reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2021

reklama
A u teściow z kolei to byłby pierwszy wnuk więc pewnie dumni będą, ale mieszkamy za granicą więc nie będzie zaglądania w cycki przy karmieniu 😂😂 ewentualnie jak będziemy przyjeżdżać w odwiedziny to zobaczymy ☺️
a siostry teściowa to jakby wgl nie słuchała jej bo wiecznie daje tyle słodkości dziecku każda okazja to jest wpychanie dziecku cukierków i słodyczy ze szok i żadne stop nie działa 🙈 po kryjomu jej nawet daje żeby mamie nic nie mówiła a młoda i tak się przyznaje. przez to mała miała problemy z brzuszkiem eh czego niektórzy nie rozumieją
 
No dokładnie od kad młody się urodził to jest tragedia, ale powiedziałam koniec bo przegina.. Mały ma 10 miesięcy ona mieszka od nas 30 km ale jak zapytała mnie kiedy dam go na noc to aż mi się słabo zrobiło 🥴 tym bardziej że młody budzi się 4 razy w nocy. Dopóki sam mi nie powie ze chce zostać u babci na noc to nie zostanie 😂 a to jesz że troche🙏😂
Hahah moja tesciowa codziennie pytała czy gdzieś jadę przez około rok. Bo ona może się Kuba zając nawet cały dzień (kiedy miała wolne). Nawet na cały dzień mogę jechać ona się będzie cieszyć:p To jej wprost powiedziałam e po to mam macierzyński żeby siedziec przy dziecku. I zrobiłam jej am złość i poszłam na 1.5 roku wychowawczego :D
 
A u teściow z kolei to byłby pierwszy wnuk więc pewnie dumni będą, ale mieszkamy za granicą więc nie będzie zaglądania w cycki przy karmieniu 😂😂 ewentualnie jak będziemy przyjeżdżać w odwiedziny to zobaczymy ☺️
a siostry teściowa to jakby wgl nie słuchała jej bo wiecznie daje tyle słodkości dziecku każda okazja to jest wpychanie dziecku cukierków i słodyczy ze szok i żadne stop nie działa 🙈 po kryjomu jej nawet daje żeby mamie nic nie mówiła a młoda i tak się przyznaje. przez to mała miała problemy z brzuszkiem eh czego niektórzy nie rozumieją
O jaa masakra. My jak idziemy do znajomych, którzy maja dzieci, to specjalnie nie kupujemy żadnych słodyczy, tylko jakaś zabawkę. I już od teściowej kiedyś usłyszałam „przecież dla dzieci kupuje się słodycze, dokupcie jakiś czekoladę do tego prezentu”. 🤷🏻‍♀️
 
A u teściow z kolei to byłby pierwszy wnuk więc pewnie dumni będą, ale mieszkamy za granicą więc nie będzie zaglądania w cycki przy karmieniu 😂😂 ewentualnie jak będziemy przyjeżdżać w odwiedziny to zobaczymy ☺️
a siostry teściowa to jakby wgl nie słuchała jej bo wiecznie daje tyle słodkości dziecku każda okazja to jest wpychanie dziecku cukierków i słodyczy ze szok i żadne stop nie działa 🙈 po kryjomu jej nawet daje żeby mamie nic nie mówiła a młoda i tak się przyznaje. przez to mała miała problemy z brzuszkiem eh czego niektórzy nie rozumieją
Moja wiecznie pyta kiedy Zosia będzie mogła jeść czekoladę (jest alergiczką i ma zakaz od lekarza), bo jest taka biedna przez to... Tłumaczymy, że nie zna smaku czekolady i nie wie nawet co traci... "ale czekolada taka dobra, Zosia taka biedna..." Tak. Niech ją wysypie, niech się później wykidać nie może, ale przecież jak tu dziecku czekolady nie dać... ;P
 
O jaa masakra. My jak idziemy do znajomych, którzy maja dzieci, to specjalnie nie kupujemy żadnych słodyczy, tylko jakaś zabawkę. I już od teściowej kiedyś usłyszałam „przecież dla dzieci kupuje się słodycze, dokupcie jakiś czekoladę do tego prezentu”. 🤷🏻‍♀️
No niby tak symbolicznie coś słodkiego czasem..
Ale chyba trzeba być asertywnym i po prostu powiedzic stanowczo że dziękujemy za słodycze ale dzieciak nie je często bo nie karmimy go słodyczami. A potem starzy się objadają 😂😂😂
 
Hahah moja tesciowa codziennie pytała czy gdzieś jadę przez około rok. Bo ona może się Kuba zając nawet cały dzień (kiedy miała wolne). Nawet na cały dzień mogę jechać ona się będzie cieszyć:p To jej wprost powiedziałam e po to mam macierzyński żeby siedziec przy dziecku. I zrobiłam jej am złość i poszłam na 1.5 roku wychowawczego :D
Mocny z Ciebie zawodnik :D Moja też mówi, że nigdy jej Zośki nie zostawiamy... ona nie rozumie, że my przyjeżdżamy tylko na weekend i każdego chcemy odwiedzić, a każdy chce zobaczyć Zośkę. Nie będziemy jechać przecież do moich rodziców bez wnuczki, bo teściowa marudzi, że wszędzie ją ze sobą wozimy... przez weekend, zaznaczam. Kiedy spotykamy się z moim rodzeństwem, naszymi rodzicami, czasem ciotką czy babcią... każdego przecież odwiedzić wypada. Ech.
 
reklama
Ale się uśmiałam moja na zęby dała mojej małej lizaka prawie na zawał padłam już widziałam jak odpada kawałek i się nim dusi . Nigdy więcej ufam tylko mojej mamie i nie tylko przez to że jest moja mama tylko pielęgniarką na oddziale dziecięcym
 
Do góry