reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2022

W 12 tygodniu moja gin stwierdzila dziewczynkę, a chwilę po tym gin na prenatalnych powiedział, że chlopiec. Wczoraj 16+4 dostałam wyniki genetyczne, że chłopak, a na usg tak dobrze widać, że nawet ja bym stwierdziła 😁
 
reklama
Nie strasz😂 wiem, ze takie przypadki sie zdarzaja, sama mam znajoma ktora miala byc chlopcem ale to bylo dawno, mam nadzieje, ze przy obecnej technologii jest tych przypadkow coraz mniej. Chociaz licze sie z tym😂 niezle dzien dobry musi byc jak wychodzi z Ciebie syn a miala byc corka🤣
Z dziewczynami jest trochę gorzej. Ja z badań chłopaków mam takie ładne zdjęcia 3d siusiakow że się nie pomylisz. Teraz moja dziewczynka tak się odwraca że lekarzowi ciężko było dojrzeć. Ale trzymam się tego że córka i nie puszczę:D
 
Nie strasz😂 wiem, ze takie przypadki sie zdarzaja, sama mam znajoma ktora miala byc chlopcem ale to bylo dawno, mam nadzieje, ze przy obecnej technologii jest tych przypadkow coraz mniej. Chociaz licze sie z tym😂 niezle dzien dobry musi byc jak wychodzi z Ciebie syn a miala byc corka🤣

Przykład kuzynki jest sprzed dwóch lat więc nawet w obecnych czasach pomyłki się zdarzają 😂 ja chodziłam do różnych lekarzy więc jak kilka osob powiedziało to samo to nabierałam pewności, u mnie obeszło się bez niespodzianek 😅
 
To konsultuj tylko z prowadzaca takie wyniki. Ani z internetem, ani z innymi lekarzami, ani tym bardziej z nami ;)
Do obrażania mi jeszcze daleko, to był delikatny prztyczek :D
Wszystkie wyniki konsultuje z lekarzem prowadzacym i wyraznie o tym napisalam.
Jest to moja pierwsza ciaza i kazde odchylenia od normy sa dla mnie stresujace. Spokojnie czekalam na kolejna wizyte ale dostalajac wiadomosc o 3 w nocy, ze mam sie PILNIE skontaktowac z lekarzem troche sie wystraszylam.. napisalam tu bo wiem, ze sa tu bardziej doswiadczone mamy, ktore moze mialy podobna sytuacje. Nie liczylam na zadne diagnozy a tym bardziej prztyczki. Ale dzieki za pomoc :)
 
Wszystkie wyniki konsultuje z lekarzem prowadzacym i wyraznie o tym napisalam.
Jest to moja pierwsza ciaza i kazde odchylenia od normy sa dla mnie stresujace. Spokojnie czekalam na kolejna wizyte ale dostalajac wiadomosc o 3 w nocy, ze mam sie PILNIE skontaktowac z lekarzem troche sie wystraszylam.. napisalam tu bo wiem, ze sa tu bardziej doswiadczone mamy, ktore moze mialy podobna sytuacje. Nie liczylam na zadne diagnozy a tym bardziej prztyczki. Ale dzieki za pomoc :)
swoją drogą, jeśli ten lekarz faktycznie o 3 w nocy to pisał (no mogło być tak, że napisał o 17 a system dopiero wysłał po pacjentach w nocy), to mam nadzieję, że dzisiaj od 8 rano nie przyjmuje pacjentów... Ja Ci się nie dziwię, jakby dostała wiadomość "pilnie", to bym też była zaniepokojona i skołowana.
 
Wszystkie wyniki konsultuje z lekarzem prowadzacym i wyraznie o tym napisalam.
Jest to moja pierwsza ciaza i kazde odchylenia od normy sa dla mnie stresujace. Spokojnie czekalam na kolejna wizyte ale dostalajac wiadomosc o 3 w nocy, ze mam sie PILNIE skontaktowac z lekarzem troche sie wystraszylam.. napisalam tu bo wiem, ze sa tu bardziej doswiadczone mamy, ktore moze mialy podobna sytuacje. Nie liczylam na zadne diagnozy a tym bardziej prztyczki. Ale dzieki za pomoc :)
No nie... dam sobie rękę uciąć, że te wyniki nie są powodem do wysyłania wiadomości o 3 w nocy..
Ale pisałam już o emocjach, które towarzyszą w ciąży i wcale się nie dziwię Twojemu zachowaniu.
Ja bym pewnie odczekała do rana i napisala maila do swojej gin (bo taki mamy ustalony kontakt).
Może masz możliwość zadzwonić albo napisać, to się uspokoisz🙂
 
To konsultuj tylko z prowadzaca takie wyniki. Ani z internetem, ani z innymi lekarzami, ani tym bardziej z nami ;)
Do obrażania mi jeszcze daleko, to był delikatny prztyczek :D

Chyba przesadzasz, bo większość postów tak wygląda, ktoś się czymś stresuje, a reszta albo uspokoi albo jeśli miały takie doświadczenie i wiedzą że jest jakieś zagrożenie to pogonią do lekarza 😉
 
Chyba przesadzasz, bo większość postów tak wygląda, ktoś się czymś stresuje, a reszta albo uspokoi albo jeśli miały takie doświadczenie i wiedzą że jest jakieś zagrożenie to pogonią do lekarza 😉
No i chyba na to wyszło że uspokoilysmy 🤔
W ogóle dziwnie jest w tej Polsce że nie robi się wszystkiego w jednym miejscu. Może kiedyś się system zmieni i badania, wyniki i lekarz będą ze sobą połączone.
Mój ginek teraz musi badania wklepywać ręcznie do kompa chociaż powinny się zaciągać automatycznie z systemu i było by po kłopocie. Oczywiście w związku z tym moje wizyty trwają w nieskończoność.. I ile ginek się przy tym namarudzi czasem czuje ze jakby mógł to i by poprzeklinal..
 
reklama
No i chyba na to wyszło że uspokoilysmy 🤔
W ogóle dziwnie jest w tej Polsce że nie robi się wszystkiego w jednym miejscu. Może kiedyś się system zmieni i badania, wyniki i lekarz będą ze sobą połączone.
Mój ginek teraz musi badania wklepywać ręcznie do kompa chociaż powinny się zaciągać automatycznie z systemu i było by po kłopocie. Oczywiście w związku z tym moje wizyty trwają w nieskończoność.. I ile ginek się przy tym namarudzi czasem czuje ze jakby mógł to i by poprzeklinal..
A nie ma od tego asystentki/położnej?
 
Do góry