Październikowe mamy 2022

[Klaudyna89]

Ja nie cos tam mnie bolaly mocno piersi ale teraz juz nie. Bolą przy dotyku ale moge spac juz wygodniej brzuch juz nie boli, czasem zakluje. Najczęściej rano... I budze sie w srodku nocy z uczuciem wyspania mimo ze spalam dopiero 3h a tak to narazie bez objawów. Jeszcze jedynie mam blokade do jedzenia tak do poludnia i jem mniej. W którym tyg jestes?

Teraz 6 leci A z tym spaniem to chyba też coś mam jak teraz czytam Twój wpis. Bo budze sie o 5 i już wyspana jestem ale za to popolodniu już bym mogła spać.

 

[Edyta835]

To jeszcze uściślę. To nie do końca tak. Każdy szpital ma swój stopień referencyjności od I do III. Oznacza to jakie zaplecze dla dziecka ma szpital. Te z III najwyższym przyjmują porody skrajnie wcześniacze poniżej 32tc, te z II od 32tc, a te z I tylko donoszone ciąże. Oczywiście mając 40tc można rodzić w każdym, jak się chce, to nie jest tak że ten z III nie przyjmie donoszonej, zdrowej ciąży.
Jeżeli chodzi o Medicover on ma II stopień więc można urodzić u nich od 32tc, ale każdy dzień pobytu dziecka poza tymi (2-5 dniami, zależy od pakietu) jest płatny plus są płatne leki. Ciężko powiedzieć ile taka dniówka by kosztowała bo zależy od stanu dziecka, ale ok 2 tys. najmniej. Niemniej jednak są na pewno ludzie na których na to stać to raz, a dwa szpital bezpłatnie takie dziecko przewiezie do szpitala NFZ z II bądź III stopniem (zależy co będzie potrzebne). Trzeba mieć też świadomość, że jak na NFZ się rodzi w takim z I czy II stopniem to również dziecko zostanie przewiezione jeżeli będzie potrzebowało takiego sprzętu jak w III stopniu. Więc to akurat nie jest kwestia rodzenia w prywatnym. Dodatkowo ta sytuacja występuje tylko w Medicover w Warszawie bo o ile dobrze pamiętam w Polsce reszta prywatnych szpitali ma tylko I stopień więc tam tylko donoszone, zdrowe ciąże

Edit. Dodam jeszcze na przykładzie Warszawy - Madalińskiego i Medicover mają taki sam stopień, więc jak z dzieckiem było by coś nie tak i potrzebowało by jeszcze lepszej opieki to dziecko z obu tych szpitali trafiło by np. na Żelazną

Ja ze skrajajacą się szyjką wybrałam szpital III stopnia, bo zagrażałmi wcześniejszy poród. Wcześniej Żwirki i Wigury a teraz będę jechać na Żelazną.
Jesteś z Warszawy?

 

[Kasiek88]

Czy, któraś z Was jest z okolic albo samego Krakowa. Zamierza rodzic w Krk?

 

[Magdalenams]

Laski, a poza witaminami coś łykacie ?
No-spa?
Magnez ?
Dodatkowo coś gdzieś jakoś ?

Nie. Dopóki lekarz nie zapisze to nic. Chyba ze mnie będą skurcze łapały to wtedy magnez.

 

[Marta2432]

Czy, któraś z Was jest z okolic albo samego Krakowa. Zamierza rodzic w Krk?

Ja się zastanawiam nad Ujastkiem, ewentualnie Bochnia bo mam bliżej a opinie też ma super

 

[Magdalenams]

Ja rodziłam dwa razy naturalnie ale drugi poród w pozycjach stojącej i kucznej i o niebo lepszy, szybszy. Chociaż bardziej bolesny bo skurcze z kręgosłupa i myślałam że się złamię na pół...

 

[Lea2022]

Ja ze skrajajacą się szyjką wybrałam szpital III stopnia, bo zagrażałmi wcześniejszy poród. Wcześniej Żwirki i Wigury a teraz będę jechać na Żelazną.
Jesteś z Warszawy?

Ja rodziłam na Żelaznej, absolutnie nie polecam. Jakbyś chciała pogadać w temacie to wyślij wiadomość

 

[olala25]

Magnez tak. Magne B6 2x1. Nospa nigdy u mnie w ciąży. Lekarka mówiła że obniża napięcie mięśniowe u dzieci. Ale to w poprzednich ciążach. Nie łykałam i moi mieli wzmożone napięcia. Ale siostra jadła nospe w ciąży jak cukierki synek miał potem problem z napięciem, słabe mięśnie. Może to brednie są, ale tak mi lekarka lata temu powiedziała.

no powiem Ci, że ja z synem brałam no-spe przez większość ciąży i faktycznie miał obniżone napięcie, ruchowo dosyć powoli się rozwijał. W drugiej ciąży na szczęście już nie brałam, ale też więcej ćwiczyłam, rozluźniałam się oddechem i nie było potrzeby

 

[Kruszek91]

Dane uzupełniające:
Jestem z łódzkiego
Urodziłam się 3 sierpnia
Mam już dwóch synów 3 i 5 lat
W obu ciążach skracała mi się szyjka.
W pierwszej miałam plamienia i krwawienia i urodziłam w 35 tc.
Jestem nieszczepiona i nie zamierzam.
O ciąży wie mąż. Reszcie nie wiem kiedy powiem. Dzieciom chyba po prenatalnych albo I później ale boję się że ktoś im wcześniej palnie.

też jestem z 3 sierpnia

 

[olala25]

Zapisałam się na wizytę i trochę się zdziwiłam, bo 28 lutego a zawsze się do swojego doktora na przyszły tydzień bez problemu zapisywałam. Ale u nas teraz ferie, więc może gdzieś wyjeżdża. U mnie to będzie dosyć późno, bo OM 14.12, ale jestem pewna, że owulacja się przesunęła o jakieś 2 tygodnie, więc to będzie jakiś 9 tc.
Ja rodziłam 2 razy naturalnie, za pierwszym razem wywoływany (3 dni na porodówce) przed terminem a za drugim urodziłam sama 4 dni przed terminem i większość porodu spędziłam w domu, 2.30 byłam w szpitalu a 2.50 już była córa
Czuję się fatalnie cały czas, oby do drugiego trymestru