reklama
a Teo jak wczoraj padl ( oczywscie w nocy musialy byc dwa karmienia o 2 i 5 ) tak dzis rano musialam go budzic, bo bym sie do pracy spoznila ;D, chyba to goraco tak go meczy w ciagu dnia, ze potem spi snem sprawiedliwego.
Madzia_S
Matka Polka
Kira, bez komentarza normalnie...Ja już próbowałam wszystkiego żeby sie wyspać, łącznie z podaniem kaszki z butli na noc. Owszem, zjadła ze smakiem. A i tak przespała 4,5 godziny, to już jest chyba szczyt jej mozliwości. Mnie się zaczyna wydawać, ze Marysia po prostu chce sie w nocy przytulić i dlatego się budzi.
U nas to samo, było jedno - dwa wstawania w nocy na krótkie jedzonko i zasypianie bez problemu A od jakis trzech dni Irenka budzi sie co dwie godziny, marudzi, troche poje i nie może zasnąć, w dzień tez nie najlepiej ze spaniem. A ja mam tyle roboty, szkiełka leżą odłogiem, w chacie brud, gary nie umyte, o obiedzie nie ma co pomarzyc, bo mała płacze...
No, to się pożaliłam, juz mi lepiej
U nas chyba też zęby, bo ślini się potwornie, pcha do dzioba co jej wpadnie w łapki, dolne dziąsło twardsze niz u góry. Kupimy dziś Calgel i zobaczymy czy pomoże.
No, to się pożaliłam, juz mi lepiej
U nas chyba też zęby, bo ślini się potwornie, pcha do dzioba co jej wpadnie w łapki, dolne dziąsło twardsze niz u góry. Kupimy dziś Calgel i zobaczymy czy pomoże.
reklama
Podziel się: