reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe skarby :)

Sandros ja nie pomogę jestem na etapie krojenia mieska na bardzo drobno i duszenia widelcem to dodaje do warzyw i zalewam wywarem z mięska i warzyw.

Anka GRATULACJE zwierzaki są ekstra

Monia super że mała już ok. a swoją drogą chciałam zapytać jak do niej mówicie tam w Belgii po polsku czy po bodajże flamandzku ?
 
reklama
Moniaa wcześniej ściągałam ramki ale za cholere nie mogę trafić na tę strnę.Jeśli będziesz chciała to podeślij mi jakieś fotki to ci oprawie. :D.
Sandros dobrze że już wróciłaś .... a co do mięska to jak mam sosik to rozdrabniam z sosikiem .
Siaba Fajnie ,że Ci się podobają zwierzeki :D

Pozdrawiam

 
dziewczyny.....może spróbujemy jeszcze raz się umówić na czat?? co wy na to ?? do 3 razy sztuka:).Może jutro czyli w niedzielę , zaproponujcie jakąś godzinkę:)
 
Anka hihi spróbuję poszukać sama jeśli nie znajdę to podeśle :)
SIABA ja mieszkam we francuskiej części belgii więc u nas mówi się po francusku, ale mieszkam na osiedlu flamandzkim hihi.
A poważnie w domu mówimy po polsku, klijenci mówią do niej w zależności od języka francusku/flamandzku/angielsku :)
Mała wszystko toleruje i lubi jak się do niej mówi w innym jezyku, A co ciekawe.. nie lubi polskich teletubisi ale za to francuskie uwielbia!! :)
Jeszcze nie zdecydowałam do jakiego przedszkola ją puszczę czy do flamandzkiego czy francuskiego.. ale w obu będą te języki tylko że jeden z nich to główny. no zobaczymy.
SANDROS co do mięska to też nie mam na to pomysłu :(
Dzisiaj u nas ciepło! o dziwo.. ale mała dzisiaj od rana daje popalic juz sama nie wiem co jej jest.. płacze z byle powodu.Głowa mi pęka.. a katarek wczoraj było juz oki a dzisiaj leje jej się strumieniami i strzela bańkami bosz.. . :)
 
Moniaa ja też jeszcze poszukam....Damianowi katar juz przeszedł.....Kurcze a Twojej Nicoli życzę dużo zdrówka....Może przez ten katarek jest rozdrażniona...no i ta nóżka na dokładkę .
Pozdrówki
 
Udało mi się :D
A co do tego kataru to sama nie wiem teraz w ogóle go nie ma.. dziwne to jakieś. Jeszcze 7 dni do wakacji :D. Mała dzisiaj łobuzuje musiałam pozagradzać wszystko bo kurcze do WC mi dzisiaj wlazła! szatan mały hehe
 
Anka z czatem będzie ciężko bo kazda o innej godzinie zagląda na bb. :)

Moniaa a może ten katar to sienny jak raz jest a raz go nie ma? A propo zagradzania to moje mieszkanie wygląda jak forteca -komp zastawiony bo mały kocha kabelki, wejście do kuchni zastawione bo nie mamy drzwi w kuchni a w kuchni kafelki na których małemu się nóżki rozjeżdżają w korytarzu buty pochowane bo natychmiast są zabierane przez małego i noszone po całym domku - normalnie sajgon a młody zasuwa na kolankach tak szybko że nie mogę się obrócić - a i z szafek mi rzeczy wyciąga :)
A co do wielojęzykowości to super jesli Nicol będzie znała od malutkiego tyle języków.


Pozdrawiam
 
Witam.. no Nicole czuję się nawet lepiej. Paluszek juz wygląda super! Wczoraj jak jej przemywałam to oderwałam resztki skórki i już super wygląda teraz czekaż aż pazurek wyrośnie ponad opuszke i będzie już super. Jak cokolwiek robię małej przy tym paluszku to ona sie tak uważnie przygląda.. co dziwne nie płacze, ale widać że już ją to nie boli bo nóżki nie zabiera jak się ja dotyka.Wczoraj jak jej skórkę obcinałam to ona tak fajnie paluszkiem tam dotykała i sie na mnie patrzyła hehe.
SIABA To prawda dziecko ma dobry start z tymi jezykami.. . Dużo polaków mieszkających tutaj popełnia jeden podstawowy błąd.. nie puszczają dzieci do przedszkola tylko odrazu do szkoły, a to jest głupota bo w przedszkolu maluch zapozna się dobrze z językiem a w szkole nie będzie miał aż takich problemów ze zrozumieniem. A polacy puszczają odrazu do szkoły a wiecie jak to dzieciaki.. potem wyśmiewają się bo ten nie umie języka czy nie rozumie co do niego się mówi potem się biją i tak to świadczy potem o polakach.Ale to jest tylko wina tych rodziców że nie pomyślą o tym iż to oni robią krzywdę temu dziecku. Znamy wielu takich ludzi.. . Ja dlatego puszczę małą do przedszkola a potem do szkoły.
U nas pogoda w kratkę dzisiaj raz deszczy raz słoneczko i prawdę mówiąc nic sie nie chce :). A dzisaij zaczynam pakowanie.. bosz.. ile tych gratów jest :)
 
Moniaa_ super, ze Nicol bedzie znala tyle jezykow, ja mam nadzieje, ze uda mi sie czesciej jezdzic do siostry i Sonia lapnie wloski, a jak pojdzie do przedszkola, to zapisze ja na angielski... ale nie ma jak kontakt z zywym jezykiem

Mnie udaje sie w wiekszosci powiedziec NIEWOLNO i Sonia odchodzi. Sa jednak rzeczy, ktorym nie poposci - pod biurkiem mam polki, a na nich kartki, zeszyty, ksiazki itp - nie ma rady, jak sie dorwie, to sila odciagac i jeszcze pomiedzy dwiema szafami mamy suszarke na pranie, taka metalowa balkonowa - uwielbia ja tak ruszac by obijala o meble i dzwieczala.

Nie jest zawsze posluszna. Miala jeden dzien na rozrabianie - w kuchni dorwala puszke z ryzem - na ziemie, wywrocila suszarke z praniem, przy kapieli zaczela sie bawic "sluchawka" - prysznicem - i tak go zrzucila, ze wylaczyla wode i wylaczyla telewizor, a i posikala dwa razy babcie.

Co do czatu, to moze godziny wieczorne, po 21, 22?

Moniaa_ zgadzam sie z tym przedszkolem. Amadeo, mimo, ze niezle znal juz jezyk, to i tak chodzil do przedszkola i teraz to gada jak Wloch
 
reklama
Co do języków to tez znajomi mnie namawiają, zebym mówiła do małego też w języku angielskim - pracuje w imporcie i własciwie wszystko robię w tym języku i mówię i piszę i opierniczam jak trzeba:) ale jakoś póki mały jeszcze dobrz nie rozumie co do niego mówie to nie mogę się zmobilizować - ale też chcę żeby od przedszkola uczył się innego języka

Co do "Nie wolno" to ja tez powtarzam małemu, że tego nie wolno czy tamtego ale to potrzeba czasu i konsekwencji żeby własciwie reagował

Ale a propo pilnowania dziecka własnie znajoma mi opowiadała, że jak to rodzice pozwalali 1,5 rocznej dziweczynce na wszystko - tj. włażenie na parapet okienny, ławę itd. i właśnie teraz jest w szpitalu czekając czy będzie miała przeszczep skóry na szyjce bo wylała na siebie wrzącą kawę. Brrr aż strach pomyśleć

Czytałam o takiej metodzie, żeby dac dziecku do potrzymania lub przyłożyć mu łapkę do ciepłego kubka czy szklanki, zeby wiedziało, ze jest ciepłe a nawet bardzo ciepłe i wtedy łatwiej oduczyć chwytania wszystkiego - wydaje sie rozsądne

Pozdrawiam
 
Do góry