Październikowe skarby :)

[magdaw.]

WITAM !!!

SANDROS - NA UPAŁY NIE MA RADY. MOJA NIKOLA RÓWNIEŻ CAŁY CZAS  "CHODZIŁA" NA GOLASKA.
NIE MIAŁAM CZASU ZAGLĄDAĆ NA BB PONIEWAŻ MIAŁAM GOŚCI. PRZYJECHAŁA DO NAS MOJA KOLEŻANKA Z HOLANDII ZE SWOIM SYNKIEM. NIKOLA MIAŁA PIERWSZY RAZ KONTAKT ZE SWOIM RÓWIEŚNIKIEM - LEANDER MA 11 MIESIĘCY , ALE DZIECI BAWIŁY SIĘ  FANTASTYCZNIE.

 

[magdaw.]

SŁYSZAŁAM , ŻE NA POTÓWKI DOBRZE JEST DODAĆ DO KĄPIELI NADMANGANIAN POTASU , ALE TYLKO TAK , ABY WODA BYŁA LEKKO RÓŻOWA.

POZDRAWIAM

 

[SIABA]

Witam - Sandros spróbuj nadmanganianu potasu trzeba go zocieńczyć z wodą tak żeby był leciutko różowy - położna mówiła że to można zamiennie z  krochmalem. Pozdrawiam

 

[SIABA]

HEHEH - ALE SIĘ ZBIEGŁO

 

[Anka.G]

Oj jakoś bardzo cicho w naszym temacie.......
Ja ostatnio wymiękkam.Damian raczkuję pełną parą wszędzie wejdzię , wszędzie wetknie palce......ostatnio bardzo mu się podoba otwieranie i zamykanie drzwi od łazienki....Do tego stopnia, że wsadził palucha pod spód drzwi i mu troche optarły palca.
Non stop rozsuwa i zasuwa mi szafe - jedna cześc szafy to lustro...więc sprawia mu to radoche bo bawi sie w akuku....A już nic nie powiem o drzwiach harmonijkowych...poprostu fruwają....Nie pozwalam mu oczywiście na zabawę z harmonijkami bo zaraz zdemolowałby mi całe mieszkanie....Teraz jak krzykne, że nie wolno...to sobie usiądzie przy nich i sie patrzy....ale jak już przestane zwracać na niego uwage to skrada się na nowo.Wcześniej jak podniosłam głos to się śmiał im głośniej tym większa zabawa.... Hehe wydaję się to śmieszne...ale już wątpie w to że drzwi sie ocalą
Pozdrowionka

 

[sandros]

Anka.G mam podobny sajgon w domu. Wczoraj wieczorem po kapieli robilam mleczko na dobranoc, a moja mam rozmawiala przez telefon. W monencie Sonia dorwala butelke z olejem jakims cudem otwarla, butelke przewrocila i olej na ziemie. Moja mama zamiast zareagowac, to komentuje wszystko rodzince przez telefon, a ja rzucam butelka i do malej, ktora ma frajde marzac rekami w oleju. Dzwigam ja przyczym sie wybrudzilam, staram sie odpiac spioszki zalozone na noc, to Sonia nozki do oleju i slizgawka, w kocu udalo mi sie ja porzadnie chwycic, sciagnac spiochy i opanowac sytuacje... I tak codziennie cos.

 

[Anka.G]

Jeeeeesju no to ładnie.....a mi włœnie Damian stukł pojemnik który stał z kwiatkami na przedpokoju....nie mam pojęcia jakim cudem mu się to udało zrobić! Ręce mi już opadajš.Oby nas cierpliwoœć nie opuœciła.

 

[SIABA]

Kochane u mnie to samo mały staję na nóżki gdzie mu się uda - wczoraj dorwał się do kwiatów na parapecie - gdyby nie moja natychmiastowa reakcja wszytskie doniczki leżałyby na ziemi do tego ciągnie za wszystkie kabelki - co chwila upada na pupę i wyje jak na coś klapnie - obdarł sobie łokieć a dzisiaj mój mąż zadzwonił do mnie do pracy bo mały tak upadł na rączke, że myślał że mały złamał łapkę - na szczęście nie złamał, tylko mąż spanikował. Mówię wam kompletny chaos.

 

[magdaw.]

POWITAJCIE MNIE W "KLUBIE ŁAZIKÓW" - NIKOLA MA DODATKOWO NOWĄ ZABAWĘ - UCIEKANIE PRZED RODZICAMI , A JAKĄ MA RADOCHĘ KIEDY JĄ GONIMY.
WCZORAJ NIE WIEM JAKIM CUDEM OTWORZYŁA SOBIE DRZWICZKI OD KOMINKA I JUŻ ZAMIERZAŁA TAPLAĆ SIĘ W POPIELE.
NAJGORSZE JES TO , ŻE KIEDY MÓWIĘ DO NIEJ NO NO - ONA ŚMIEJE SIĘ W GŁOS.
JAK MYŚLICIE ! BĘDZIE TROCHĘ LEPIEJ JAK NASZE SKARBY JUŻ BĘDĄ CHODZIŁY CZY TERAZ MAMY TEN NAJGORSZY OKRES DO PRZETRZYMANIA ????

ALE Z TYM OLEJEM TO KLASA !!!!!!
POZDRAWIAM

 

[sandros]

Mysle, ze najgorsze jeszcze przed nami.
U mnie wszystkie kable ponaciagane, telefon odlanczany rano - jeszcze drzemie jak ona juz buszuje, jak wstaje sprawdzam sygnal w telefonie. Sonia nauczyla sie otwierac szafki w kuchni... A co do siniakow to ma je glownie na buzi, bo najfajniejsze jest pokonywanie przeszkod, niestety niejednokrotnie nie wyrabia i laduje na buzi.