Październikowe skarby :)

[Anka.G]

He he dzięki za życzonka
Ankapa ja Tobię również życze wszystkiego najlepszego
I witam nową październikową mamę.Aqulia
Mój Damian się obija z tą samodzielnością .Raczkuje tylko do tyłu , sam jeszcze nie stoi, cały czas domaga się by go trzymać za rączki wtedy stanie sprawia mu największą frajdę.
A duże brawa dla Nicoli i   Mateuszka.
Pogoda u nas super.Świeci słoneczko aż chce się wyjść na spacerek co też zaraz uczynię
Pozdrowionka dla wszystkim mam
Całusy dla dzieciaków....
P.S.
O i w trakcie pisania Sandros się wpisała.... więc brawa też dla Soni kolejne ząbki ...no no...no

 

[magdaw.]

ANNY !!!! NIECH LOS PRZYNIESIE WAM W PREZENCIE TO CZEGO NAJBARDZIEJ PRAGNIECIE. TO "COŚ" NIE MUSI BYĆ ANI WIDICZNE , ANI DOTYKALNE , MOŻE NAWET NIE PACHNIEĆ , ALE NIECH BĘDZIE CZYMŚ BEZ CZEGO NIE MOŻNA I NIE WARTO ŻYĆ!!!!

MOJA NIUNIA TAK ROZRABIA  ,ŻE NIE MAM CZASU NA POSIEDZENIE PRZY KOMPUTERZE. NIE CHCE SIEDZIEĆ W KOJCU PONIEWAŻ NIE MOŻE ROZWINĄĆ W NIM ŻAGLI. JEST  URADOWANA , ZE W KOŃCU MOŻE PORACZKOWAĆ TAM GDZIE CHCE.

MONIAA GDZIE WYBIERASZ SIĘ NA WCZASY ? LECICIE SAMOLOTEM CZY JEDZIECIE AUTEM ?
MY SIĘ ZASTANAWIAMY CZY MOŻNA Z TAKIM MALUSZKIEM JAK NIKOLA JUŻ LATAĆ.
SŁYSZAŁAM RÓZNE OPINIE. WIELE RAZY WIDZIAŁAM ,ŻE MAMY ZABIERAJĄ NAWET MNIEJSZE DZIECI DO SAMOLOTU , ALE KIEDY CHODZI O MOJE DZIECKO TO MAM OBAWY.

AGULIA WITAM CIĘ CIEPLUTKO. NIKOLA MÓWI  MAMA , TATA , BABA I " PO SWOJEMU" , JEDNAK  KAŻDE DZIECKO ROZWIJA SIĘ INACZEJ .

POZDRAWIAM
MAGDA

 

[moniaa_]

Leciałabym samolotem gdyby było połączenie Bruksela-Gdańsk ale niestety samoloty z tąd lecą tylko do Warszawy. Dlatego też jedziemy autem. Pierwszy tydzień będziemy żeglować z moim tatom po jeziorkach. A w drugim tygodniu jedziemy do Białegostoku i później spowrotem do moich rodziców na tydzień. Dlatego tak krążymy bo chcemy wyjechać od moich rodziców bo oni mieszkają w Chojnicach a to podróż krótsza a niżeli z Białegostoku do Belgii. No i jeszcze problem iż Nicole nie lubi samochodów normalnie dostaje wariacji jak tylko do niego wsiada.. także trochę sie martwie jak ona to zniesie.. wyjeżdżamy o 20 więc liczę że zaśnie i wstanie rano.. . No ale różnie może być.
SONIA Brawo kolejne zabki!!

 

[sandros]

Moniaa_ kiedy bedziesz w Bialym stoku, ja wybieram sie tam 12 - 17 sierpnia do rodzinki od Rafala, moze bedzie okazja do spotkania?

 

[moniaa_]

SANDROS W Białymstoku będę od 7 sierpnia.. ale do którego to nie mam pojęcia bo my to takie wariaty i często zmieniamy plany ale jakby co to jeszcze się możemy tutaj dogadać

 

[sandros]

Witaj,

A moj wyjazd stoi pod znakiem zapytania, okazalo sie, ze zwolnili pracownika w robocie u Rafala i jest za moalo ludzi by brac urlopy - kombinujemy, raczej Rafal kombinuje z szefem. Szef zgadza sie na pozniejszy termin, ktory z kolei nam nie pasuje, bo 18 przyjezda siostra z Wloch, a pozniej mam poprawke 

Anka.G udalo mi sie przekonac Sonie do czegos innego niz smoczek. Kupilam butelke firmu NUBY, byl dodany taki gumowy smieszny ustnik. Soni sie spodobalo, nawet sama probuje - troche sie poleje, ale coraz lepiej.

 

[SIABA]

A propo walki z kubkiem Niekapkiem - to my też próbujemy ale mam taką wersję, z zaworkiem i trzeba mocno pociągnąć żeby coś poleciało - mały kompletnie nie wie o co chodzi i tylko gryzie dziubek. Ale czytając twój post Sandros przypomniało mi się, że mam takie nakładki na butelkę - muszę spróbowac może z tym będzie lepiej.

 

[sandros]

U nas z niekapkiem tez byla klapa wiec usunelam ten zawor, ale smoczek mial za duze dziurki i sie krztusila. Teraz sa spore, ale nie tak duze i sobie radzi, czasem sie zakrztusi, ale spokojnie. Butelka ma fajne uchwyty, juz scalone z nakretka. Jest tez zwylky smoczek 3-przeplywowy, a na smoczku sa zgrubienia, pisza, ze dobre jak dziecko zabkuje. Narazie nie dawalam Soni samoczka, wiec nie znam reakcji, ale na ustnik bomba.

 

[Anka.G]

No to super...będę musiała się rozejrzeć i kupić.Bo to jest fajna sprawa
Dzięki za info Sandros.
A tak w ogóle to jestem dziś w super humorze...Damian poraz pierwszy postawił kroczki...oczywiście trzymałam go za ręce.Powędrował jakieś 3 metry.On miał radochę a ja chyba jeszcze większą.Na koniec maratanu klapnął na pupke i się rozglądał. Chyba był zdziwiony że znalzał się w przedpokoju.

 

[ankapa]

czesc
jak czytam wszystkie maluchy juz sobie traoche radza z chodzeniem gratulecje
Mitu odkrył wchodzenie po schodach - oczywiscie trzymany za rece- ale zebyscie widziały jak zadziera nóżki - super widok, wczoraj odstawił numer i wstał przy kartonie z odkurzaczem po prostu najpierw uklakł a potem juz stał, zdarzało nu sie stanac w łóżeczku ale taki numer odstawiał po raz 1 - jestem z niego dumna ;D

co do picia to nadal flacha , kubek niekapek i owszem ale lepiej sie nim rzuca niz z niego pije ;D

dziwewczyny zycze miłeo sierpnia od poniedziałku zaczynam urlopik i zadko bebe miała dostep do netu,
niech mluchy rosna zdrowo, i miłego odpoczynku jak najwiecej słoneczka.
dzieki za wszystkie zyczenia imieninowe

Moniaa, Sandros spokojnej podróży
Anguila Mitu jest z 27 wiec blisko

pozdrawiamy goraco i czesc