Październikowe mamy 2022

[makota89]

Ja właśnie wietrze a Em chodzi że mu zimno...Co do perfum to nie używam ale ostatnio detoks zrobilam sobie z dezodorantem (bo jestem w domu i nie pociłam się jakoś specjalnie)...Od kilku dni jednak się z nim przeprosiłam bo jakoś niefajnie się czułam że sobą,tak niekomfortowo.

Makrele jadłam w paście, żyję

W ogóle to dziwnie jem,tzn kiedy się da. Rano woła a potem długo nic nie idzie ..a potem się nadrabia jak się uda

Jak mnie mój denerwuje z tym, że mi zimno!! [emoji2959] Oboje jesteśmy chorzy, powietrze od tych kaloryferów suche, a on się mnie czepia, że ja wietrze i przykręcam kaloryfery!!!

Piszecie i takich pysznościach a ja na nic nie mam ochoty. Turbomdlosci nie mam, ale przez tą infekcje nie mam siły nic jeść

 

[Kate92]

Hej, czytam Was od wczoraj i pomyślałam że też napisze, ostatnia miesiączka 15 sty. Jak byłam u gin to było widać ciążę ale za wcześnie na serduszko wizytę mam 16.03. Jestem na duphastonie i luteinie bo jak i za pierwszym razem przedzwigalam się bo nie wiedziałam i powstał krwiak. Strasznie mieszane uczucia bo nie planowałam ciąży, alemoze to kwesta hormonów...sama nie wiem chwilami. Większość z was juz po wizytach z serduszkiem, ogromne gratulacje ja z dysza na ramieniu czekam na 16..

 

[Paatrycja]

I jeszcze jedno pytanie mnie kwapi. Ile ważne sa badania cytologii?

Ginekolog który mnie prowadzi spytal kiedy mialam ostatnią cytologie. Powiedzialam październik, policzył ze jeszcze wejdzie i zebym mu przyniosła wyniki i nie bede musiała na nowo robić. Z moim roztrzepaniem okazalo sie ze miałam nie w październiku a sierpniu. Oczywiście wyniki prawidłowe, wszystko czysto. Moja gin zaś mówi, ze z sierpnia to stare juz wyniki i zebym po prostu zrobila na nowo cytologie.

Jak u Was bylo? Robiłyście cytologie w ciąży i tak? Czy miałyście poprzednie wyniki i dałyście je po prostu ginekologowi?

Cytologia jest ważna przez 6 miesięcy, jak nie miałaś to normalnie w ciąży możesz pobrać. Ja miałam robioną w styczniu, teoretycznie byłam już nawet w ciąży bo byłam 5 dni po dniach płodnych no ale wtedy ani ja ani lekarz nawet nie podejrzewaliśmy że jest tam ciąża

Dziewczyny, czy Wy tez jesteście tak wrażliwe na zapachy sztuczne? W sensie perfumy, ja nie używam już od tygodnia, a jak tylko poczuje męża perfumy, jakiekolwiek, które wcześniej apropo uwielbiałam, to od razu blada się robię i odruch mam

Mi śmierdzi wszystko! Łącznie z partnerem i moimi włosami. Ciągle otwieram okna i wietrze. Jak pierwszy raz miałam covid to straciłam węch i smak na pół roku. Teraz sama nie wiem co jest gorsze, wtedy też się męczyłam ale chociaż na wymiotowałam jak stary sobie kawę do pracy zalewał

Jak ja bym zjadła makreli, jeny….

Myślę że spokojnie możesz jeść, to źródło Omega. A dlaczego się obawiasz makreli? Ta z puszki jest bezpieczna

 

[k.a.r.o.l.a]

Dziewczyny, chyba możemy powoli przejść na prywatę. Kto jeszcze czeka na wizytę?

ja mam za tydzień (10.03)

 

[obnoxious789]

Dzień dobry dziewczyny [emoji846]
Jest sukces! [emoji16] wczoraj wieczorem wzięłam 2 tabletki na nudności poranne i jak na razie nudności brak[emoji846]
tak to można żyć [emoji1787]

 

[Magdalenams]

Dziewczyny, czy Wy tez jesteście tak wrażliwe na zapachy sztuczne? W sensie perfumy, ja nie używam już od tygodnia, a jak tylko poczuje męża perfumy, jakiekolwiek, które wcześniej apropo uwielbiałam, to od razu blada się robię i odruch mam

Na sztuczne nie. Ale wczoraj upiekłam biszkopt na tort i jeny jak mi te biszkopty śmierdzą dramat...

Dziewczyny temat: makrela. Jak to z nią jest? I jaką jeść najlepiej?

Ja wczoraj robiłam pastę z makrela wędzoną i weszła jak złoto

No dobra, ja po wizycie, ciąża żywa, serducho biło ale teraz będę się stresować do kolejnej wizyty 4 kwietnia tez 11 tydz jak w poprzedniej straconej, zobaczymy, stresik jest. Ogólnie jak leżałam i czekałam to myślałam że nie żyje, miałam dosłownie de javu z października :/ 8 mm termin na 20 październik jak wskazywała mi aplikacja, a wg usg 6+5 a wg aplikacji 7+0
Na usg piersi umówiłam się na 21 marca, powiedział ze obowiązkowo. Cytologie powiedział ze dziś za wcześnie, że zarodek musi troche podrosnąć żeby ja zrobić, że zrobimy na następnej wizycie. Pobrano mi krew na progesteron, jutro wynik, mam wysłać w smsie do lekarza wynik i on zdecyduje czy przepisze mi duphaston czy nie, bo mówi że może poprzednia ciąża stracona bo za niski progesteron, więc profilaktycznie sprawdzimy, także zobaczymy. Zdjęcie mam takie sobie, nie takie ładne jak Wasze że całego dzidzia widać

Ty się nie stresuj do następnej wizyty tylko proszę mi ładnie wyluzować dzidzius potrzebuje spokoju!

 

[Iwkar]

Hej
Chyba i u mnie zaczynaja sie pomału mdłości..wczoraj na wieczór cos mi bylo niedobrze, a dzis od sniadania juz caly czas dziś wg om 6+5, czyli kolejne 10 tyg. pewnie wyjęty z życia teraz

 

[moniqa87]

ja mam za tydzień (10.03)

Ja tego samego dnia![emoji3526]

 

[Miiodzio]

Hej, czytam Was od wczoraj i pomyślałam że też napisze, ostatnia miesiączka 15 sty. Jak byłam u gin to było widać ciążę ale za wcześnie na serduszko wizytę mam 16.03. Jestem na duphastonie i luteinie bo jak i za pierwszym razem przedzwigalam się bo nie wiedziałam i powstał krwiak. Strasznie mieszane uczucia bo nie planowałam ciąży, alemoze to kwesta hormonów...sama nie wiem chwilami. Większość z was juz po wizytach z serduszkiem, ogromne gratulacje ja z dysza na ramieniu czekam na 16..

Hej, witaj na forum. Mamy podobne terminy ciąży i wizyty u lekarza. U mnie też "niespodziewana" ciąża.

ja mam za tydzień (10.03)

A ja wizyta 14.03

 

[mrsmiki_94]

Dziękuje Wam, zrobie dzisiaj paste z makreli i wjedzie na grzanki jak złoto