Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
[emoji16][emoji16][emoji16][emoji16] dobrze powiedziane!Agawid zgadzam się z Tobą! Myślę, że to się wydarzyło ostatnim razem, że luteina załatwiła sprawę... Idąc do lekarza uznaję go za autorytet więc przestrzegam zaleceń, jak widać nie ma co ślepo ufać w ich wyuczoną z książki wiedzę.
Opowiem o tym nowemu ginekologowi, myślę, że w tym tygodniu jeszcze się do niego wybiorę. Zaraz zamówię sobie paski do określania owulacji.
Stokrotenka23 mam nadzieję, że Twój ginekolog jest mądrzejszy od mojego ostatniego, trzymam kciuki! Napisz koniecznie relację. Nie wiem jeszcze jak działają testy owulacyjne, ale zaraz się dokształcę haha Również zmieniam nawyki. Zaczęłam od eliminacji cukru, moich kochanych słodyczy... nie piję kawy, również dodałam do diety więcej warzyw (odpada soja, bób, soczewica, fasola) i z owoców jem tylko jabłko i grejpfrut. Posłuchałam kolesia z "Pod mikroskopem" i przestałam pić mleko, zamieniłam na jogurt naturalny, albo kefir
Colorado1989 miło Cię poznać jakbym wiedziała wcześniej... już dawno bym go zmieniła lekarza. Kiedy poprosiłam o usg po owulacji żeby sprawdzić co się dzieje, endometrium też chciałam sprawdzić bo jest cienizna ogólnie, gin zdenerwował się, że chcę drugi raz w tym miesiącu usg! <facepalm> Mówił, że tak się nie robi, że to jest PORADNIA GINEKOLOGICZNA i że musi się z każdego usg rozliczyć, uzasadnić. Masakra... faktycznie z problemami z płodnością powinnam się udać do rzeźnika a nie do poradni ginekologicznej. Głupia ja...
Wiadomo, że lekarza dobrze się słuchać, trzeba dać kredyt zaufania na początek. Ja do mojego lekarza "cudotwórcy" trafiłam też już rozczarowana i załamana po wizytach chyba u 10 innych ginów i 5 endokrynologów. Ale zawsze na początek dawałam szansę i robiłam 100% ich zaleceń dopiero ten udowodnił i to nie raz, że mogę mu w 100% zaufać, bo autentycznie wie, co robi. A dodam, że mam pcos, hashimoto, niedoczynność tarczycy, insulinooporność i sporą nadwagę
W kwestii endometrium to u mnie też z nim było cienko, dostawałam estrofem między clo a duphastonem, wtedy było przyzwoite [emoji1] może Ci się przyda ta informacja
[emoji170] 21.08.2018 [emoji170]