reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
paulik ale fajny uśmiech :-) Może być niezły gagatek z tego Twojego Maluszka :-)

Justa nic się nie martw, będzie dobrze :-) Musi być :-)
 
reklama
Hahahha dobre :)

Wszystkie zrobilyscie smaczne obiady ale ja bym w tej chwili zjadła najchętniej kalafiorowa zupkę :)
U mnie były ziemniaczki buraczki i mięso w sosie
Ubranka super! Sama kupowałam dla synka ten komplet z h&m (body leginsy i czapeczka)
Niestety wszystkie ciuszki wydałam potrzebującym i muszę robić zakupy od nowa
Ja płaciłam za usg prenatalne 100€ a test Pappa 40€. Niestety w Niemczech nie są refundowane a koniecznie chciałam je robić. Rzeczywiście najlepiej robic obydwa tego samego dnia lub w krótkim odstępie
Ja dzis robiłam porządki w szafie praktycznie od rana do teraz :) połowa pokoju to niepotrzebne ciuchy i jakieś tam pierdolki masakra bo nie wiem co z tym zrobić teraz :)
A jakie masz ubezpieczenie? Czasem krankenkassy zwracają pieniądze za wykonane badania. Ja mam w pakiecie jakieś 300 e na osobe na rok na wykorzystanie np dodatkowych badań albo np na szkła kontaktowe. Muszę się dokładnie dowiedzieć na co mogę je przeznaczyć. My zmieniliśmy ubezpieczalnie teraz od 1 kwietnia. Tylko wygląda to tak (na przykładzie teściów) płacisz bierzesz rachunek i wysyłasz do krankenkassy i oni na twoje konto zwracają poniesione przez Ciebie koszty. Jeśli masz rachunek możesz przesłać jeśli Twoja kasa chorych tego nie pokrywa to poprostu dostaniesz list, że tego nie pokrywają.

Witam nowe mamusie...
I ide czytać dalej bo tyle naprodukowałyście że masakra.

Aaaaa! Igusia śliczne te rzeczy! Ktoś tam chyba też fotki pokazał...ahh nie moge sie doczekać!
Mój mąż jeszcze kupować nie chce :sad: dlaczego? Żadnej racjonalnej odpowiedzi nie uzyskałam...jedyne co to udało mi się dzisiaj kupić smoczek (w zasadzie 2 były w opakowaniu) ot tak symbolicznie.
 
Wróciłam z mężem z zakupów, ale kasy wydaliśmy... Później poszliśmy jeszcze na pizze i strasznie się zdenerwowałam, bo kto to słyszał, żeby godzinę czekać na pizzę? Przecież to nie sobota... Ruch mieli średni, a tyle kazali czekać...
Jutro jeszcze tylko na parę minut musimy wejść do biedronki, po pieczywo i jakieś owoce i już święta mam z głowy, mogę zaczynać gotowanie :-)
 
A jakie masz ubezpieczenie? Czasem krankenkassy zwracają pieniądze za wykonane badania. Ja mam w pakiecie jakieś 300 e na osobe na rok na wykorzystanie np dodatkowych badań albo np na szkła kontaktowe. Muszę się dokładnie dowiedzieć na co mogę je przeznaczyć. My zmieniliśmy ubezpieczalnie teraz od 1 kwietnia. Tylko wygląda to tak (na przykładzie teściów) płacisz bierzesz rachunek i wysyłasz do krankenkassy i oni na twoje konto zwracają poniesione przez Ciebie koszty. Jeśli masz rachunek możesz przesłać jeśli Twoja kasa chorych tego nie pokrywa to poprostu dostaniesz list, że tego nie pokrywają.

Witam nowe mamusie...
I ide czytać dalej bo tyle naprodukowałyście że masakra.

Aaaaa! Igusia śliczne te rzeczy! Ktoś tam chyba też fotki pokazał...ahh nie moge sie doczekać!
Mój mąż jeszcze kupować nie chce :sad: dlaczego? Żadnej racjonalnej odpowiedzi nie uzyskałam...jedyne co to udało mi się dzisiaj kupić smoczek (w zasadzie 2 były w opakowaniu) ot tak symbolicznie.
Mamy ubezpieczenie w DAK, rachunek mam ale nie wiedziałam ze jest taka opcja żeby zwracali, wyślę im i zobaczymy :)
A Wy płacicie ubezpieczenie sami czy macie państwowe przez swoją lub męża prace?
Jak ktoś płaci prywatnie (np kiedy się ma własna działalność) to dodatkowo jeszcze trzeba płacić za dużo rzeczy, my tak mieliśmy przez pierwszy rok jak mąż miał właśnie działalność, to było straszne
 
Mamy ubezpieczenie w DAK, rachunek mam ale nie wiedziałam ze jest taka opcja żeby zwracali, wyślę im i zobaczymy :)
A Wy płacicie ubezpieczenie sami czy macie państwowe przez swoją lub męża prace?
Jak ktoś płaci prywatnie (np kiedy się ma własna działalność) to dodatkowo jeszcze trzeba płacić za dużo rzeczy, my tak mieliśmy przez pierwszy rok jak mąż miał właśnie działalność, to było straszne
Ja prowadzę własna działalność, ubezpieczam rownież mojego męża. Płace poprostu ZUS i składki chorobowe miesiąc w miesiąc i nic dodatkowo. Tak samo jak i wcześniej wiec nic sie nie zmienia.

Hajmal na Twoim miejscu tez bym zmieniła lekarza prowadzącego. Zwłaszcza jeśli nie masz do niej zaufania a cos sie dzieje. Przeciez teraz są rożne metody na szyjkę, daje sie tabletki odpowiednie, można ja "podwiązać" czy wstawić pessar itp. Nawet jeśli chodzi o samo oglądanie dziecka na usg, przeciez dla kobiety i jej partnera to takie ważne, piękne jak sie widzi swoje dzieciątko, jak sie rusza na tym usg... Przeciez wszędzie bębnią ze to wazne bo zbliża jeszcze bardziej przyszła mamę/tatę z dzieciątkiem... Zacieśnia ich więzi. Nie wyobrażam sobie nie widziec dziecka na usg i tylko liczyć na słowa lekarza Ew. zdjecie.
 
Ja prowadzę własna działalność, ubezpieczam rownież mojego męża. Płace poprostu ZUS i składki chorobowe miesiąc w miesiąc i nic dodatkowo. Tak samo jak i wcześniej wiec nic sie nie zmienia.

Hajmal na Twoim miejscu tez bym zmieniła lekarza prowadzącego. Zwłaszcza jeśli nie masz do niej zaufania a cos sie dzieje. Przeciez teraz są rożne metody na szyjkę, daje sie tabletki odpowiednie, można ja "podwiązać" czy wstawić pessar itp. Nawet jeśli chodzi o samo oglądanie dziecka na usg, przeciez dla kobiety i jej partnera to takie ważne, piękne jak sie widzi swoje dzieciątko, jak sie rusza na tym usg... Przeciez wszędzie bębnią ze to wazne bo zbliża jeszcze bardziej przyszła mamę/tatę z dzieciątkiem... Zacieśnia ich więzi. Nie wyobrażam sobie nie widziec dziecka na usg i tylko liczyć na słowa lekarza Ew. zdjecie.
Mówisz o działalności w Polsce czy Niemczech? Znajomi posiadający prywatne ubezpieczenie (Niemcy) płaca za nie miesięcznie bardzo wysokie sumy plus dodatkowo za szpital, wezwanie karetki itp my mieliśmy tak samo kiedy mąż miał działalność
Przy ubezpieczeniu państwowym jedynym dodatkowym kosztem jest 10€ za dzien pobytu w szpitalu. Niestety tak jest zawsze
 
Mamy ubezpieczenie w DAK, rachunek mam ale nie wiedziałam ze jest taka opcja żeby zwracali, wyślę im i zobaczymy :)
A Wy płacicie ubezpieczenie sami czy macie państwowe przez swoją lub męża prace?
Jak ktoś płaci prywatnie (np kiedy się ma własna działalność) to dodatkowo jeszcze trzeba płacić za dużo rzeczy, my tak mieliśmy przez pierwszy rok jak mąż miał właśnie działalność, to było straszne
My mamy opłacane przez pracodawce męża. Mieliśmy najpierw BKK Salus. Teraz przeszliśmy na Bergische Krankenkasse. Teściom wszystko zrefundowali i wstawienie protezy, i pojedyczego zęba (dentyska była zaskoczona że zgodzili się pokryć całość -akurat to płaciła odrazu krankenkassa) i zwrócili za okulary teściowej i za szkła siostry (tu musieli sami zapłacić i potem im na konto zwrócili).

Wiesz spróbować zawsze można, głowy nie urwią najwyżej odpiszą że nie da rady.
 
Mówisz o działalności w Polsce czy Niemczech? Znajomi posiadający prywatne ubezpieczenie (Niemcy) płaca za nie miesięcznie bardzo wysokie sumy plus dodatkowo za szpital, wezwanie karetki itp my mieliśmy tak samo kiedy mąż miał działalność
Przy ubezpieczeniu państwowym jedynym dodatkowym kosztem jest 10€ za dzien pobytu w szpitalu. Niestety tak jest zawsze
Mowię o Polsce :)
 
Dzięki :) wyślę rachunek może się uda bo ubezpieczalnia jest naprawdę dobra.
W Polsce za bardzo się nie znam a właśnie w Niemczech prywatne to najprawde kosztowna sprawa a wiadomo ze trzeba je mieć. Im ktoś starszy tym płaci więcej, kobiety jeszcze wiecej bo mogą zajść w ciąże itp i częściej chodzić do lekarza :) Niestety dużo Polaków pracuje na działalności i musi mieć takie właśnie prywatne ubezpieczenie
Idę spać Dziewczyny kolorowych snow :)
 
reklama
Dzięki :) wyślę rachunek może się uda bo ubezpieczalnia jest naprawdę dobra.
W Polsce za bardzo się nie znam a właśnie w Niemczech prywatne to najprawde kosztowna sprawa a wiadomo ze trzeba je mieć. Im ktoś starszy tym płaci więcej, kobiety jeszcze wiecej bo mogą zajść w ciąże itp i częściej chodzić do lekarza :) Niestety dużo Polaków pracuje na działalności i musi mieć takie właśnie prywatne ubezpieczenie
Idę spać Dziewczyny kolorowych snow :)
Nie ma za co. Mam nadzieję, że sie uda. Trzymam kciuki! Daj znać potem.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry