Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona.
Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie.
Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc.
Zrób, co możesz.
mam mamę kucharke, uczyła mnie od dzieciństwa najpierw proste potrawy, a później bardziej skomplikowane :-) teraz niestety muszę się mocno oszczędzać, więc za bardzo nie szaleje w kuchni :-)
może jakbym umiała więcej roboty bym lubiła? Moja mama za wiele też nie potrafiła ugotować, pare obiadów na krzyż. Z babcią nie mieszkałam żeby coś podatrzeć. Fajnie ze miałaś skąd się uczyć 
