reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy na zakupach

Moja położna nie kazała mi póki co kupować żadnego laktatora, tak się tylko domyślam że będzie próbowała mnie uczyć ręcznego ściągania, ale to się okaże za jakiś czas.

A na szkole rodzenia z kolei połozna pokazywała nam jak strzykawką odciągać (chociażby przy nawale). Trzeba wziąc taka dużą strzykawę, poprosić żeby nam w szpitalu odcięli ten koniec co się igłę wkłada, ale razem z "denkiem" i po przełożeniu tłoka w druga stronę 9coby się tym odciętym nie skaleczyć) można odciagać. Pomoć pomaga też na płaskie/wklęsłe brodawki.
 
reklama
ja się tak męczyłam strzykawką w szpitalu dopóki mąż nie zakupił laktatora. Gorszego koszmaru od strzykawki to chyba nie ma.. strzykawka ciągnie tylko sutek a pierś trzeba samej ugniatać: niewygodnie i boli.
teraz mam już laktator w torbie zapakowany
 
Paja nie złość się, może się uda dokupić. A jak nie to nie jest warte takich nerwów.

CO do laktatora to ja mam medeli ręczny, do którego można dokupić napęd elektryczny. Ale narazie nie będę szaleć. Może się uda z tym ręcznym.
 
ja się tak męczyłam strzykawką w szpitalu dopóki mąż nie zakupił laktatora. Gorszego koszmaru od strzykawki to chyba nie ma.. strzykawka ciągnie tylko sutek a pierś trzeba samej ugniatać: niewygodnie i boli.
teraz mam już laktator w torbie zapakowany

Jednak co sprawdzone w praktyce to sprawdzone- czyli w razie "w" trzeba będzie męża do sklepu wysłać :)
 
Z laktatorem też mam właśnie problem.. Pożyczyłam od przyjaciółki ręczny z Canpolu, zamierzam go wyparzyć i w razie czego będzie "na już", a docelowo chciałabym jednak elektryczny Medeli.
Tylko nie wiem czy rzeczywiście będzie bardzo potrzebny, bo to jednak niemały wydatek:confused:
Z drugiej strony, chciałabym jak najdłużej karmić kluskę piersią i mieć możliwość ściągnięcia pokarmu i zostawienia tatusiowi, żeby jednak nie być w 100% uwiązana w domu, zwłaszcza później. W takim wypadku pewnie łatwiej z elektrycznym niż ręcznym machać, nie?

Doświadczone mamy coś podpowiedzą?
 
wiecie, ja mam Avent ręczny i bardzo był potrzebny dopóki nie nauczyłam się karmić i nie wyrobiły piersi (miałam płaskie brodawki i trwało to w sumie ok miesiąca z babybluesem i łzami). Kaja nigdy na dłużej niż czas między karmieniami nie zostawiałam a on pożegnał się sam z cycem kiedy miał pół roku. Po prostu pewnego dnia odmówił ssania i już a mi pokarm zanikł bez większych problemów i "zalewania"
 
wrrrr skasowałam posta:wściekła/y:
jeszcze raz w skrócie.,

Elektryczny przydaje się na pewno jak się dużo ściąga. JA po pół roku dopiero zaczęłąm używać bo robiłam zapasy żeby mały miał moje mleko jak wrócę do pracy. A wcześniej albo był ze mną albo wychodziłąm zaraz po karmieniu. Miałąm NUk elektryczny u mnie ściągał super a koleżance wcale. Dużo zależy od piersi.
Tearz mam Avent ręczny od kuzynki, a ona nim ani kropli nie mogła ściągnąć. Zobaczymy czy się przyda.

Karmiłąm 10 mcy i jak u MIny mały któregoś dnia odmówił. A mleko jakoś samo przestało sie produkować.
 
reklama
Do góry