Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
, nie zniosę większych, bo już jestem z tych biuściastych. A piersi mnie swędzą ostatnio niemożliwie, ostatnio się brzydko zadrapałam, bo nie umiałam przestać się drapać :|
u nas tragedia, ciemno, zimno, wieje, też co chwile pada... przed 14 ide po małą i modle się, żeby wtedy nie lało.+
U mnie taka sobie. Wieje, raz pada, raz świeci słońce.
kaptur jest za duży tak na moje oko ale myślę ze mona by to było jakoś podszyć. Bratowa miała coś takiego ( tylko cieplejsze zimowe), w zeszłym roku dla córki, cała zimę ja woziła, wkładała dziecko do fotelika i zasuwała zamek. Rewelacja zero krzyku i dziecko bezpieczne po w środku przypięte.
dzięki
Jest i ja polecam kupić lek validol, tylko trzeba sprawdzić czy można w ciąży, bo nie brałam bo parę lat. Pomaga na duszności związane z nerwami.
Co do męża, to chyba wszystkie teraz liczymy na ich wsparcie i zrozumienie, ale trzeba pamiętać, że oni w ciąży nie chodzą i inaczej sobie to wyobrażają. Nie ma co panikowac, mnie ostatnio jakoś dopadło, że wyjechałam do Niemiec, nie mam tu rodziny ani przyjaciół, nie znam niemieckiego i co ja będę tu robić. Myślę, że ciężarne mają słabe nerwy i łatwiej nas dopadaja takie emocje, ale damy radę! Przed nami były kobiety ciężarne w czasie wojny, w obozach i one dały radę a co dopiero my, którym nic nie brakuje
Napisane na LG-D722 w aplikacji Forum BabyBoom
