JustaKacper1986
Fanka BB :)
Agatki nawet nie wiem co mam ci napisac...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Agatki rozumiem Twoje obawy, strach i smutek. Aczkolwiek nierozumiem jak można komuś tak powiedzieć. Ok 1 miesiac czy pół roku. Rozumiem może być tak kiepsko że nic nie da sie zrobić i to tylko kwestia czasu. Jeśli mowa o latach...kochana przecież medycyna ciągle się rozwija. Może gdzieś robią teraz badania na lekiem który pomoże Twojej mamie i zobaczysz, że wszystko będzie dobrze. Może mama powinna skonsultować to z kimś jeszcze? Niewiem co jej dolega ale...nie mają dla niej żadnej terapii?Ja juz po prenatalnych z bobasem wszystko dobrze niby powinnam się cieszyć jednak dzisiaj to poprostu jest jakiś straszny dzień. Dowiedziałam się że moja mama ma bardzo chore serce i lekarze nie dają jej więcej jak 5 lat życia przy czym ona ma dopiero 44 lata,... Nie mogę się po tym otrząsnąć... Wybaczcie że wam takimi rzeczami głowę zawracam ale chyba musiałam się komuś wygadac bo juz pół dnia przeplakalam
Witaj figa milo ze do nas dolaczylas, w którym tygodniu poronilas?Witam was, czytam regularnie wszystkie posty, jednak dopóki nie zrobiłam prenatalnych to bardzo ostrożnie podchodzilam do ciąży ( raz już poronilam), dlatego się nie udzielalam. Termin mam na 6 października, z usg wyszło wszystko w normie, teraz czekam na wyniki testu pappa. Dolegliwości przenikają jedynie mecze się z codziennym bólem głowy, nie wiem już co robić... Super ze u wszystkich badania prenatalne wychodzą dobrze!
Dzięki wszystkim za słowa otuchy, dobrze wiedzieć że chociaż na was można liczyć w przypadku moje mamy sprawa jest bardzo skomplikowana bo przeszła już jeden zawał serca i teraz w badaniach wyszło że martwica szybko postępuje, biorąc pod uwagę jej styl życia i problem z alkoholem to nawet biorąc leki nasercowe sobie szkodzi. Próbowałam ją przekonać do terapii że musi to dla mnie i pierwszego wnuka zrobić ale widzę ze ona się poddała i co gorsza po tych wiadomościach od lekarza się załamała, a teraz może przez to stoczyć się jeszcze szybciej. Nawet najgorszemu wrogowi nie życzę tego przez co musze przechodzić
Ciesze się że wizyta udana fakt, fikajacy bobas to piękny widokJa również dziś po wizycie u gina. Dzidzia czuje sie dobrze, ma juz 5,4cm, chociaż lekarz mowil ze pewnie ciut więcej ponieważ strasznie się w kulkę zwinęła i cieżko było zmierzyć pierwsze miałam usg dopochwowe jednak dzidzia była zbyt duża, niewiele było ją widać i lekarz zrobił przez brzuch Mieliśmy dużo śmiechu bo dzidzia niesamowicie sie ruszała podczas usg. Prostowała nóżki, a w pewnym momencie złapała ręką za swoją stópkę ! coś pięknego w poniedziałek mam prenatalne to postaram sie wkleić zdjęcie usg bo dzisiejsze są słabej jakości ze względu na ruchliwość łobuza