reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

PCOS - jak Wy sobie z tym radzicie/poradziłyście

reklama
Już in vitro masz jeszcze jakieś schorzenia niż pco lub mąż że wam zaproponiwali

Niedrożne jajowody, PCOS, najprawdopodobniej hashimito, 1 pusty pęcherzyk w 2015 roku plus zabieg łyżeczkowania i już zaraz 33 lata - ale wciąż się kochamy z moim lubym i bardzo się wspieramy [emoji5]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Sonia30 może trzeba zwiększyć dawkę i będzie Ok [emoji6]miej nadzieje, ja mimo wszystko miałam ją co miesiąc [emoji5][emoji6]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Agawid, tak jak Sonia pisała, mają mi sprawdzić drożność jajowodów i czy nie mam endometriozy. Nakłuwać nic mi chyba nie będą. Panikuję przed tym, bo nigdy żadnej tego typu operacji nie miałam :( lekarz zaproponował mi laparoskopię, bo pęcherzyki rosną, pękają po zastrzyku, przytulanie regularne jest, mąż parametry ma ok (nie super, ale też nie złe). No i 5 cykli z clo i zero sukcesu. Możesz zawsze gina o to zapytać :)

Malena, Sonia, i ja jestem z tych, co dopiero o 1 dziecko walczą no i nastolatkami nie są :) ale jakiejś schizy dużej na tym punkcie nie mam. Jeszcze :) póki co to otoczenie mnie najczęściej wytrąca z równowagi, bo myślą, że wszyscy są wiatropylni. A teściowa to nie wiem nawet, czy nie myśli, że jej syn złą żonę sobie znalazł...

Co do invitro to klimatu sprzyjającego nie ma u nas, biorąc pod uwagę poglądy propagowane tu i tam :)

My akurat in vitro rozważać raczej nie będziemy. W moim odczuciu byłaby to już zbyt uciążliwa psychicznie dla mnie procedura :) już czuję się nie najlepiej, a co dopiero z in vitro :(

Jutro robię test ciążowy, ale wyniku się spodziewam negatywnego. Cykl bez żadnych szałów i nadzwyczajnych dziwności. Chciaż muszę przyznać, że co cykl z clo, to inny. U Was też tak???


Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
@Colorado1989 ja się na cyklach z clo nie czułam jakoś inaczej a już na pewno nie jak zaszłam w ciążę [emoji6] wręcz przeciwnie, byłam pewna, że się nie udało i odstawiłam wszystkie leki [emoji51] jakie było moje zdziwienie jak w 30dc dalej nie było okresu..

@Sonia30 jeśli dobrze pamiętam to dopiero Twój pierwszy cykl z clo? Nie martw się, trzeba trochę te jajniki pobudzić do pracy [emoji6] gin mówił że spokojnie można pół roku clo brać a niektórzy mówią że nawet do 2lat.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry