Cześć dziewczyny! Wczoraj tu w ogóle nie zaglądałam, bo miałam jakieś bólowe apogeum, ale wszystko nadrobilam... Dzisiejszą noc przespalam w miare spokojnie, ale rano znów mnie złapało... zastanawiają się, czy nie założyć mi cewnika w nerce, ale to już bylaby ostateczna ostateczność, bo to znieczulenie do zabiegu moze maluszkowi zaszkodzic... poza tym ten cewnik trzeba zmieniać co 8 tygodni, wiec chca to jak najbardziej odwlec w czasie, zeby jak najmniej razy to powtarzać. .. od niedzieli nie wiem nic o maluszku... nie robili mi USG i boję się czy te kroplowki i zastrzyki nie zaszkodziły mojemu maleństwu...
Wisna bardzo wspolczuje... najgorsze co może sie przydarzyc...
Wisna bardzo wspolczuje... najgorsze co może sie przydarzyc...