CzarnaMadzia
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2015
- Postów
- 4 536
To nie agresja moja droga ale szczerość.Czytałam, i nadal uważam, że Twoja wypowiedź niewiele wnosi do tematu, pochwaliłaś się, że jesteś szczupła, że dbasz o siebie, że jesteś doradcą żywieniowym. Piszesz, że nie zazdrościsz innym, że zachodzą w ciążę, to tylko pogratulować, nie każdy potrafi mieć taki dystans, szczególnie jeśli od lat starań się nie udaje. Zastanawia mnie tylko skąd u Ciebie tyle agresji i złości... Może zamiast wysyłać innych do psychologa, sama powinnaś się udać, uspokoiłabyś się może trochę, przestała innych atakować. Nie wiem w których moich słowach wyczułaś jad. Nie było to moim zamiarem, więc jeśli Cię czymś uraziłam, to przepraszam, nie było to moim zamiarem. Wydawało mi się, że forum jest po to, by się wspierać, doradzać sobie, a nie przechwalać i atakować. We mnie nie ma ani grama złości. Jestem szczęśliwa, mimo wielu problemów, długiego oczekiwania niedługo będę mamą po raz trzeci i naprawdę nikomu niczego nie zazdroszczę. Próbowałam tylko Ci uświadomić, że Twoje słowa mogą być dla niektórych bolesne i niektóre uwagi lepiej zachować dla siebie, szczególnie jeśli nie wnoszą nic do tematu. Ale chyba nieskutecznie, bo zamiast zrozumienia, współczucia, kolejny atak... Przykre
Dzięki ze mnie przepraszasz, fajnie tylko jakby przeprosiny były prawdziwe a nie pod publiczkę.
Temat brzmi jak sobie radzisz/ poradziłas z PCOS. Napisałam swoja historie, do nikogo się nie odnosząc, jedynie do swojej osoby. A Twoim jedynym zarzutem jest to ze chwale się ze jestem szczupła.
Czytalas post wczęściej?
Dziewczyna pisala ze ma koleżanki które są szczupłe a też chorują na PCOS. Stąd moja odpowiedź.
Normalnego i zdrowego człowieka cieszy szczęście innych, uskrzydla.
Sflustrowanego i zagubionego drażni.
Stąd moja porada z psychologiem.
Ostatnia edycja: