Oj doskonale wiem co czujecie, ja już w 36 tygodniu szału dostawałam. Chciałam mieć maluszka już przy sobie, dni się dłużyły niemiłosiernie, czas jakby stanął w miejscu. Ale spokojnie za chwilę będzie się dziwić jak czas szybko leci, że dzidzi ma już tydzień, dwa tygodnie, trzy... ;-);-)
reklama
masz rację, ale zanim to nastąpi to ja oszaleje... bo przeterminowałam się już i mnie trafia... hehehOj doskonale wiem co czujecie, ja już w 36 tygodniu szału dostawałam. Chciałam mieć maluszka już przy sobie, dni się dłużyły niemiłosiernie, czas jakby stanął w miejscu. Ale spokojnie za chwilę będzie się dziwić jak czas szybko leci, że dzidzi ma już tydzień, dwa tygodnie, trzy... ;-);-)
wód zostało malutko, Misia leży i czeka na akcję "skurcz" na razie ma lekkie bóle.... chodzic nie może, więc czeka grzecznie..... jest pod opieką więc jak coś to na pewno jej podłączą oxyNo i udało sie prawie,jak wody odeszły,to już musisz rodzić i tyle
Może tylko zrobia ktg ,sprawdzą,czy z dzidzią ok. i do domciu pójdziesz na weekend,po co masz tam darmo leżeć
Trzymam kciuki
Kurcze,trochę długo chcą czekać do jutra aż?-to dzis cały dzień i noc,jak wody jej odeszły trochę niebezpiecznie-ale pewnie wiedzą co robią,raczej jak wody odejdą i minie kilka godzin,to oxytocynę podłączają i już.Biedna Misia,może jednak ją weźmie wczesniej coś,albo jej delikatnie pomogą
kurde a co by tu zrobic żeby mi też wody odeszły??? heheheheheh
chyba nic się zrobic nie da co ?
siuniab ma racje ... ja nie wierze kiedy mineło 3 tyg ... niedlugo miesiac , 2 a obejrzę sie i bedzie dorosły szybko czas ucieka wiec cieszmy sie kazda chwila dziewczyny i nie przejmujmy sie niczym ... skoro dzieci chcą posiedzieć w brzuniu to musi pan Bóg miec jakis w tym cel ... wiec głowy do góry i cieszcie sie zima
hehehehehsiuniab ma racje ... ja nie wierze kiedy mineło 3 tyg ... niedlugo miesiac , 2 a obejrzę sie i bedzie dorosły szybko czas ucieka wiec cieszmy sie kazda chwila dziewczyny i nie przejmujmy sie niczym ... skoro dzieci chcą posiedzieć w brzuniu to musi pan Bóg miec jakis w tym cel ... wiec głowy do góry i cieszcie sie zima
jest mały problem - nie znoszę zimy!!! heheheh ale dzisiaj się cieszę bo słoneczko trochę świeci i jest ciepło ( +5) więc śnieg się roztapia....... może to wróży koniec zimy ??
No, i byłam w szpitalu...
Na izbie podłączyli mnie do KTG, stwierdzili, że jakieś skurczyki są (ale ja ich wcale a wcale nie czułam ;-)), dziecię ma tętno miarowe, prawidłowe, wód dużo i nie chcą odchodzić, to nie będą mnie siłą na oddziale trzymać. Jak się zacznie akcja, to mam po prostu przyjechać, a jak nie to w poniedziałek ze skierowaniem, walizeczką i mnie zameldują na dłużej w tym luksusowym hotelu ;-)
Powodzenia wszystkim wizytującym się dziś Dziewczynkom :-)
No i Misia nareście rodzi :-)
Tak zaklinała, że lutowy dzieciaczek ma być i się udało
Na izbie podłączyli mnie do KTG, stwierdzili, że jakieś skurczyki są (ale ja ich wcale a wcale nie czułam ;-)), dziecię ma tętno miarowe, prawidłowe, wód dużo i nie chcą odchodzić, to nie będą mnie siłą na oddziale trzymać. Jak się zacznie akcja, to mam po prostu przyjechać, a jak nie to w poniedziałek ze skierowaniem, walizeczką i mnie zameldują na dłużej w tym luksusowym hotelu ;-)
Powodzenia wszystkim wizytującym się dziś Dziewczynkom :-)
No i Misia nareście rodzi :-)
Tak zaklinała, że lutowy dzieciaczek ma być i się udało
jak się dowiem co i jak u Misi to Wam dziewczynki napiszę. Sama jestem ciekawa bardzo jak sytuacja się rozwijauparta ta Misia ciekawa jestem jak jej idzie ;D no i jak namówiła tego swojego uparciucha do wyjścia
ojj zazdroszcze..... ja dopiero we wtorek mam wizytę u swojej ginki, i zobaczymy co mi powie, pewnie badanka i czekamy dalej.... wrrrrrr już mam dosyc tego czekania....No, i byłam w szpitalu...
Na izbie podłączyli mnie do KTG, stwierdzili, że jakieś skurczyki są (ale ja ich wcale a wcale nie czułam ;-)), dziecię ma tętno miarowe, prawidłowe, wód dużo i nie chcą odchodzić, to nie będą mnie siłą na oddziale trzymać. Jak się zacznie akcja, to mam po prostu przyjechać, a jak nie to w poniedziałek ze skierowaniem, walizeczką i mnie zameldują na dłużej w tym luksusowym hotelu ;-)
Powodzenia wszystkim wizytującym się dziś Dziewczynkom :-)
No i Misia nareście rodzi :-)
Tak zaklinała, że lutowy dzieciaczek ma być i się udało
A co do Misi to ona musi miec jakis sposób wyciągnę go od niej hehehehe
reklama
IKAx
lodóweczka
Ja na wizycie byłam wczoraj jak zwykle się oczekałam.
No ale jest jakaś iskierka nadzieji rozwarcie coraz większe na 2-3 cm szyjka skrócona i w każdej chwili moge rodzic wracając do domku zrobiłam sobie mały spacer i myslałam ze nie dojde tak mnie brzusziu zaczął bolec no ale jak sobie juz w domku odpoczełam to przeszło niestety. Własciwie to dobrze bo chciałam bobalka urodzic już jako pełnoletnia wiec jutro moze akcja spokojnie ruszycD Nie bede sie prosic nikogo zeby jechał ze mna do szpitala bo niepełnoletnia wrrrr Moje relacje z mama znow sie popsóły nietety ...ale staram sie tym nie przejmowac a moje kochanie mnie przy tym wspiera
No ale jest jakaś iskierka nadzieji rozwarcie coraz większe na 2-3 cm szyjka skrócona i w każdej chwili moge rodzic wracając do domku zrobiłam sobie mały spacer i myslałam ze nie dojde tak mnie brzusziu zaczął bolec no ale jak sobie juz w domku odpoczełam to przeszło niestety. Własciwie to dobrze bo chciałam bobalka urodzic już jako pełnoletnia wiec jutro moze akcja spokojnie ruszycD Nie bede sie prosic nikogo zeby jechał ze mna do szpitala bo niepełnoletnia wrrrr Moje relacje z mama znow sie popsóły nietety ...ale staram sie tym nie przejmowac a moje kochanie mnie przy tym wspiera
Podziel się: