crainte
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2022
- Postów
- 5 693
Albo mieć zgagę na samą myśł o tym, co muszę zjeśćNie ma jak to rano wstać i już miec zgage.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Albo mieć zgagę na samą myśł o tym, co muszę zjeśćNie ma jak to rano wstać i już miec zgage.
Tam gdzie czuję czkawkę, tam Maluch ma głowęDziewczyny, a czy potraficie jakoś wyczuć ułożenie dziecka? Moja się tak wierci, że w sumie już nie wiem, która kulka to głowa, która noga, a która dupcia. Nigdy się specjalnie nie zastanawiałam nad tym, bo na każdym usg była głową do dołu, a teraz przez to, że się obróciła mam schizy i najchętniej bym codziennie kontrolowała
O taaak mój ma teraz codziennie czkawkę, wtedy wiadomo na 100% gdzie głowa.Tam gdzie czuję czkawkę, tam Maluch ma głowę
Te doły są straszne. Ja miewam przeważnie rano, siedzę i łzy same lecą. Nic mi się nie chce, sterta prasowania leży, mieszkanie staram się ogarnąć już któryś dzień, torba niespakowana. A jeszcze znajoma mnie ‚pociesza’, że te hormony to pikuś i dopiero po porodzie się zaczynaMam doła psychicznego... Chyba hormony szaleją. Wczoraj się pozloscilam na mojego lubego i pół nocy spać nie mogłam i płakałam. Mam w głowie z milion myśli i emocji i ciężko mi to wszystko poukładać. Czuje jakbym nie była sobą. Ehh... Może za dnia będzie jakoś łatwiej się pozbierać
Mój ma parę razy dziennie i te luskanie w lewym boku na dole i na tylku aż czuć jak go czka.O taaak mój ma teraz codziennie czkawkę, wtedy wiadomo na 100% gdzie głowa.
Hahaha, czyli dobry trop miałam z czkawka, tylko nie pasowało mi to, że dziś miała czkawkę w centralnej części brzucha, więc nie wiem, jak ona musi być tam poskładana. Zaczęłam się zastanawiać, że w sumie, jak ma się czkawkę, to bardziej rusza się klatka piersiowa, ale to pogorszyło sprawę, bo jak ma ją centralnie na środku, to głowę może mieć z każdej strony Pewnie powinnam wyluzować i dać jej czas, bo ostatecznie to od niej zależy, kiedy i jak się ustawi, ale już głowa paruje o myślenieTam gdzie czuję czkawkę, tam Maluch ma głowę
To widzę, że wczoraj był jakiś ogólnie psychicznie trudny dzień. Niby pogoda ładna, bo nie ma już tych męczących upałów, ale jest ciepło, słońce ładnie świeci, a humor taki, jakby łapała najgorsza jesienna deprechaTeż mam jakiś zjazd psychiczny. Wczoraj to już w ogóle hit, zrobiło mi się smutno, że... za rok o tej porze skończy mi się urlop rodzicielski... Do tego ogarniam zmianę garderoby dzieci, oczywiście są do kupienia spodnie i buty i dołuje mnie temat, czy zamawiać kurierem (a co jak zacznę rodzic), czy do paczkomatu (nie chce mi się nosić ani wysyłać męża). Nie chcę obsmarowywać moich domowników, bo są kochani i robią wszystko o co ich poproszę, ale rozbraja mnie ta ich ślepota, że ewidentnie jest coś do poskładania, ale dopóki nie powiem wyraźnie kto i co ma zrobić, to będzie leżeć nietknięte. Przepakowalam też wczoraj walizkę tak, żeby było mi łatwiej wyciągnąć klapki, koszule i dokumenty. Ale teraz to jest jakieś nieporęczne do ciagniecia. I oczywiście smuteczek, że lepsza byłaby inna walizka. Zwariować można z tymi emocjami