Anka.G
Mama Damiana i Miłosza
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2005
- Postów
- 997
WITAM
....................w lepszej Polsce.........
:-)
OHO............widzę że nie tylko mój to problem......U nas zabawki walaja się wszędzie...........Pudełka na zabawki to mało..... dokupiłam półki.....jeszcze za mało................. Nie mam pojęcia gdzie je upychać .....A najlepsze jest to ,że Damian jak się bawi to wykorzystuje wszystkie samochody co do jednego. Ustawia korki z samochodów i tirów (tych ma najwięcej) Korek jest od jego pokoju przez cały przedpokój do dużego pokoju..
Ale ma przynajmniej zajęcie jak mogę coś zrobić.
jesteśmy już po szaleńczych urodzinach dla dzieci.
Dopisało 10 dzieci...Szał Pał.......Najlepsza była chwila dmuchania świeczek, żeby całą gromadkę zgromadzić w jednym miejscu.Może to zadziwiające ale nawet udało nam się......Ale to były ułamki sekund.Świeczka zgasła i sielanka się skończyła.......Kto bardziej spokojny sprubował tortu reczta zgarnęła łyk picia i poleciałą na sale w rury....Damian oczywiśćie był jednym z nich.
Było takie zamieszanie że ....nie bylo czasu robić fotek.
Ale coś tam chyba ktoś pstryknął....sama nie wiem....zaraz zerknę w aparat .Jak będzie coś fajnego to wklejezdjęcia.
Buziaki
....................w lepszej Polsce.........
:-)
OHO............widzę że nie tylko mój to problem......U nas zabawki walaja się wszędzie...........Pudełka na zabawki to mało..... dokupiłam półki.....jeszcze za mało................. Nie mam pojęcia gdzie je upychać .....A najlepsze jest to ,że Damian jak się bawi to wykorzystuje wszystkie samochody co do jednego. Ustawia korki z samochodów i tirów (tych ma najwięcej) Korek jest od jego pokoju przez cały przedpokój do dużego pokoju..
Ale ma przynajmniej zajęcie jak mogę coś zrobić.
jesteśmy już po szaleńczych urodzinach dla dzieci.
Dopisało 10 dzieci...Szał Pał.......Najlepsza była chwila dmuchania świeczek, żeby całą gromadkę zgromadzić w jednym miejscu.Może to zadziwiające ale nawet udało nam się......Ale to były ułamki sekund.Świeczka zgasła i sielanka się skończyła.......Kto bardziej spokojny sprubował tortu reczta zgarnęła łyk picia i poleciałą na sale w rury....Damian oczywiśćie był jednym z nich.
Było takie zamieszanie że ....nie bylo czasu robić fotek.
Ale coś tam chyba ktoś pstryknął....sama nie wiem....zaraz zerknę w aparat .Jak będzie coś fajnego to wklejezdjęcia.
Buziaki