Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak przed ważyłam 70kg i tam waga mi się wahała +/- 0,5 kg przed porodem 70,5 kg... Przy wzroście 166 cm ważyłam sporo więc pani diabetolog powiedziała że nie muszę dużo przytyć najważniejsze żeby nie schudnąć dużo, a jak ketonów brak to jest ok
W pierwszej ciąży bez cukrzycy przytyłam aż 16 kg. Więc jakieś dobre strony są, wiadomo że dieta i jedzenie miej więcej o stałych porach jest uciążliwe ale warte dla zdrowia malucha 
Jakie miałaś ryzyko na rzucawka?Cześć dziewczyny,
Ja swój termin mam na 14.10. Tu się nie udzielałam bo całkiem pochłonął mnie temat cukrzycy ciążoweji jedynie tam na forum pisałam. Teraz może tu się jeszcze przyłącze. Też wykonywałam te pierwsze badania prenatalne, u mnie ogólnie ciałkiem dobrze wyszly jedynie duże prawdopodobieństwo stanu przedrzucawkowego przez co muszę łykać dodatkowo Acard. A kolejna wizytę mam dopiero 18.05 duzo czasu a ja już bym chciała zobaczyć swoją kruszynkę na monitorze
1:124 przed 37 tygodniem ciąży a w późniejszych tygodniach nawet 1:28 lekarz twierdzi że to duże, ufam mu więc biorę codziennie ten Acard. Nie wiem na jakiej podstawie te badania to stwierdzają, ja zazwyczaj ciśnienie mam tak w granicach 115/65 i przy takim super się czuje.
To faktycznie podwyższone ryzyko, też bym się stosowała do brania acardu. Rzucawka to to nie tyle efekt nadciśnienia, kobiety z nadciśnieniem są bardziej narażone, ale po prostu jak zaczyna siadać wydolność organizmu to akurat ciśnienie i białkomocz są zazwyczaj ewidentynymi objawami. Ale skoro te problemy są Ci obce, to mam nadzieję, że już tak zostanie do porodu i wszystko będzie dobrze
Do tej pory się nie zdecydowałam...
Ja też nie a zastanawiam się właśnie w kontekście polisy dla pozostałych dzieci. Ale jakoś argumenty sceptyków bardziej do mnie przemawiają niż argumenty banku.
Chyba tylko płukanie szałwią... Nie wiem czy jakiś lek jest dostępny dla ciężarnych, musisz popytać w aptece albo dzwonić do rodzinnego. Miałam afte gdzieś dwa tygodnie temu, ale znikła po dwóch dniach, a tak na prawdę to bolała tylko przez jeden dzień jak się pojawiła.
Ja nigdy nie miałam aft ale na pewno jakaś plukanka będzie dostępna. Zapytaj w aptece czy można dentosept, mi na ranki w buzi zawsze pomagał.
