reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2021

Hej dziewczyny :)
Właśnie wracam z pierwszej wizyty, oj jakie to były emocje. Oczywiście nie obeszło się bez płaczu na fotelu (ze szczęścia!), kiedy ginekolog omawiał obraz USG. Wszystko jest w porządku, serduszko bije, ciąża rozwija się prawidłowo. Według OM 6+6, a wg USG 6+3. Mąż mógł wejść ze mną, także ogromna radość ❤️
 

Załączniki

  • IMG_20210308_121208.jpg
    IMG_20210308_121208.jpg
    175,1 KB · Wyświetleń: 52
reklama
No ja właśnie też sie zastanawiałam nad dwiema opcjami.. jeszcze nad tym pomyślę. Jedna szwagierka robiła oba badania, w obu ciążach, zaś druga w obu ciążach tylko prenatalne🤷🏻‍♀️ Dlatego jedna mowi, ze mam zrobic, a druga że jak prenatalne beda ok to po co.
To juz zalezy od indywidualnego podejscia kazdej z nas. Prenatalne (usg +krew) pokazuja prawdopodobienstwo wystapienia danej wady, a testy typu Nifty pokazuja czy u tego konkretnego dziecka wystapila jakas wada. Moim zdaniem roznica jest spora, choc oczywiscie mozna wyjsc z zalozenia, ze jesli prenatalne sa w porzadku, to jest niewielkie prawdop.ze w Nifty wyjdzie cos innego. Ja jestem jednak takim typem osoby, ze co sie da sprawdzic, to musze 🙂
 
Dziewczyny! Mam pytanie do tych z Was, które już są po pierwszej wizycie. Swoją mam w środę, to będzie 7+6, a że zauważam ostatnio u siebie problemy z koncentracją i pamięcią, ogólnie jestem rozkojarzona, to chciałam Was zapytać, o co może pytać lekarz podczas tej pierwszej wizyty. Wiadomo, data ostatniej miesiączki, pewnie przebyte choroby/operacje. Co jeszcze? Chciałabym sobie co nieco spisać, bo martwię się, że podczas wizyty mogę sobie po prostu nie przypomnieć 😂
A jak to u Was jest z tą koncentracją? Ja nie mogę skupić się na czytaniu dłuższych tekstów. Czytam książkę, a po chwili już się nie orientuję, o co chodzi 😔 pocieszcie mnie, że to minie...
Byłam dzisiaj pierwszy raz u gin na NFZ i położna robiła bardzo dokładny wywiad, oprócz tego co pisały dziewczyny, pytała o:
- nowotwory w rodzinie (rodzice, rodzeństwo)
- inne choroby u moich rodziców (np problemy z ciśnieniem)
- przebyte operacje
- wszelkie choroby przewlekłe, więc wyjechałam z całą litanią, okazało się że np informacja o PCOS była dla niej istotna
- grupę krwi ojca dziecka (mam ujemną więc jest ryzyko konfilktu serologicznego)
- żylaki, hemoroidy
- skłonność do infekcji układu moczowego
- czy ostatnie pół roku miesiączkowałam regularnie
Tak piszecie o tych przeziębieniach... Ja byłam Chora około miesiąc temu w 6 tygodniu i już jest ok, dziś przychodzę do pracy a koleżanka cała zawalona katarem.... Szefostwu nie mówiłam jeszcze o ciąży, bo nie chce zbyt szybko, chciałam dopiero gdzieś po prenatalnych, ale koleżanki wiedzą i wkurza mnie ze przyszla chora do pracy i siedzi obok mnie... 😔
Głupia jakaś :/ Niestety ludzie nie myślą.. a możesz pracować zdalnie?

Ja dzisiaj mam super szczęśliwy dzień, poszłam na pierwszą wizytę do gin z NFZ, co prawda sam gin tak średnio mi się spodobał, ale wreszcie na USG jest wyraźny obraz :) I zarodek wcale nie jest taki mały jak poprzednio, tym razem nie mam obaw bo naprawdę widzę wszystko, a USG z czwartku było tak rozmazane że miałam poważne wątpliwości czy wymiary są poprawne. Wg USG z czwartku zarodek miał 0,99cm i termin porodu na 21.10, a dzisiaj zarodek ma 1,89 cm i termin na 15.10. Ogromna różnica! Może po prostu maluszek się lepiej ułożył, no nie wiem, w każdym razie kamień z serca :) Gin też puścił dosłownie na 4 uderzenia odsłuch bicia serduszka, mam nadzieję że teraz już można słuchać bez obaw, mam 8+3.
 

Załączniki

  • 158605167_1849727785181821_3432192369538766293_n.jpg
    158605167_1849727785181821_3432192369538766293_n.jpg
    238,4 KB · Wyświetleń: 46
Hej dziewczyny :)
Właśnie wracam z pierwszej wizyty, oj jakie to były emocje. Oczywiście nie obeszło się bez płaczu na fotelu (ze szczęścia!), kiedy ginekolog omawiał obraz USG. Wszystko jest w porządku, serduszko bije, ciąża rozwija się prawidłowo. Według OM 6+6, a wg USG 6+3. Mąż mógł wejść ze mną, także ogromna radość ❤️
super! Piękne zdjęcie! Mam nadzieje dziś na podobne przeżycia ❤️
 
Byłam dzisiaj pierwszy raz u gin na NFZ i położna robiła bardzo dokładny wywiad, oprócz tego co pisały dziewczyny, pytała o:
- nowotwory w rodzinie (rodzice, rodzeństwo)
- inne choroby u moich rodziców (np problemy z ciśnieniem)
- przebyte operacje
- wszelkie choroby przewlekłe, więc wyjechałam z całą litanią, okazało się że np informacja o PCOS była dla niej istotna
- grupę krwi ojca dziecka (mam ujemną więc jest ryzyko konfilktu serologicznego)
- żylaki, hemoroidy
- skłonność do infekcji układu moczowego
- czy ostatnie pół roku miesiączkowałam regularnie

Głupia jakaś :/ Niestety ludzie nie myślą.. a możesz pracować zdalnie?

Ja dzisiaj mam super szczęśliwy dzień, poszłam na pierwszą wizytę do gin z NFZ, co prawda sam gin tak średnio mi się spodobał, ale wreszcie na USG jest wyraźny obraz :) I zarodek wcale nie jest taki mały jak poprzednio, tym razem nie mam obaw bo naprawdę widzę wszystko, a USG z czwartku było tak rozmazane że miałam poważne wątpliwości czy wymiary są poprawne. Wg USG z czwartku zarodek miał 0,99cm i termin porodu na 21.10, a dzisiaj zarodek ma 1,89 cm i termin na 15.10. Ogromna różnica! Może po prostu maluszek się lepiej ułożył, no nie wiem, w każdym razie kamień z serca :) Gin też puścił dosłownie na 4 uderzenia odsłuch bicia serduszka, mam nadzieję że teraz już można słuchać bez obaw, mam 8+3.
Mogłabym zdalnie, ale musiałabym powiedzieć o ciąży, a na razie jeszcze nie chce. Poza tym nie umiem zdalnie bo tak naprawdę nic nie robie w domu 😁😁😁
 
Mi wczoraj wybiło 10+0 i wieczorem pierwsze przytulanki z toaleta 🙈 do tej pory to były tylko mdłości... Dziś już czuje ze niedługo znowu przywitam się z muszla... A myślałam że mnie wymioty ominą 🙈
Współczuję i łączę się w bólu - ja też myślałam, że uda mi się ich uniknąć a tu kiszka...
@Aniabrz - mocy!
 
Oj, chyba mnie coś rozkłada. Od wczoraj tylko kicham i prycham, katar mnie już zaatakował i czuję, że zaraz i na gardło pójdzie. A od tygodnia siedziałam w domu z Młodą, nigdzie się nie ruszałam... Wrrr! Jak na złość, no.

Dużo zdrówka ✊✊✊

Dziewczyny umieram dziś... sobota niedziela było super. Dziś od 4 ogromny ból brzucha... nie jestem pewna Ale chyba się czymś wczoraj zatrulam bo to niemozliwe

Oby szybko minęło ✊✊✊

Hej dziewczyny :)
Właśnie wracam z pierwszej wizyty, oj jakie to były emocje. Oczywiście nie obeszło się bez płaczu na fotelu (ze szczęścia!), kiedy ginekolog omawiał obraz USG. Wszystko jest w porządku, serduszko bije, ciąża rozwija się prawidłowo. Według OM 6+6, a wg USG 6+3. Mąż mógł wejść ze mną, także ogromna radość ❤️

Gratuluję ❤️❤️❤️❤️💖💖

Byłam dzisiaj pierwszy raz u gin na NFZ i położna robiła bardzo dokładny wywiad, oprócz tego co pisały dziewczyny, pytała o:
- nowotwory w rodzinie (rodzice, rodzeństwo)
- inne choroby u moich rodziców (np problemy z ciśnieniem)
- przebyte operacje
- wszelkie choroby przewlekłe, więc wyjechałam z całą litanią, okazało się że np informacja o PCOS była dla niej istotna
- grupę krwi ojca dziecka (mam ujemną więc jest ryzyko konfilktu serologicznego)
- żylaki, hemoroidy
- skłonność do infekcji układu moczowego
- czy ostatnie pół roku miesiączkowałam regularnie

Głupia jakaś :/ Niestety ludzie nie myślą.. a możesz pracować zdalnie?

Ja dzisiaj mam super szczęśliwy dzień, poszłam na pierwszą wizytę do gin z NFZ, co prawda sam gin tak średnio mi się spodobał, ale wreszcie na USG jest wyraźny obraz :) I zarodek wcale nie jest taki mały jak poprzednio, tym razem nie mam obaw bo naprawdę widzę wszystko, a USG z czwartku było tak rozmazane że miałam poważne wątpliwości czy wymiary są poprawne. Wg USG z czwartku zarodek miał 0,99cm i termin porodu na 21.10, a dzisiaj zarodek ma 1,89 cm i termin na 15.10. Ogromna różnica! Może po prostu maluszek się lepiej ułożył, no nie wiem, w każdym razie kamień z serca :) Gin też puścił dosłownie na 4 uderzenia odsłuch bicia serduszka, mam nadzieję że teraz już można słuchać bez obaw, mam 8+3.
Rewelacyjnie wieści 💖💖💖❤️❤️❤️
 
Hej dziewczyny :)
Właśnie wracam z pierwszej wizyty, oj jakie to były emocje. Oczywiście nie obeszło się bez płaczu na fotelu (ze szczęścia!), kiedy ginekolog omawiał obraz USG. Wszystko jest w porządku, serduszko bije, ciąża rozwija się prawidłowo. Według OM 6+6, a wg USG 6+3. Mąż mógł wejść ze mną, także ogromna radość ❤️
Zazdroszczę że mogliście wejść razem. :)
Byłam dzisiaj pierwszy raz u gin na NFZ i położna robiła bardzo dokładny wywiad, oprócz tego co pisały dziewczyny, pytała o:
- nowotwory w rodzinie (rodzice, rodzeństwo)
- inne choroby u moich rodziców (np problemy z ciśnieniem)
- przebyte operacje
- wszelkie choroby przewlekłe, więc wyjechałam z całą litanią, okazało się że np informacja o PCOS była dla niej istotna
- grupę krwi ojca dziecka (mam ujemną więc jest ryzyko konfilktu serologicznego)
- żylaki, hemoroidy
- skłonność do infekcji układu moczowego
- czy ostatnie pół roku miesiączkowałam regularnie

Głupia jakaś :/ Niestety ludzie nie myślą.. a możesz pracować zdalnie?

Ja dzisiaj mam super szczęśliwy dzień, poszłam na pierwszą wizytę do gin z NFZ, co prawda sam gin tak średnio mi się spodobał, ale wreszcie na USG jest wyraźny obraz :) I zarodek wcale nie jest taki mały jak poprzednio, tym razem nie mam obaw bo naprawdę widzę wszystko, a USG z czwartku było tak rozmazane że miałam poważne wątpliwości czy wymiary są poprawne. Wg USG z czwartku zarodek miał 0,99cm i termin porodu na 21.10, a dzisiaj zarodek ma 1,89 cm i termin na 15.10. Ogromna różnica! Może po prostu maluszek się lepiej ułożył, no nie wiem, w każdym razie kamień z serca :) Gin też puścił dosłownie na 4 uderzenia odsłuch bicia serduszka, mam nadzieję że teraz już można słuchać bez obaw, mam 8+3.
Zapomniałam o tych pyt o gr ojca, ciśnienie,żylaki i czasem obrzeki i opuchnięte kończyny ale to potem :) widzę już rączki i nóżki
 
reklama
U mnie po plamieniach, miałam może z dwie kropki i to bardziej takiego ala śluzu szarawo-beżowego 🤷🏻‍♀️ Wydaje mi sie, że to od tego długiego spaceru, może mi naczynko pękło 🤷🏻‍♀️ W każdym bądź razie dla wlasnego spokoju chyba, lekarz zalecił mi zbadanie progesteronu. Druga sprawa, moja koleżanka autentycznie ma zapisane w karcie ciąży tak.. „Skąpe plamienie o zabarwieniu brunatnym w 6 tygodniu ciąży, prawdopodobnie wynikające z implatnacji zarodka w ścianie macicy” 😂 i teraz nie wiem, czy ten lekarz coś nie halo, ze względu na wiek, czy ja coś nie halo, wczoraj autentycznie wydawało mi sie to logiczne, ale później jak juz tak otrzeźwiałam i jeszcze tutaj Was poczytałam to tak sobie myślę, że to już dawno po😂
Może lekarz się walnął i zamiast 6 dzień to wpisał tydzień Xd albo myślał o czymś innym wypełniając kartę. OMG 😂
 
Do góry