbki bolą, bo pediatra nic nie zauważyła i twierdzi, ze jeszcze poczekamy na ząbka. Zaprzestałyśmy nawet smarowania Dentinoxem. A smoczek to chyba raczej z lodówki, nie z zamrażarki, z zamrażarki za zimny dla malucha...
U nas za to pojawił się problem innej natury, mianowicie Pamperaki mi przeciekają. Znaczy się nie mnie konkretnie, tylko Maryśce. Kupa nie wycieka, ale zasikane mamy juz prawie wszystkie ciuchy, zawsze jest bok aż pod pachę mokry. Juz jej zapowiedziałam, ze resztę dnia spędzi nago w razie kolejnej awarii, bo założyłysmy ostatniego bodziaka. Wszystko wyprane, a nic nie schnie, taka psia pogoda . Co z tymi Pampersami nie tak jest, kurczę, żle je zakładam, czy jak ? Niemozliwe, zeby juz za małe były i nie trzymały wszystkiego, w ostatnim tygodniu faktycznie dosyć podrosła, ale bez przesady...
U nas za to pojawił się problem innej natury, mianowicie Pamperaki mi przeciekają. Znaczy się nie mnie konkretnie, tylko Maryśce. Kupa nie wycieka, ale zasikane mamy juz prawie wszystkie ciuchy, zawsze jest bok aż pod pachę mokry. Juz jej zapowiedziałam, ze resztę dnia spędzi nago w razie kolejnej awarii, bo założyłysmy ostatniego bodziaka. Wszystko wyprane, a nic nie schnie, taka psia pogoda . Co z tymi Pampersami nie tak jest, kurczę, żle je zakładam, czy jak ? Niemozliwe, zeby juz za małe były i nie trzymały wszystkiego, w ostatnim tygodniu faktycznie dosyć podrosła, ale bez przesady...