reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2022

reklama
Hahahha cudnie !

Ja za to dziś po 3.00 w nocy obudziłam się tak zestresowqna bo mi się śniło ze Putin najechał Polskę, że biegłam szybko z synkiem do domu, robiłam nam posłanie w łazience, martwilosmy się o męża, masakra. Obudziłam męża przerażona, mowie ze przecież sny z czwartku na piątek mowia ze sie sprawdzają masakra:/:( poczytalam w nocy o tym i pisało zeby myśleć pozytywnie nie przyciągać myślami złego ale w nocy mialam takie piętra ze masakra:/ tymbardziej ze od kilku lat nie śniły mi się w ogóle sny, a wczoraj mi się śniło, że sasiadka wyskoczyła przez balkon a dziś wojna, koszmar jakiś, jak zaczęło się coś śnić to jakieś nienormalna rzeczy. Ale nie będę czytać na temat znaczenia słów bo w ogóle się wtedy zeshizuje zapewne:/
W ciąży te sny często są niestety takie głupie :/
Ja jestem bardzo optymistycznie nastawiona,wierzę że niebawem to wszystko się skończy, a też miałam porombany sen, że mąż na wojnie, a ja rodzę w jakimś bunkrze 🤦🏼‍♀️

Musimy cieszyć się chwilą, ciążą, nie myśleć na zapas, bo i tak niczego nie zmienimy i chociaż czasami ciężko, to trzeba być dobrej myśli..
 
U mnie wczoraj było całkiem ok z samopoczuciem, już sobie pomyślałam,że to dlatego że nie wzięłam rano leków tylko zostawiłam wszytsko na noc,ale dziś już nie jest tak kolorowo. Ciągle mam w buzi kapcia, masakra mam ochotę to przespać, bo odbiera mi chęci do wszystkiego.
Też miewam głupie sny, chyba taka podświadomość w ciąży, ale nie analizuję nie sprawdzam, żeby niepotrzebnie się nie nakręcać.
 
reklama
Do góry