Ja to się nie wypowiadam ws. znieczuleń porodowych, poprosiłam położną, żeby mi przygotowała info nt. znieczuleń do CC (do SN na pewno nie biorę). Ogólne miałam 2 razy do operacji, ale niewiele mi to doświadczenie daje, bo teraz chciałabym wiedzieć, jakie są następstwa takiego znieczulenia w kontekście laktacji i zajmowania się noworodkiem.
@Jsawww A co to może być za znieczulenie, które dają do łyżeczkowania macicy po poronieniu? Wszystkie kobiety, z którymi teraz leżałam, mówiły, że spały podczas łyżeczkowania. A ja miałam dwa łyżeczkowania na żywca (tzn. jedno na pewno na żywca, a przy drugim chyba jakiegoś "głupiego jasia" mi dali) i gdyby mnie miało to spotkać kolejny raz, raczej bym się nie zgodziła na usypianie, bo nie widzę celu takiego postępowania u mnie.