reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2024

reklama
Wczoraj po 16 miałam taki zjazd… złapała mnie migrena, mdłości, momentami nie wiedziałam jak się nazywam. Rano wstałam niby ok, głowa nie boli, mdłości nie ma, ale za to zaczęłam ogarniać w kuchni i momentalnie cała energia ze mnie zeszła i aż mi się zaczęło czarno przed oczami robić… mimo że pracuję zdalnie to wzięłam urlop na żądanie bo coś czuję że dziś nie będę się nadawać do niczego. Non stop mi się słabo robi… a jeszcze 2-latek pod opieką 🙈 Dobrze że koło południa łapie dłuższą drzemkę to chociaż się z nim zdrzemnę i jakoś przetrwamy do powrotu męża 🙈
ja mam praktycznie codziennie tak. Całe szczęście jestem na dłuższym urlopie, wykorzystuje zaległy nazbierany w poprzedniej ciąży 😉 W pracy bym się chyba wykończyła 😑
 
A tak wogole to w nocy budzę się o 2-3 godzinie i nie śpię do 6 a później do 14 mogę spać... też tak macie ? Jestem w tym momencie na urlopie. Nie wiem co będzie po powrocie do pracy. A i pytanie kiedy idziecie na L4 i w jakiej branży jesteście. Bo ja w handlowej i Man lżejsze stanowisko więc tak planuje do 1 kwietnia minimum.
Ojej, współczuję problemów ze snem. U mnie na szczęście spanie normalne. Od kiedy mąż przejął usypianie córki w nocy, to w ogóle super. Tylko mam nadzieję, że ciąża nie zabierze mi mózgu… tak miałam ostatnio - przez kilka miesięcy myślałam jakbym miała mgłę w głowie, trudno było zrobić coś rozsądnego 😅

Niedawno miałyśmy rozmowę o pracy - ja będę ciągnąć jak długo się da, ostatnio pracowałam do 8 miesiąca. Pracuję w instytucie badawczym (geologicznym), z reguły mam pracę za biurkiem. W maju/czerwcu planuje jeździć trochę w teren, ale zawsze działamy dwuosobowo, więc mam nadzieję, że będzie ok.

W ogóle to mam jeszcze cały zaległy urlop z zeszłego roku i niemal 40 dni z tego roku 😅 muszę przemyśleć jak to jakoś rozsądnie wybrać.
 
Przyjrzyj się diecie, ilości tłuszczu głównie - może to zgaga, może żółć daje posmak.
kurcze u mnie to mało prawdopodobne. Ja jem tylko kanapki z serem i papryczkami nadziewanymi serem. A wczoraj na obiad robiłam pulpety w sosie pomidorowym z ziemniakami i buraczkami i jadłam. A jadłam ziemniaki z sosem pomidorowym i buraczkami. W ogóle mi mięso nie wchodzi, smażone, tłuste też nie 🤷‍♀️
 
reklama
kurcze u mnie to mało prawdopodobne. Ja jem tylko kanapki z serem i papryczkami nadziewanymi serem. A wczoraj na obiad robiłam pulpety w sosie pomidorowym z ziemniakami i buraczkami i jadłam. A jadłam ziemniaki z sosem pomidorowym i buraczkami. W ogóle mi mięso nie wchodzi, smażone, tłuste też nie 🤷‍♀️
Za to ja jem tylko owoce i zupy, które są na warzywnych bulionach. Od mięsa mnie odrzuciło. No i wczoraj zjadłam same ziemniaki.
 
Do góry