reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Dziewczyny Wam też życzę spokojnych Świąt Wielkiej Nocy!!!
Trudno jest się nie obiadać jak wszystko co się szykuje trzeba koniecznie posmakować, tym bardziej jak tak pięknie pachnie :)
Nie przemęczajcie się! :D

Wielkanoc-6.jpg
 
Hej dziewczyny! :) Ja tam swiat nie obchodze, wiec gotowac nic nie musze specjalnego [emoji14] Ale zrobilam dzis taka prawdziwa ogorkowa korzystajac z wedzonych zeberek dostepnych w sklepie. Zrobiłam caly duzy garnek i... i mi sie jej odechcialo... Zjadlam chleb z maslem a maz sie bedzie meczyl z reszta [emoji14]
Milego objadania sie i leniuchowania!

Napisane na SM-T585 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej dziewczyny! :) Ja tam swiat nie obchodze, wiec gotowac nic nie musze specjalnego [emoji14] Ale zrobilam dzis taka prawdziwa ogorkowa korzystajac z wedzonych zeberek dostepnych w sklepie. Zrobiłam caly duzy garnek i... i mi sie jej odechcialo... Zjadlam chleb z maslem a maz sie bedzie meczyl z reszta [emoji14]
Milego objadania sie i leniuchowania!

Napisane na SM-T585 w aplikacji Forum BabyBoom
To tak jak ja, ale serniczek sobie upiekę i w sumie sałatkę też zrobiłam. No ale to tak normalnie.
 
Ja mam wrażenie, ze ode mnie wszyscy wręcz wymagają takiego gotowania do jakiego wszystkich przyzwyczaiłam przez te 3 lata w każde święta, czyli ze zupelnie sama robie wszystko. Teściowa 2 razy pytała co gotujeMY na święta. Zawsze pyta co gotujeMY i zawsze podrzuca pomysły co jeszcze mogę zrobić. Jak jej Powiedziałam, że ja w tym roku nie zamierzam stać 3 dni w kuchni i robię tylko żurek i 2 sałatki, to zeszła skwaszona na dół. Na drugi dzień przyszła pytać od nowa, jakby miała nadzieje, że przemyślam wszystko i nagle powiem że robię 3 ciasta, 3 dania gorące, 5 salatek i jajka na różne sposoby. Kupiłam wczoraj 4 ciasta po pół blachy, a wieczorem dzwoniła męża siostra z pytaniem jakie ciasta piekę!! A była z teściowa na zakupach i już wiedziała, że ciasto kupione. Splakalam sie cały wieczór jak bóbr, bo po co pytają co powiedział lekarz, skoro ich nie interesuje to, że mam leżeć? Bo one chciałyby pojeść pyszności, tylko tak żeby nie musiały tego gotować i robić bałaganu na dole w kuchni...
I tak stałam sporo w kuchni, wieczorem tak mnie bolał kręgosłup, że nawet nie mogłam podnieść nogi żeby wejść do wanny i się wykąpać... Mąż pryskal drzewka, nie miał jak mi pomóc, w efekcie kapalam się dziś rano jak mnie nic nie bolalo... wieczór miałam okropny. Siedziałam sama z psem i płakałam przez teściowa i szwagierke. Wcale nie czekam na te święta...
 
Ja mam wrażenie, ze ode mnie wszyscy wręcz wymagają takiego gotowania do jakiego wszystkich przyzwyczaiłam przez te 3 lata w każde święta, czyli ze zupelnie sama robie wszystko. Teściowa 2 razy pytała co gotujeMY na święta. Zawsze pyta co gotujeMY i zawsze podrzuca pomysły co jeszcze mogę zrobić. Jak jej Powiedziałam, że ja w tym roku nie zamierzam stać 3 dni w kuchni i robię tylko żurek i 2 sałatki, to zeszła skwaszona na dół. Na drugi dzień przyszła pytać od nowa, jakby miała nadzieje, że przemyślam wszystko i nagle powiem że robię 3 ciasta, 3 dania gorące, 5 salatek i jajka na różne sposoby. Kupiłam wczoraj 4 ciasta po pół blachy, a wieczorem dzwoniła męża siostra z pytaniem jakie ciasta piekę!! A była z teściowa na zakupach i już wiedziała, że ciasto kupione. Splakalam sie cały wieczór jak bóbr, bo po co pytają co powiedział lekarz, skoro ich nie interesuje to, że mam leżeć? Bo one chciałyby pojeść pyszności, tylko tak żeby nie musiały tego gotować i robić bałaganu na dole w kuchni...
I tak stałam sporo w kuchni, wieczorem tak mnie bolał kręgosłup, że nawet nie mogłam podnieść nogi żeby wejść do wanny i się wykąpać... Mąż pryskal drzewka, nie miał jak mi pomóc, w efekcie kapalam się dziś rano jak mnie nic nie bolalo... wieczór miałam okropny. Siedziałam sama z psem i płakałam przez teściowa i szwagierke. Wcale nie czekam na te święta...
Olej babsztyle....poczekaj na boże narodzenie...wtedy to dopiero będzie jazda.

Sklepy jeszcze czynne jak chcą sie obżerać niech sobie kupią
 
Ewkap nie przejmuj się tym tak.. czy to naprawdę takie ważne co one chcą i czego sobie życzą.. najważniejsza jesteś teraz Ty a nie one. Jeśli to Cie pocieszyć to ja wcale tez nie czekam i nie ciesze się na te święta, a nerwa i płacz mam już od rana.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ewkaa olej te babska...
Ja tez jakos specjalnie nie czekam na te swieta..
Wlasnie dzwonil moj m...jutro tesciowie maja rocznice slubu...msza w kosciele jest a pozniej na obiad zapraszaja...tak mi sie chce tam isc ze szok...
A poza tym to mowie do niego ze super ze dopiero teraz mi powiedzial tak z pusta reka chyba nie wypada isc...
A poza tym to pewnie moj m bedzie robil jutro za szofera bo przeciez nikt samochodu nie ma tylko my i bedzie musial po towarzystwo pojechac i pozniej rozwiesc do domow...ale mnie to wkurwia za kazdym razem tak jest...jakby taksowki nie mozna bylo zamowic sobie...
A z drugiej strony jak sam pojedzie to sie zaraz upije z bracmi i juz nie wiem co gorsze...
Czy zagryz zeby i pojechac czy zostac w domu...
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry