reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2019

reklama
@Kordosia tak się składa, że pracuję z domu z półtoraroczną córeczką w domu. Jak tylko synka odstawię na autobus. Oprócz tego mam jeszcze swój mały biznes na boku. Też z różnych względów mam wizyty dwa czy trzy razy w tygodniu. Rozumiem, że są różne kobiety. I różne samopoczucia. Ale naciąganie systemu mi nie odpowiada. Bo każda idzie to ja też - to raczej kiepskie podejście, zwłaszcza jak nie ma ku emu powodów. Pracuję do końca każdej ciąży, gdzie mojego męża bardzo często w domu nie ma. U nas poprostu jest inaczej. Do tego jak u nas jest jestem już przyzwyczajona. Dlatego patrzę na to nieco inaczej.
@Amica20 gratki! Więcej? Wow! Podwójne gratki? [emoji12]
Kojarzę Twoja historię,każdy ma prawo do swojej opinii, ja uważam,że wszystko jest ok dopóki się nie narzuca innym swojego zdania :) ja natomiast nie idę bo inne idą. Nie jestem typem osoby, która poświęca wiele bo tak,dla zasady, w ciąży chce czuć się komfortowo i przede wszystkim zminimalizować stresy,nie każdy jest na nie odporny. Myślę,że jest tak wiele argumentów,że po prostu nie ma co namawiać innych a szczerze mówiąc w każdej ciąży spotykam mamy,które do ostatniego dnia pracują. Nie jest to dla mnie dziwne,każdy ma wybór :)
 
Co do imion to ja mam w domu Michasia i uwielbiam to imię,mój brat bliźniak tak właśnie ma na imię i jest chrzestnym młodego. Nie mieliśmy innych typów,takie było moje marzenie odkąd pamiętam a i mężowi bardzo się podobało to imię (Jego sp Dziadek też Michał). Teraz byłby dylemat ale ostatnio stanęło na Jan (jak pradziadek męża) i Wanda (to z kolei wybór raczej przypadkowy ale faktycznie pewna sąsiadka o tym imieniu zastępowała mi babcie) także chyba u nas sentymenty wygrywają ;)
 
Zgadza się - każdy ma wolny wybor dziewczyny, naprawdę nie ma się co bulwersować. L4 w ciąży jest naszym prawem i ja również nikim innym się nie zainspirowałam, że idę. Od zawsze marzyłam o tym stanie w którym teraz jestem, to dla mnie piękny czas i chcę go przeżyć jak najlepiej i jak najmądrzej. A że polskie prawo mi tutaj sprzyja, to tylko uśmiecham się do losu.
 
To moja trzecia ciąża na forum i zawsze gdzieś pojawia się i wraca temat zwolnienia-czy w ogóle,kiedy, dlaczego itd. pojawiają się stwierdzenia,że to nie choroba a tak kończąc humorystycznie - od kilku tygodni tak właśnie się czuję hahah :)
 
@Liza śliczny dzidziuś ;) gratulacje ;)
@25_pixels ja też sie pytam gdy nie rozumiem. Tylko ja tak mam że jak oni mi tlumaczą to nie rozumiem jeszcze bardziej ;P ale myśle ze będę rozumieć wszystko, jestem na poziomie komunikatywnym.
 
9+0
Cześć dziewczyny :) ja na chwilkę pochwalić się :) dzidzia ma 2.20cm .wszystko w normie . ale najbardziej się cieszę z widoku jak się dzidzia ruszała i nóżkami i rączkami :) widziałam też kość nosową :) kolejna wizyta 21.03
Co do l4 ja od dziś jestem . Wszyscy mamy swoje zdanie. Mam pracę mocno stresującą, do tego 8 godzin przed komputerem nie mogę wytrzymać a telefony zdarzają się wieczorami i w weekendy gdzie muszę rozwiązywac zaistniałe problemy. Mam prawo do l4 i korzystam z niego dla dobra fasolki, mojego zdrowia fizycznego i psychicznego, dla dobra mojej rodziny męża i syna bo często odbija się i na nich. Każdy ma swoje życie i wybory :) ważne żeby być szczęśliwym i spokojnym w tym pięknym naszym czasie :)
Chwale się jeszcze foteczką i uciekam bo dziś wyjątkowo mnie boli głowa i ząb :(((
Trzymajcie się:*
20190228_183637.jpg
 
reklama
9+0
Cześć dziewczyny :) ja na chwilkę pochwalić się :) dzidzia ma 2.20cm .wszystko w normie . ale najbardziej się cieszę z widoku jak się dzidzia ruszała i nóżkami i rączkami :) widziałam też kość nosową :) kolejna wizyta 21.03
Co do l4 ja od dziś jestem . Wszyscy mamy swoje zdanie. Mam pracę mocno stresującą, do tego 8 godzin przed komputerem nie mogę wytrzymać a telefony zdarzają się wieczorami i w weekendy gdzie muszę rozwiązywac zaistniałe problemy. Mam prawo do l4 i korzystam z niego dla dobra fasolki, mojego zdrowia fizycznego i psychicznego, dla dobra mojej rodziny męża i syna bo często odbija się i na nich. Każdy ma swoje życie i wybory :) ważne żeby być szczęśliwym i spokojnym w tym pięknym naszym czasie :)
Chwale się jeszcze foteczką i uciekam bo dziś wyjątkowo mnie boli głowa i ząb :(((
Trzymajcie się:*Zobacz załącznik 947452

Bardzo dużo informacji zebrałaś ze swojego usg! :) jeśli chodzi o wymiary, idziemy łeb w łeb Haha.
To i ja wkleję swoje szczęście:
F454A06C-499E-4798-9DCB-321BA9A04C0B.jpeg
 
Ostatnia edycja:
Do góry