reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

PCOS - jak Wy sobie z tym radzicie/poradziłyście

reklama
Może ten mądrzejszy zrobi Ci porządne badania w kierunku pcos. Być może okaże się że to nie zespół a po prostu niedomoga progesteronu.
 
I weź tu człowieku bądz mądry... Mam nadzieję że Twój lekarz ma jakiś plan :) musi się w końcu udać.
Co myślicie o ziołach? Klimuszko, Sroka, może maca? Zeżarłabym nawet murawę z boiska żeby się tylko pco pozbyć.

Aktualizacja: progesteron 22dc (bo 21 to była niedziela) wynosi 0,20 ng/ml

Nie no szał mam nadzieję że się w tym cyklu nie przepracował za bardzo cholernik jeden...
Mamy leniwy progesteron...


Ja dzis ide po olej z wiesiolka.

Pilam jakies 3 miesiące ziola o.sroki bez efektu.
 
Mamy leniwy progesteron...


Ja dzis ide po olej z wiesiolka.

Pilam jakies 3 miesiące ziola o.sroki bez efektu.
Ja z ziółek to niepokalanka próbowałam, ale nic nie dał ;) nazwa zwodnicza! [emoji16]

[emoji170] 21.08.2018 [emoji170]
8une3e3knh2uwklu.png
 
Co do progesteronu to też mam leniwy, bo swojej owu nie miewałam. Gin wyszedł z założenia, ze żeby o ciąży myśleć, to musi być cykl uregulowany, jak do niego przyszłam, to miałam tak 38-43 dniowe swoje cykle, co i tak było sukcesem, ale sprowadzał mnie na 28dniowe cykle :)

[emoji170] 21.08.2018 [emoji170]
8une3e3knh2uwklu.png
 
Powiem Wam ze nadal mnie boli to "jelito".

Poki nie dostaniemy lekow na podwyzszenie progesteronu to ciezko bedzie osiagnac pozytyw ...

Dzis moja kolezanka byla na drugiej becie by zobaczyć przyrost i niestety.. :/
 
Co do progesteronu to też mam leniwy, bo swojej owu nie miewałam. Gin wyszedł z założenia, ze żeby o ciąży myśleć, to musi być cykl uregulowany, jak do niego przyszłam, to miałam tak 38-43 dniowe swoje cykle, co i tak było sukcesem, ale sprowadzał mnie na 28dniowe cykle :)

[emoji170] 21.08.2018 [emoji170]
8une3e3knh2uwklu.png
Opowiedz mi prosze troche... bo mimo ze wiem o pcos dlugo jakos liczylam ze dzis gin mi nie powie wprost ze nie mam owu [emoji52]
 
Colorado a w którym dniu cyklu dał Ci lekarz progesteron ? Z tym jest problem bo podany zbyt wcześnie może hamować owulacje. A żeby ją wywołać to musi wszystko grać jak w zegarku ...
 
Opowiedz mi prosze troche... bo mimo ze wiem o pcos dlugo jakos liczylam ze dzis gin mi nie powie wprost ze nie mam owu [emoji52]
Owu da się wywołać, chociaż są osoby, u których trochę oporniej to idzie.

Ja zostałam naszprycowana hormonami:
- Na początku cyklu dostawałam clostilbegyt na wzrost pęcherzyka
- potem brałam estrofem na pogrubienie endometrium
- potem dostawałam zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka
- no i na koniec duphaston
W 28 dc zawsze miałam robić test. Jakby wyszedł pozytywny, to od razu lecieć miałam na betę, jak wynik był powyżej 15 to miałam dzwonić do gina. Jak zadzwoniłam to zalecił mi od razu przy moich poziomach progesteronu brać duphaston i powiedział kiedy na wizytę przyjść.

Oprócz tego w międzyczasie wprowadziłam dietę z niskim IG, brałam ovarin, wiesiołka, leki na tarczycę i metforminę na insulinooporność. Odkąd wprowadziłam dietę z niskim IG to pęcherzyki rosły mi jak na drożdżach, a nie marnie choć poprawnie jak wcześniej.

Przede wszystkim podstawą jest wykluczenie albo potwierdzenie wszystkich schorzeń, które w pakiecie z pcos idą, bo one też sporo potrafią napsuć.

[emoji170] 21.08.2018 [emoji170]
8une3e3knh2uwklu.png
 
reklama
To u mnie jest podobny proceder ;-). Teraz mam przerwę. juz byłam mega zmęczona psychicznie. Od kwietnia znów wznawiam starania :-) na clo rosły mi ładne pecherzyki a progesteron brałam 3doby po potwierdzonej owu.
 
Do góry