reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Ja Wam powiem dziewczyny, że gdybym znała język to ani chwili bym się nie zastanawiała i wyjechała do Niemiec. Najlepiej tak, żeby tam urodzić. Za każdym razem jak słucham wujka męża, który siedzi tam od około 20 lat to oczy mi na wierzch wychodzą. Jaki tam jest socjal. 190 euro co miesiąc na każde dziecko... albo chociażby weźmy zarobki. U Na zarobimy 1500zl a oni 1500 euro. Z tym że u nas bierze się kredyt na dom 300 000 zł a tam 80 000 euro. No to o czym tu gadać.. leki za darmo dla dziecka.. do tego mając wykształcenie wyższe u nich to na prawdę idzie pięknie zarobić. Ale jakoś nie możemy zmobilizować do nauki języka. W lipcu jedziemy tam na 2 tyg. Pewnie znowu zrobi mi się pranie mózgu i nie będę chciała wracać.
Jeżeli macie chęci i gdzie się zatrzymać na początek to ja bym się nie zastanawiała. Język jest bardzo ważny zeby funkcjonować to prawda ale można się go nauczyć już tu na miejscu i uwierz mi ze nawet nie będziesz wiedziała kiedy a zaczniesz gadać po niemiecku :) Najważniejsze jest miejsce na start żeby się moc zameldować bo bez tego nic nie zrobicie a wtedy już pójdzie łatwo ze wszystkim.
Z tymi cenami to prawda, takie rzeczy jak Pringelsy :) czy inne markowe słodycze sa tutaj tak tanie ze chyba nie ma osoby która nie mogłaby kupować sobie tego na co ma ochotę.
My jak przyjechaliśmy to po dwóch miesiącach akurat córka musiała iść do pierwszej klasy a nie umiała powiedzieć nic (tylko tak i nie) pod koniec roku szkolnego jej niemiecki był na poziomie każdego innego Niemca. Nauczyciele super wyrozumiali, mi na początku tez było ciężko bo szlam do szkoły z przygotowana ściąga co powiedzieć :) trzeba tylko chcieć
Zaraz się będę szykować bo idę jeszcze przed lekarzem z dziećmi do chińczyka na obiad bo obiecałam córce i wtedy do lekarzaaaa :)
 
reklama
Cześć dziewczyny:) dzisiaj u nas pogoda troche lepsza wiec samopoczucie też:) mężu dostał zwolnienie do konca tyg wiec mam towarzystwo:) chciałam podpytac o te detektory tętna płodu bo widziałam ze temat sie pojawił. Dziewczyny ktore uzywaja, warto kupic? Ciągle mnie boli to tu to tam i swiruje juz czasami czy z maluchem wszystko w porzadku :/ czytalam troche w necie o tym ale opinie sa różne. Boję sie ze nie będę umiała znaleźć tętna malucha i wtedy to juz wogole zawału dostane do następnej wizyty :/ ponoć to tez nie zdrowe za często używać takiego sprzętu, sama nie wiem. Proszę o radę

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Jak dla mnie detektor super sprawa, zwłaszcza teraz kiedy ruchy są jeszcze słabo wyczuwalne [emoji4] Ja zawału nie dostaję jak nie wyłapię serduszka bo zdaję sobie sprawę że to nie zawsze łatwo idzie, zwłaszcza jak ma się małą wiercipiętę [emoji23] Tak czy inaczej polecam, uwielbiam ten dźwięk [emoji173]

w57v3e3kdnfl41ek.png
 
Ja również polecam detektor, tak samo jak Kasia nie panikuje jak nie znajdę, wracam do niego za jakiś czas. Ale tak jak teraz nie był dnia żebym nie znalazła. A dzięki temu czuję się spokojna.
 
@nutka83 ja mam 15tydzień6dzień i -1kg na wadze...

Mi się śniło, że obudziłam się w domu a Koło mamy malutka istotka, pytam co to za dziecko, a moja mama: no Twoje, straciłaś przytomność w samochodzie i urodzilas dziecko, dziewczynkę...
A ja, że jak to, że chłopiec miał być, i w ogóle małą jak przystawilam do piersi to powiedziała: bleee a potem raczkowała, a ja byłam załamana, że jaak mogłam urodzić takiee dziecko :/
Bosz jakie głupie te sny [emoji14]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
He he dobre, też takie sny miałam w pierwszej ciazy ze dziecko innej płci urodziłam niż miało być i już duże ze poród przegapilam [emoji38]
Witam nowa mame [emoji4]

[emoji175]fasolka 15/10/2017,
[emoji221]córeczka 11/2015,
[emoji72]aniołek*09/2014,
[emoji197]synek 08/2009.
 
He he dobre, też takie sny miałam w pierwszej ciazy ze dziecko innej płci urodziłam niż miało być i już duże ze poród przegapilam [emoji38]
Witam nowa mame [emoji4]

[emoji175]fasolka 15/10/2017,
[emoji221]córeczka 11/2015,
[emoji72]aniołek*09/2014,
[emoji197]synek 08/2009.
Haha no mi się jeszcze przed ciążą śniło, że rodze i dochodzi do mnie, że nawet śpiochów nie mam, zupełnie nic, i owijam dziecko pościelą ze szpitala [emoji23]
Na szczęście jakieś body teściowa kupiła, więc aż tak źle nie będzie [emoji12]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witajcie dziewczyny!

Rano byłam na badani krwi... Niewiele brakowało, a zemdlałabym z głodu. Masakra jakaś. Nigdy tak nie miałam. Oczywiście nikt mnie nie przepuścił w kolejce... cóż... wychowanie ludzi jest powalające.
Jak wróciłam to byłam tak zmęczona i bolał mnie brzuch, że poszłam spać... i oczywiście wstałam znowu głodna :D
Nie wiem jak jutro dam radę jechać do Białegostoku z tymi bólami brzucha... Cały dzień będzie z głowy, bo wizytę mam na 13... więc ruszamy o 8. Zlądujemy w domu na noc.[/QUOT




No to niezła wyprawa Was czeka... Ale popatrzycie na Wasze Maleństwo, wrócicie zmęczeni i zadowoleni :-) Może już lekarz pozwoli Ci na trochę więcej ruchu :-) bądź dobrej myśli :-)
 
reklama
Witam. Ja wczoraj bylam na badaniach dzidzius rosnie ale nie chcial pokazac co ma miedzy nozkami doktor mowila ze nie wie czy to siurek czy pepowina :) I okazalo sie ze mam niedoczynnosc tarczycy, przepisane lekarstwa :( babel taki byl uparty i nie chcial wspolpracowac zeby pani doktor zmierzyla przeziernosc karkowa :)
Nasze 6cm szczescia :)
1492698284-aaaaaa.jpeg
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry