polcia - ja tez robię duklanie tak samo - ciuszki jesienno - zimowe - 56, 62, 68 , a potem dopiero wiosna i lato (ale większych mam malutko, nie szaleje aż tak do przodu) i jeszcze mam zasadę, nauczona doświadczeniem, że choćby śpiochy były najcudniejsze, to nie wezmę, jeśli nie rozpinają się w kroku, to samo z ogrodniczkami :-)
co do welurków - ja osobiście kocham, kupiłam już bardzo dużo śpioszków welurkowych i pajacyków (choć typowo do spania raczej bawełniane mam) - w domu lubimy mieć chłodno, wszyscy dobrze się czujemy w temperaturze max. 20 stopni, więc na takie leżenie body z długim rękawkiem i welurkowe śpioszki będą w sam raz :-)
po wypłacie tez muszę polować na komodę i zazdroszczę tym z Was, które już ten temat mają załatwiony, bo bym sobie już ubranka poukładała i codziennie oglądała, a tak, to muszę wyjmować z torby :-(