reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

Tak, miałam Fridę, gruszkę, Sopelka i Katarek. Zdecydowanie Katarek. Przy czym ja nie używam do codziennej toalety tylko jak jest katar albo mleko w nosie, więc w sumie oby leżał jak najdłużej nieużywany.

Aaaa miałam też Pingo elektryczny - pomyłka!
A katarek która wersja bo się nie mogę zdecydować i za dużej różnicy nie widzę jedynie cenowo .
 
reklama
Ja dziś zakupiłam koszule do porodu. Jeszcze pantofle muszę jakieś kupić i w poniedziałek będę torbę na spokojnie pakować 😁 mam nadzieję że wszystko już mam.
 
Pamiętam jak młodej prasowałam ciuszki na siedząco teraz przez zwlekanie też mnie to czeka ,ale dziś to chyba sobie odpuszczę bo się stopie przy tym żelazku 🥵
 
Lol nie wiedziałam że teraz jest tyle wersji, ja mam taki co wygląda jak plus. Czasem przepuszcza smarki do rurki, ale może coś naprawili.
Ja miałam za córki czasów ten wciągany ustnie czasem to aż mi się w głowie już kręciło ,a jak kumpela przyjechała do nas ,tyle że jej młoda jest 7lat młodszą , mówi daj odkurzacz to oczy mi wyszły, mówię a to mózgu nie wessasz 🤣
 
haha, ja mam dwie pary, starsze i nowsze (które staram się oszczędzać) i raz szukałam tych starszych i musiałam założyć nowsze, żeby znaleźć te starsze 🤣
Ja bez okularów nic nie widzę i codziennie wieczorem po położeniu dzieci jest dylemat, gdzie odłożyłam okulary (czasem na półkę z książkami po czytaniu bajki na noc, czasem na parapet). Zdarza się, że muszę wołać męża. On też okularnik, ale wada w drugą stronę ;)

@JM* No wszyscy z tym mózgiem, jak byłam na szkole rodzenia z pierwszym dzieckiem to położna też mówiła o tym mózgu (żebysie nie bać, bo nie wessie ;) ) ale ja i tak wtedy postawiłam na fride i w sumie była bezużyteczna przy infekcji
 
Ja bez okularów nic nie widzę i codziennie wieczorem po położeniu dzieci jest dylemat, gdzie odłożyłam okulary (czasem na półkę z książkami po czytaniu bajki na noc, czasem na parapet). Zdarza się, że muszę wołać męża. On też okularnik, ale wada w drugą stronę ;)

@JM* No wszyscy z tym mózgiem, jak byłam na szkole rodzenia z pierwszym dzieckiem to położna też mówiła o tym mózgu (żebysie nie bać, bo nie wessie ;) ) ale ja i tak wtedy postawiłam na fride i w sumie była bezużyteczna przy infekcji
Ja mam minusy więc w domu ściągam okulary i też zawsze jak wychodzę wielkie poszukiwania bo machnę raz tu raz tu.
 
reklama
Też mam minusy, ale -5 i nie ma mowy, żebym ściągnela, od razu pomyliłabym mydlo z płynem do mycia naczyń i poparzyła sie nalewając wodę do kubka.
 
Do góry