reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Ja biorę folik mama 1 i duphaston.

f2w33e3k8non2nb3.png
 
reklama
Dziewczyny dopadły mnie jakieś hormonalne burze nastrojów. Jednym słowem mam dołka. Wpadam tu was czytam ale jakoś brak mi weny .
Usiadłam tak i myślę sobie i autentycznie ogarnął mnie strach bo moja pierwsza ciąża była od 23tyg na podtrzymaniu z powodów skurczy i skracajacej szyjki. Urodziłam i tak po terminie ale ile razy byłam w szpitalu to wiem tylko ja.
Boję się powtórki z rozrywki :( jak ja zostawię mojego 3latka. On się zapłacze za mną.
I tak właśnie mam dołka......
Nie nakręcaj się. Będzie dobrze wszystko tym razem na pewno. Ja się boję jak sobie poradzę jako mama i jak damy radę finansowo jak teraz ledwie starcza do końca miesiąca. Ale jakoś to będzie, inni mają gorzej

f2w33e3k8non2nb3.png
 
Hej dziewczyny[emoji4]

Witam nowe mamy[emoji5]

Cieciorka trzymam kciuki aby wszystko było dobrze z twoim dzidziusiem[emoji110][emoji110]

Co do bólu brzucha to ostatnio pytałam mojego gina bo miałam dziwne kłucia i on powiedział że jak klucia to ok. bo wiadomo macica sie rozciąga ale jak by twardnial brzuch i pojawiły się skurcze to do szpitala od razu.

Udanych wizyt dziewczyny [emoji4]

[emoji175]fasolka 15/10/2017,
[emoji71]córeczka 11/2015,
[emoji72]aniołek*09/2014,
[emoji142]synek 08/2009.
 
Nie nakręcaj się. Będzie dobrze wszystko tym razem na pewno. Ja się boję jak sobie poradzę jako mama i jak damy radę finansowo jak teraz ledwie starcza do końca miesiąca. Ale jakoś to będzie, inni mają gorzej

f2w33e3k8non2nb3.png

Ja tez sie bardzo obawiam o finanse... Juz teraz jest ciężko a co dopiero z maluszkiem... Pocieszam się tym, że moi rodzice w moim wieku mieszkali ze swoimi rodzicami i dwojka malych dzieci, siotra mamy, jej mezem i dwoma malymi corkami w 50m2 domku finskim. Ze strony meza to samo, z czworka malych dzieci i tesciami w dwoch pokojach. Takie teraz jest duze parcie, musi byc remont, musi byc ladnie, dziecko musi miec najlepsze ciuchy i zabawki a my nowe auta itp.

Napisane na SM-T585 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny dopadły mnie jakieś hormonalne burze nastrojów. Jednym słowem mam dołka. Wpadam tu was czytam ale jakoś brak mi weny .
Usiadłam tak i myślę sobie i autentycznie ogarnął mnie strach bo moja pierwsza ciąża była od 23tyg na podtrzymaniu z powodów skurczy i skracajacej szyjki. Urodziłam i tak po terminie ale ile razy byłam w szpitalu to wiem tylko ja.
Boję się powtórki z rozrywki :( jak ja zostawię mojego 3latka. On się zapłacze za mną.
I tak właśnie mam dołka......
Ja dostalam skorczy w 24 tyg ciazy a 26 juz urodzilam... Nie udalo sie niestety powstrzymac porodu i nie poznalam do końca przyczyny... Ale na szczescie z córeczką wszystko w porządku teraz ma 3 latka i żadnych oznak wczesniactwa... Mie ma teraz co panikowac... Po tamtych przeżyciach lekarze beda patrzec inaczej na kolejne ciaze... Mowil Ci cos lekarz moze o zalozeniu szwu?
 
Ja tez sie bardzo obawiam o finanse... Juz teraz jest ciężko a co dopiero z maluszkiem... Pocieszam się tym, że moi rodzice w moim wieku mieszkali ze swoimi rodzicami i dwojka malych dzieci, siotra mamy, jej mezem i dwoma malymi corkami w 50m2 domku finskim. Ze strony meza to samo, z czworka malych dzieci i tesciami w dwoch pokojach. Takie teraz jest duze parcie, musi byc remont, musi byc ladnie, dziecko musi miec najlepsze ciuchy i zabawki a my nowe auta itp.

Napisane na SM-T585 w aplikacji Forum BabyBoom
Moi teście mieszkali z dwójka dzieci w jednym pokoju, w drugim pokoju mieszkali rodzice teściowej, a w trzecim pokoju mieszkali brat teściowej z żoną i synem. I dali radę. Ja znam laska która mieszka z mamą, chłopakiem i dzieckiem na jednym wynajmowanym pokoju. My mamy ten plus że mieszkamy sami. Mamy swoje mieszkanie w kredycie. Oczywiście przydałby się remont całego domu ale też nic się nie sypie.. jakoś to będzie...

f2w33e3k8non2nb3.png
 
Dziewczyny dopadły mnie jakieś hormonalne burze nastrojów. Jednym słowem mam dołka. Wpadam tu was czytam ale jakoś brak mi weny .
Usiadłam tak i myślę sobie i autentycznie ogarnął mnie strach bo moja pierwsza ciąża była od 23tyg na podtrzymaniu z powodów skurczy i skracajacej szyjki. Urodziłam i tak po terminie ale ile razy byłam w szpitalu to wiem tylko ja.
Boję się powtórki z rozrywki :( jak ja zostawię mojego 3latka. On się zapłacze za mną.
I tak właśnie mam dołka......
Kochana nie myśl tak ! Nie możesz tak się nakręcić. Każda z nas ma takie dni kiedy ma doła z różnych powodów. Ja także z dnia na dzień mam coraz różniejsze myśli. Musi być dobrze! Jesteśmy z Tobą [emoji6] Głowa do góry [emoji4]

Napisane na G620S-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja dostalam skorczy w 24 tyg ciazy a 26 juz urodzilam... Nie udalo sie niestety powstrzymac porodu i nie poznalam do końca przyczyny... Ale na szczescie z córeczką wszystko w porządku teraz ma 3 latka i żadnych oznak wczesniactwa... Mie ma teraz co panikowac... Po tamtych przeżyciach lekarze beda patrzec inaczej na kolejne ciaze... Mowil Ci cos lekarz moze o zalozeniu szwu?

Nic nie wspominał ale miałam pessar założony.
I trzymał szyjkę. Przestała się skracać ale skurcze były dalej mocne a jak ściągnął w 37tc to wszystko ustało. Dziwne. I urodziłam w 40+5. A ty masz już szew założony?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzięki dziewczyny. Kochane jesteście. Muszę wlaczyć pozytywne myślenie hehe


Musisz kochana..bo sie wykonczysz...
U nas tez rewelacyjnie nie jest..mieszkanie wynajmujemy....wiec oplaty sa duze...a teraz jak siedze w domu to bede dostawala gola pensje...bo jestem zarejestrowana na najnizsza krajowa...a reszte dostawalam do reki pod stolem...wiecie jak jest...
Na kredyt na mieszkanie nie mozemy sobie pozwolic...i tylkp obawiam sie ze kiedys pieknego dnia przyjdzie wlasvicielka i nam wypowie bo to mieszkanie dla corki ma byc...
A powiem wam ze luksusow nie ma...tyle ze mieszkamy sami i na glowe nam nie kapie...
Ale sie rozpisalam...
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry