reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Witam się i ja :-)
Wczoraj byłam tak wyczerpana tymi zakupami, że padlam zaraz po 21 ;-)
I spało mi się wyjątkowo dobrze, mimo kilku pobudek w nocy na siku. Mężowi też chyba dobrze się spało, bo zaspał. Wstał 45 minut później niz powinien i jeszcze z pretensja do mnie, że go nie obudziłam :-) jak słyszy budzik, to niech wstaje, a nie jeszcze leży i usypia. Ja nigdy nie miałam problemów ze wstawaniem ;-)

Jakie macie plany na dziś?
Która dziś do lekarza?
Co dziś w planach obiadowych?

Sylwuska, ta biegunka to ze stresu. Nie nakręcaj się. Zaparz sobie melise , od razu Ci się poprawi :-)
Mój M tez tak ma. 5 budzików a i tak potrafi zaspać. A jak ja go budzę, to gada do mnie, wydaje mi się, że przytomny, a potem śpi dalej. Taki śpioch :)

Dziś idę ostatni raz do pracy, ale na szkolenie, więc będzie wesoło :) Do lekarza w poniedziałek, odliczam dni jak szalona. Obiad tym razem planuje kupić na stołówce w pracy, chyba, ze nic fajnego nie będzie.

Też się w nocy stresowałam, bo kichnęłam i tak mnie zakłuło w dole w okolicy pi razy gwóźdź jajnika. A potem trochę kłuło w podbrzuszu. Nie mogłam zasnąć, bo sobie zaczęłam nakręcać, że tak kichnęłam, że to mogło zaszkodzić... Wreszcie usnęłam. Dziś nic nie kłuje. Mam nadzieję, że to tylko jakieś durnoty sobie nawkręcałam i to nic takiego. Rany jak ja chcę już na to usg i zobaczyć, że wszystko jest OK!!!!

Ja dzisiaj coś się nie wyspalam. Zaraz muszę wstać i zrobić ciasteczka owsiane, bo się zadeklarowalam na taka konferencje z kościoła. Dzisiaj mam szalony dzień, bo o 15 jadę do Wrocławia na taki wieczorek szkoleniowy z pracy, Ale to akurat będzie bardzo miłe wydarzenie. Do tego czasu muszę się ogarnąć, te ciastka i pójść na miasto po celofan do zapakowania ich.
Co do tych ubrań, to ja już nie wiem co mam kupować. W zeszłym miesiącu kupiłam bluzkę rozmiar większą, żeby była luzniejsza i jest opieta w brzuchu. Niby nic nie przytylam, Ą nawet schudłam w ciąży, Ale jakoś widać mi już lekko brzuszek i nie wiem jak mam się ubierać teraz. Z tymi jeansami ciazowymi to boję się jeszcze kupować, bo teraz mam swój rozmiar 38 i brzuch mi tylko rośnie, ale nie wiem, czy mi też w biodra lekko nie pójdzie. Jak mialyscie dziewczyny i jak kupujecie te ubrania?

Napisane na LG-D722 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja nosiłam L (40) i kupuję L 40 nadal. Tylko na wszelki wypadek wolę zmierzyć, żeby nie było. Z Allegro kupowałam 40 w ciemno i mam nadzieję, że będą dobre. Ta sukienka, co już przyszła, jest dobra. A spodnie ciążowe cóż, w nogach L, pasek luźny i nisko, a ten "panel ciążowy" to tak rozwojowy i rozciągliwy, że tam się wszystko zmieści :D
 
reklama
Mój mąż też jakby mógł to z 10 drzemek by miał. Ja słyszę budzik i wstaje takie przysypianie na chwilę wydaje mi się bez sensu.

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Piekę tę ciasteczka i na razie co jedne to gorsze. Najpierw zapomnialam dodać proszek do pieczenia a potem dziadek się kręcił wózkiem po kuchni i kurek mi musiał przekręcić i zamiast 180 miałam 250 stopni [emoji81] słabo widzę te moje ciasta [emoji14]

Napisane na LG-D722 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Alraris ja jak kicham, to też mnie kłuje w okolicy jajnika. Na początku strasznie mnie to stresowało, ale jest tak za każdym razem, więc już staram się tym nie przejmować.

Igusiad ja też zawsze wstawałam od razu. Nigdy żadnych drzemek nie ustawiałam, spałam tyle ile mogłam najdłużej, a jak budzik zadzwonił, to zawsze wstawałam od razu.
Teraz to zupełnie inna sprawa... Piżamuję czasem do 9, ubiorę się, coś ogarnę na obiad, złapię drzemkę, po obiedzie też i tak mi dni mijają... :p

AnScarlett w ostateczności będziesz musiała kupić te ciasteczka :-D
 
Co do rozmiaru, to ja nosiłam S/M, lub 36/38. Wczoraj kupiłam kurtkę w rozm. 40. Niby 38 była na mnie dobra, ale stwierdziłam, że jak mam za chwilę kupować rozmiar większą, to wzięłam większą od razu :-) Dobrze, że jest regulowana, to mam nadzieję, że będę z niej korzystać dość długo.
 
Witajcie
Nie zaglądałam przez te kilka dni bo mam siostrzyczkę u siebie i muszę się nią nacieszyć bo już w niedziele wylatuje z powrotem :(:(
Wczoraj byłam na prenatalnych + test Pappa, z usg wszystko w porządku, ciąża o 5 dni starsza niż z om i na 90% to chłopak bo obydwoje z lekarzem się śmieliśmy z tego co zobaczyliśmy między nogami - tak się pięknie ustawił :):) na wyniki testu Pappa czekam do przyszłego tygodnia no i we wtorek wizyta u mojej gin :)
Co do ubrań to ja już mam spory brzuszek ale na razie chodzę w legginsach i tunikach więc daję radę :):)
 
Zobacz załącznik 800862


Moj dzidziol dokladnie ma 5.09 cm...:D:D
Jaki sliczny dzidzius:)
Z tym okrresleniem plci to tak szybko mozna?;)
Ja ostatnio naczytalam sie o tych teoriach na plec i taka ciekawostka wg badan amerykanskich naukowcow w jednej w teorii jak na usg jakos miedzy 6-9 tyg umiejscowione jest po prawej to chlopiec a po lewej dziewczynka:)slyszalyscie o tym?wiadomo ,ze to tylko takie spekulacje:))
Ja jak widzialam siebie jako przyszla mame w mojej wyobrazni przytulalam mala dzieczynke,ale gdy zrobilam test na obecna ciaze od razu mialam przeczucie,ze to chlopiec.Teraz jestem ciekawa czy moja intuicja dobrze mi podpowiedziala;)
 
Oto mój maluszek
IMG_20170331_114540.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20170331_114540.jpg
    IMG_20170331_114540.jpg
    36,2 KB · Wyświetleń: 282
Aneta ja to nawet nie zamierzałam pytać teraz o płeć bo zdaję sobie sprawę jak to jest wcześnie ale jak zaczął mnie badać i najechał między nogi i zaczął się śmiać i było widać to nie dało się tego przemilczeć :)
 
reklama
Oglądam taki program na yt i któryś raz już te amerykanki mówią o zjedzeniu swojego łożyska. Slyszalyscie o tym?

Napisane na LG-D722 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja slyszalam i nawet moj gin na facebooku ostanio rzucil taki temat dyskusji.Zawrzalo oczywiscie bo teorii jest mnustwo.Miedzy innymi zjedzenie wlasnego lozyska mialoby uchronic kobiete przed depresja poporodowa i sorawic,ze szybko wroci do formy.Ja nie zdecydowalabym sie brac na pamiatke i suszyc a wiem,ze tak robili moi znajomi a co dopiero zjesc.Jakos tak nie przemawia to do mnie no i jesli chodzi o mojego gin na koniec rozmowy wypowiedzial sie,ze on nie jest za tym.No ale kazdy ma na ten temat jakas teorie,ktos kto juz sie decyduje i chyba raczej by to nie zaszkodzilo;)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry