reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Ja równocześnie chodzę do dwóch lekarzy - jednego mam w klinice, gdzie nadzorują ciążę po in vitro i drugiego mam na miejscu, bo nie mam zamiaru jechać rodzić 300 km :)
Do obu chodzę prywatnie i ma dwie karty ciąży. Kosztuje to nie mało, ale czego nie robi się dla dobra maleństwa. U mnie gin bierze 300zł za wizytę, a w klinice 200zł (ale tam dochodzi dojazd 300km).
Mi obaj lekarze sami proponowali zwolnienie, także dziwi mnie podejście Twojego lekarza. Chociaż z drugiej strony lekarze w przychodniach nigdy nie są mili - siedzą tam jakby za karę.... cóż.
L4 można wystawić do tyłu - 2 albo 3 dni.
Ja dokładnie tak samo i z tych samych powodów mam dwóch lekarzy. Żaden nie widział problemy z wypisaniem mi L4. Nie pracuje ciężko fizycznie bo to praca w banku ale psychicznie ciężko jest , plany sprzedażowe, mnóstwo chorych klientów i kolegów / koleżanek z pracy. Na zwolnieniu jestem od 5 tc.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Bardzo proszę Was o poradę, od niemalże 2 godzin czuję nieustanny, ćmiący ból w dole brzucha (mocniej po prawej stronie)... wzięłam nospę i nic nie mija. Mam cichą nadzieję, że to rozciąganie macicy, ale mam też złe przeczucia. Jak mam postąpić? [emoji20]

[emoji214] Kinga - 4.04.2015 [emoji173]
[emoji272] Fasolka - 10/11 tyg 0 dni
 
Bardzo proszę Was o poradę, od niemalże 2 godzin czuję nieustanny, ćmiący ból w dole brzucha (mocniej po prawej stronie)... wzięłam nospę i nic nie mija. Mam cichą nadzieję, że to rozciąganie macicy, ale mam też złe przeczucia. Jak mam postąpić? [emoji20]

[emoji214] Kinga - 4.04.2015 [emoji173]
[emoji272] Fasolka - 10/11 tyg 0 dni

Jeżeli nie krwawisz to najprawdopodobniej nic złego się nie dzieje. Leż i odpoczywaj.
Jeżeli do jutra ból nie ustąpi, a wręcz się nasili to warto skonsultować się z lekarzem.
Ja miałam wczoraj taki ból, że nie mogłam chodzić. Prawie cała noc nie przespana, a rano jak ręką odjął.
 
Mnie też dziś cały dzień pobolewa podbrzusze ale tak delikatnie. Jak leżę to ok. Mam nadzieję że minie i jutro już będzie normalnie.
 
Bardzo proszę Was o poradę, od niemalże 2 godzin czuję nieustanny, ćmiący ból w dole brzucha (mocniej po prawej stronie)... wzięłam nospę i nic nie mija. Mam cichą nadzieję, że to rozciąganie macicy, ale mam też złe przeczucia. Jak mam postąpić? [emoji20]

[emoji214] Kinga - 4.04.2015 [emoji173]
[emoji272] Fasolka - 10/11 tyg 0 dni
Jeśli do rana Ci nie przejdzie to powinnaś skonsultować te bóle z lekarzem. Ale jeśli oprócz bólu brzucha nie masz żadnych innych niepokojących objawów, to myślę że nie powinnaś się martwić: -) te bóle są całkiem normalne :-)
 
Zgadzam się z dziewczynami. Mnie dzisisj też przez kilka godzin brzuch bolał i już też zaczynałam się martwić ale przeszło. Jak nic więcej się nie dzieje to się bie denerwuj na zapas

f2w33e3kfykug7m1.png
 
Zgadzam się z dziewczynami. Mnie dzisisj też przez kilka godzin brzuch bolał i już też zaczynałam się martwić ale przeszło. Jak nic więcej się nie dzieje to się bie denerwuj na zapas

f2w33e3kfykug7m1.png
Tak jak mowia nie przejmuj sie... Mnie tez praktycznie codziennie boli podbrzusze i nospa wcale nie pomaga.... Ale jak masz się denerwowac to idz do lekarza ktory napewno Cie uspokoi☺
 
Jak to dobrze dziewczyny, że piszecie, że Was tez pobolewa. Mnie tak pobolewa co jakiś czas i ostatnio znowu, niby wiem, że to normalne, ale jednak czuje się większy spokój, kiedy się wie, że więcej osób ma tak samo :)
 
reklama
A dziś w pracy na przerwie podeszła do mnie kadrowa opowiedzieć mi, kiedy mam wypełnić papiery w sprawie macierzyńskiego. I zupełnie się nie martwi tym, kiedy jej doniosę L4, a od kwietnia idę na zwolnienie. I ja jej osobiście nic nie mówiłam, sama tak do mnie podeszła i mi mówi o macierzyńskim, jak do porodu jeszcze tyle czasu! W sumie byłam znów pozytywnie zdziwiona moja pracą. Jeszcze tylko 2 dni robocze, jedno szkolenie i święty spokój.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry