reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
O matko, ale macie dziewczyny z tymi rodzinami...
Ja właśnie pojadlam sałatki od teściowej i pasztetu tez od niej, pycha:)
Ja upieklam babki, ciasto Pychotka, miesa i chleb. Zrobilam żurek i jutro sałatka ale taka szybka:rukola, burak pieczony, kozi ser, migdały prazone i sos vinegret. Na sniadanie idziemy do teściów, bedzie ciocia z wujkiem jeszcze. W poniedzialek po sniadaniu do moich rodziców i wrocimy wieczorem. Dobrze ze wtorek mam jeszcze wolny.
 
reklama
A powiem wam najlepsze ze siostra mojego m jest pielegniarka to sama powinna pomyslec ze skoro jest chora to powinna w domu siedziec a nie jezfzic miedzy ludzi i zarazki roznosic...
Moj m nawet przyznal mi racje zeby nie jechala z nami autem ale coz z tego jak u tesviowej bedzie...
Wez tu sie czlowieku odezwij cos to bedzie obraza ze znowu mi cos nie pasuje...ale nikt nie pomysli o tym co ja przeszlam ze dziecko stracilam ze teraz boje sie nawet kataru zlapac...
Bumm z tym polpascem to tez uwazaj....
 
My raczej też. Wstyd się przyznać, ale nie licząc pogrzebu babci to ostatni raz na mszy byliśmy na własnym ślubie. Ja byłam wychowana po katolicku. Co niedziela do kościoła, śpiewałam nawet w chórku kościelnym (nagralysmy płytę jak miałam 8 lat :D) zawsze z mamą chodziłam w wielki czwartek, piątek i sobotę do kościoła. A potem jakoś to uciekło. Zamiast do kościoła chodziliśmy do lasku obok, po bierzmowaniu rodzice przestali naciskać. Dziecko oczywiście zamierzamy wychować po katolicku, ale potem niech samo wybierze, tak jak my.
Ja w tym roku nawet nie miałam ochoty ubierać choinki na święta.
No u mnie podobnie...też pochodzimy oboje z katolickich rodzin, oboje zaliczyliśmy bierzmowanie. Ale różnica jest taka, że my mamy ślub tylko cywilny, córka nie jest ochrzczona i drugie też nie będzie (jak będą dorosłe i będą chcieli należeć do jakiejś wspólnoty nie mam nic przeciwko. A w kościele pojawiamy się tylko w przypadku ślubu, pogrzebu, komunii (choć od ostatniej udało mi się wymigać). No nie cała eodzina jest zadowolona, ale nie będę robić czegoś wbrew sobie, żeby komuś "zrobić dobrze".

Co do chorób no ja jak już wspomniałam nie ryzykowałabym. Mądrzy bliscy zrozumieją a resztą nie należy się przejmować ;)
 
Justa no dlatego zrezygnuje , wole odpoczywać w domu hehe [emoji4]

Powiem wam , ze po tych tabletkach ma mdłości sie lepiej czuje [emoji5]

Dziewczyny , która bierze dopegyt? Jak tam z Waszym ciśnieniem?
Kuzde mi znow skacze pomimo brania [emoji19]


Napisane na SM-J320FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Justa no dlatego zrezygnuje , wole odpoczywać w domu hehe [emoji4]

Powiem wam , ze po tych tabletkach ma mdłości sie lepiej czuje [emoji5]

Dziewczyny , która bierze dopegyt? Jak tam z Waszym ciśnieniem?
Kuzde mi znow skacze pomimo brania [emoji19]


Napisane na SM-J320FN w aplikacji Forum BabyBoom
U mnie tylko u lekarza podskakuje ciśnienie, W domu zazwyczaj mam max 120/80, czasem 110/70... A u lekarza ostatnio miałam 142/93 tak mnie wkurzyli [emoji23] W pierwszej ciąży gdzieś od 30tc miałam podwyższone ciśnienie i brałam Dopegyt Ale szczerze mówiąc nic mi nie pomagał i aż do porodu skakało mi ciśnienie, głównie przez zatrucie ciążowe...

w57v3e3kdnfl41ek.png
 
U mnie tylko u lekarza podskakuje ciśnienie, W domu zazwyczaj mam max 120/80, czasem 110/70... A u lekarza ostatnio miałam 142/93 tak mnie wkurzyli [emoji23] W pierwszej ciąży gdzieś od 30tc miałam podwyższone ciśnienie i brałam Dopegyt Ale szczerze mówiąc nic mi nie pomagał i aż do porodu skakało mi ciśnienie, głównie przez zatrucie ciążowe...

w57v3e3kdnfl41ek.png
Mi z młodą ciśnienie dopiero od 6msc dawało znaki zaczęłam dopegyt od 2x1 a skonczylam na 4x2 .... I tak mi te ciśnienie chyba zostało bo po porodzie nie mierzylam dopiero jak zaszlam w ciąże i mam tak 140/90 , najwyżej mialam w tej ciąży 160/95 - u gina zawsze mam prawidłowe .
Nie czy to wina tego cisnieniomierza nadgarstkowego [emoji52] ale ja zawsze sie boje , ze cos nie tak może być , biorę dopegyt juz 3x1 i te ciśnienie dalej mi skacze - jestem załamana ... Choć z młodą tez mi skakalo i lezalam w szpitalu od 32tc do porodu.

[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170]
Lenusia 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 15t4d [emoji272]
 
Ja posprzątałam mieszkanie, upiekłam jedno ciasto i babki wielkanocne dla siebie i teściów, skroilam marchewkę do sałatki i tyle z mojej roboty świątecznej. Wczoraj bolał mnie żołądek i większość dnia przelezalam a dziś boli mnie kręgosłup. Na szczęście moja teściowa i reszta rodziny nie wymagają ode mnie zbyt wiele w te święta... Teściowa tylko dobitnie prosiła o ciasto bo przychodzi jej rodzina a oni maja na punkcie mojego słonecznikowca fioła wiec upiekłam.
Ludzie często zapominają co jest wazne w święta... Przeciez nie liczy sie ile ciast, sałatek i dań bedziesz mieć na stole, ale sama atmosfera, rodzinne przezywanie tych świat i wzajemna życzliwość.


Masz może jakieś sprawdzone sposoby na kręgosłup?? Mi też ostatnio dokucza, a leżenie na twardej podłodze nie pomaga, bo nawet wczoraj nie mogłam się podnieść... Mąż mnie podciągał do góry za ręce, a mi łzy ciurkiem leciały z bólu... Dziś jest lepiej, bo więcej leżałam, ale i tak odczuwam ból...
 
Mi z młodą ciśnienie dopiero od 6msc dawało znaki zaczęłam dopegyt od 2x1 a skonczylam na 4x2 .... I tak mi te ciśnienie chyba zostało bo po porodzie nie mierzylam dopiero jak zaszlam w ciąże i mam tak 140/90 , najwyżej mialam w tej ciąży 160/95 - u gina zawsze mam prawidłowe .
Nie czy to wina tego cisnieniomierza nadgarstkowego [emoji52] ale ja zawsze sie boje , ze cos nie tak może być , biorę dopegyt juz 3x1 i te ciśnienie dalej mi skacze - jestem załamana ... Choć z młodą tez mi skakalo i lezalam w szpitalu od 32tc do porodu.

[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170]
Lenusia 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 15t4d [emoji272]
Kurczę to faktycznie wysokie to Twoje ciśnienie... A nie masz od kogo pożyczyć na kilka dni drugi ciśnieniomierz żeby sprawdzić? Ja mam naramienny z Microlife i jestem bardzo zadowolona...

w57v3e3kdnfl41ek.png
 
reklama
Moze Cie zarazic... Jakos musisz sie wymigac z tej magicznej przejazdzki...
Ewka... i jak sie tu cieszyc swietami? :D Wspolczuje Ci bardzo, u nas to pierwsze swieta wspolne, ja ich nie obchodze wcale a moj maz jest bardzo wierzacy i sam sobie jakies koszyczki robi itp. Nawet pojechal do mamusi zeby mu koszyczek przyozdobila i jajka do srodka dala :D Chyba jestem najgorsza synowa na swiata ale mam to w bardzo glebokim powazaniu! [emoji14] Odpoczywajcie!

Napisane na SM-T585 w aplikacji Forum BabyBoom


Haha :-) Faktycznie :-) Ty masz być dla męża, nie dla teściowej :-) Więc jeśli on Cię taką kocha, to ona niech się między Was nie miesza :-)

Moja teściowa chyba przejrzała już trochę na oczy, bo przyszła dziś do mnie na górę, trochę posiedziała i opierdzieliła mnie, ze jajka i ogórki na sałatkę kroiłam na stojąco. Wzięła wszystko zabrała na stół i kazała na siedząco kroić, a jedzenie dla psa, które się gotowało sama przypilnowała... A szwagierka w kuchni posprzątała, naczynia pomyła itp... Można? Można... To po co było mi wczoraj nerwy psuć...
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry