reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2019

@Klaudia555 wychodzę z tego samego założenia :) staram się nie stresować każdym dziwnym bólem czy ukłuciem, bo to nic nie da. Nie mamy na to wpływu i już, trzeba wierzyć, że będzie dobrze :)

U mnie mdłości raczej nie ma, chyba, że je sobie sama wkręcam do czasu do czasu ;) Najgorzej cycki, na koniec dnia to sutki tak bolą, że masakra. Poprzednio tak nie miałam.

Trzymajcie się i pamiętajcie, że każda ciąża jest inna i każda z nas przechodzi ją inaczej, więc nie ma się co porównywać i stresować :)

Ja w pierwszą ciażę miałam bezobjawową oprócz zatrzymania @. Żadnych bólów piersi brzucha, żadnych wymiotów kompletnie nic. Dopiero pod koniec drugiego trymestru miałam problemy ze skracającą się szyjką.
Więc w pełni się zgadzam , że każda ciąża inna i nie ma co się porównywać
 
reklama
Ja hybrydkę cały czas robię. Mam plan zdjąć gdzieś tam w trzecim trymestrze dopiero ;) Jak się niespodziewanie wyląduje w szpitalu, to troche ponarzekają piguły, ale da się wszystko monitorować z hybrydą suma sumarum ;)
 
Hej laseczki,mi sie dzis zrobilo niedobrze w pracy ale dalam rade,a pozniej tak mi sie w glowie zakrecilo ze myslalam ze padne i nie stane,akurat siedzialam ale maskaryczne to bylo i sie przestraszylam,macie zawroty glowy?
 
Hej laseczki,mi sie dzis zrobilo niedobrze w pracy ale dalam rade,a pozniej tak mi sie w glowie zakrecilo ze myslalam ze padne i nie stane,akurat siedzialam ale maskaryczne to bylo i sie przestraszylam,macie zawroty glowy?
Ja mam, ale nie codziennie, wczoraj było ciężko, za każdym razem jak wystawałam to robiło mi się ciemno przed oczami, ale dzisiaj jest ok. A jakie masz ciśnienie?
 
Hej :)

Przeżyłam maraton zumby, teściowa pojechała, mąż wrócił.... Matko ale się stęskniłam. @Matkaroku miałaś rację, fajnie tak się stęsknić :)
Ja wychodzę z założenia, że jak z ciąża wszystko ok to można robić właściwie wszystko to, co się robiło przed ciążą. No wiadomo, poza alko itp :) ale siaty dźwigam, dzieci dźwigam, rowerem jeżdżę, biegam itd. Dzisiaj wyczekana wizyta i jestem mega podekscytowana. I lekko zestresowana, bo nie wiadomo co tam się w środku dzieje.
Wyprawkę po chłopakach właściwie mam, bo planowaliśmy trzecie więc niczego się nie pozbywałam :) jeśli by się trafiło że bedzie dziewuszka to z dziką radością dokupię dziewczęcych ciuszków :D ale mąż studzi mój entuzjazm, że na pewno bedzie chłopak ;)

Matkaroku, to koleżanka wózek i łóżeczko też miała różowe? :D

Kordosia, kurcze, ale Cię dopadło. Trzymam mocno kciuki żeby wszystko się udało :*
Skąd się biorą te krwiaki tak w ogóle?

Kora152, ja w ogóle bardzo rzadko maluje paznokcie, a w ciąży nie zamierzam. A włosy farbuje henną więc nie mam problemu. Jedyna moja bolączka to krem do depilacji, bo stosuję w okolicach intymnych a to taki syf. Niestety golenie mi podrażnia skórę, ale chyba się przerzucę. Ja mam lajtowe podejście do tego co można a co nie można w ciąży - poza właśnie wszelką chemią. Unikam :)
 
To też duże wyzwanie.ja pamiętam,że trafiłam do szpitala z poronieniem zatrzymanym a mąż akurat miał pierwszy dzień w nowej pracy. Stres ogromny i niewielkie pole manewru ale jakoś to bylo.
Kordosia bardzo mi przykro, widzę że wiele przeszłaś..... Mam nadzieję, że teraz będzie wszystko dobrze. Odpoczywaj i zdrówka!
 
Dzień dobry ! :) Jak tam mamusie na dziś? Na południu PL piękna pogoda i wiecie co? [mam nadzieję, że nie zabrzmi to fatalnie] - ale serce mi się kraje, że nie mogę iść na rower... Nawet w śniegu po górach jeździłam, a na ostatniej wizycie Pani Gin kazała odpoczywać i ograniczyć aktywność (miała na myśli sprzątanie ) ;(
Liczę w duchu, że za 8 dni na wizycie okaże się że jest dobrze i chociaż troszkę popedałować mi pozwoli...
Oczywiście zjazdy w lesie odpuściłam :p nie zostaje mi nic innego jak obrać jakiś kierunek i iść na spacer :) - najpierw po śniadanie bo jak się wstaje o 7 ale idzie spać dalej i ponowne wstawanie o 12 to tak bywa, że brzuszek pusty.
 
reklama
A mnie dzisiaj jakoś pobolewa w podbrzuszu i każde siku to strach, co zobaczę na bieliźnie. Wy też tak macie?
Co do zasłabnięć to mam do tej pory, choćby dzisiaj w kolejce do rejestracji na kolejne badania. Ale nie zemdlałam, bo wcześniej sobie usiadłam.
 
Do góry