Kornelcia05
Moderatorka
Vania fajnie ten bajzel wygląda
ja młodego szczepiłam szczepionkami zwykłymi, w szpitalu mojej mamie powiedziała koleżanka pielęgniarka z noworodkowego zeby nie szczepić tymi 5 czy 6 w 1 bo sa powikłania, jak byłam w ciąży z Adasiem to zglebiałam dużo o szczepionkach i zdecydowałam ze będę go szczepić tez podstawowymi i odraczać te szczepienia.
Niesieczne dziecko mojego szwagra zostało zaszczepione na coś tam, mała im o mało nie umarła a co przeszli potem to tylko oni wiedza, bo nie mówiła była zamknięta w sobie i dalej jest a od początku mówili im ze mogła ta szczepionka uszkodzić mózg.
O matko! Biedna mała [emoji53]
U nas nigdy nie było żadnych powikłań mimo ze szczepimy 6w 1 ale przed każdym szczepieniem zawsze kilka dni obserwuję dziecko czy nie jest oslabione, przeziębione itp. I mam super pediatre ktora zawsze wszystko dokladnie sprawdza i odradza nie potrzebne szczepienia. Ostatnio polowe dzieci odeslala do domu i nie wyraziła zgody na szczepienia. Naprawde to super lekarz, a nie tak jak niektórzy lekarze nabijaja tylko kase a potem zdarzaja sie takie historie jak piszesz. [emoji54]
[emoji175]fasolka 15/10/2017,
[emoji221]córeczka 11/2015,
[emoji72]aniołek*09/2014,
[emoji197]synek 08/2009.