Ja nie miałam takiego problemu bo wszyscy maja daleko [emoji3] ale ja potrzebowałam paru dni na ogarnięcia siebie i nowej sytuacji. Zresztą ja bym się bała jakiś wirusów, bo taki maluszek nie ma odporności.Zobacz załącznik 800387 Kupiłam jeszcze 3 książki. Mąż twierdzi, że zwariowalam - chyba ma rację :-) jedna z ksiazek- baśnie, albo księgę bajek zamierzam zprezentowac jutro tygodniowemu synkowi koleżanki, bo wracając z prenatalnych zamierzamy ich odwiedzić. Zapraszali, to pojedziemy, ale ja chyba po porodzie chciałabym ze 2 tygodnie nie mieć gości... oni wczoraj wyszli ze szpitala i już spend rodziny i znajomych na mecz się do nich zwalil... 11 osób dorosłych i 2 dzieci... jeszcze po nas dzwonili...
A Wy jakiego jesteście zdania? Takie odwiedziny chyba są trochę denerwujące, prawda? Tu chcesz dojść do siebie, tu z mężem chcesz się nacieszyć dzieckiem a ciągle przyjeżdżają goście...
[emoji192] 29/10/2017 [emoji252]
Synek 26/11/2011