Październikowe mamy 2022

[DianaO]

Robimy co możemy...a mój chłop sie chwali że Szymek O z ogonkiem na dół pisze na brata ja z nimi zwariuję

o jeny, faceci i ich parcie na tworzenie większej ilości facetów

 

[Marta2432]

I wg mnie ten 20 tc juz pewny...No ale bywa tak i siak ..Kuzynka syn syn..a to była pępowina i córka jest ostatecznie haha

A mówią, że w tą stronę się nie zmienia

 

[Tinulka]

Dziewczyny to jak od jutra trzymamy kciuki? ja 01.03. Wtorek. Mam wizytę.

Ja jutro o 11:15

 

[Tudotka]

Ja jutro o 11:15

Będę trzymać kciuki, pomyślności
Ja mam wizytę 01.03 na 16

 

[Sanza]

Kochane tak sie zastanawiam, czy któraś z Was ma już takie pełne, świadome poczucie że jest w ciąży? Bo ja jeszcze żyje w takim troche świecie zawieszonym. Moze dlatego ze jeszcze czekam na wizytę gdzie bedzie widać zarodek i serduszko - wiec entuzjazmu jeszcze nie ma.. (jestem 6 tydz) Moja znajoma miała puste jajo i z tyłu głowy czekam na te wizyte zeby zarodek był widać. Pamiętam jak ona przeżywała te wyczekiwanie zarodka. Jakoś to uktwiło mi w głowie i boje sie głośno cieszyć... Moze tez fakt, ze nikt jeszcze z rodziny nie wie o ciąży (prócz męża i mamy) i ta tajemnica powoduje ze życie plynie caly czas tak samo...Objawów nie mam w sumie, czasem coś zakłuje raz na kilka dni, głowa mnie tylko ćmi od kilku dni..
Kiedy do Was przyszła świadomość że rozwija się w Was nowe życie? Kiedy poczułyście łączność? Kiedy to w Waszym zyciu stało sie oficjalne? Czy tylko ja taka wycofana jestem we wszystkim..

Ja tak samo wyczskuje tego terminu(umowiona jestem na 8.03) tak samo się boje jak Ty i jeszcze do mnie nie dociera to co się dzieje. Chyba dopiero po usg odetchnę z ulga. Na kiedy masz usg?

 

[mrsmiki_94]

Ja czuje, ze córka raczej siedzi w brzuchu. Ale dostrzegam coraz wiecej podobieństw ciąż.. Jeny. Mój idzie jutro na dobę. Zostaje sama i nie mam pomysłu co tu robić z roczniakiem nie musząc ubierac nic ładniejszego niż dresy

 

[Tinulka]

Ja już się umówiłam na prenatalne na 25.03. Zarezerwowałam termin w razie czego bo mój ginek jest oblegany. Będzie 12tc i parę dni także myślę że pasuje.
Dziewczyny czy Wy czaicie że na prenatalnych już będziemy mogły poznać płeć?! Ja narazie nie skorzystam bo nie chcę ale na połówkowych już bym chciała wiedzieć

Ja prenatalne mam 30 marca, według USG będzie wtedy 13+3 więc już tak na koniec trochę się martwię czy nie za późno, zobaczę co będzie na jutrzejszym USG w razie czego przelożę na wcześniejszy termin.

Ja nie liczę na poznanie płci na pierwszym USG, po połówkowym będzie już pewność, w końcu lekarz ocenia wtedy narządy wewnętrzne. Pamiętam jak dziś leżę na leżance, doktor mi mówi, "o widzę macicę, pęcherz moczowy, wie pani co to znaczy" ja patrzę na niego jak na debila i mowę no tak jestem kobietą to mam macicę, a on na to "nie będzie Pani miała córkę". A ja tak się wtedy nastawiłam na syna że kazałam mu siusiaka szukać bo ja na USG go na pewno widziałam

 

[Betty2]

A mówią, że w tą stronę się nie zmienia

Mówią, mówią...a natura swoje
W 2014 jak rodziłam to sami chłopcy, na szpital była 1 dziewczynka to aż chodzili ją zobaczyć...Moze teraz równowaga w przyrodzie będzie

 

[martuuu]

Ale się rozpisałyście, ciężko nadrobic
Co do czucia się w ciazy, to ja mimo, że widziałam już bijące serce, to jeszcze w to nie wierze. 7 marca mam kolejna wizytę i jak na niej będzie wszystko ok to może wtedy uwierzę?
Swoją drogą, przyjechał do nas na weekend teść. Nikomu nie mówiliśmy o ciąży, mąż robi co może żeby nie słychać mnie było jak wymiotuje, ale dziś zastanawialiśmy czy się nie domyśla? Taki mi bebzol wywaliło od kilku dni, że wyglądam jakbym conajmniej w połowie ciąży była. Słyszałam, że w kolejnej ciąży widać szybciej, ale to co się dzieje pod wieczór to są jakieś jaja. Mogę sobie talerz na bebzolu kłaść

 

[Marta2432]

Mówią, mówią...a natura swoje
W 2014 jak rodziłam to sami chłopcy, na szpital była 1 dziewczynka to aż chodzili ją zobaczyć...Moze teraz równowaga w przyrodzie będzie

U mnie w 2020 było odwrotnie, ja urodziłam chłopca, a 8 z naszych znajomych i rodziny ma dziewczynki, dopiero w tym roku bratowa męża ma urodzić synka
Dlatego też gdzieś tam po cichu chciałabym córeczkę