Jeju!!! Dwa dni mnie nie było a tu tyle nadrabiania. Wracam pociągiem do domu i prawie cała droga mi z wami upłynęła Miło.
Widzę ze coraz cześciej o porodach rozmawiamy i rozmyślamy Zaczyna się!
O do zdrowego odżywiania - staram sie jeść zdrowo i naturalnie, do ciąży nie jadłam mięsa ale teraz przyznaje że czasem o McDonalds nawet zahaczę.. I coca cola! Na brzuch najlepiej robi mi niestety coca cola i tak co drugi dzien sobie pozwalam. Jadam tez sushi ale pieczone to chyba wolno..
Jetem jednym z pierwszych terminów w naszej grupie i musze wam powiedzieć, ze dolegliwości mi powoli przechodzą. Zdecydowanie mniej mi niedobrze i siły mam więcej i energii i humor lepszy. Do niedawna tez myślałam sobie, że już nie zniosę dłużej. Także jeszcze troszkę dziewczyny i chyba bedzie lepiej!!!
Co do Disneyowej - nie am i w ogóle dyskutować bo to nie o nas i nie o forum chodzi, myślę ze tak ma. Nie jest normalnym poczuć się tak głęboko urażonym takim czymś i tak przezywać. Jakieś zaburzenia osobowości czy coś... Mogę polecić dobrych terapeutów - sorry za złośliwość.
Trzymam kciuki za poprawę samopoczucia. Jadę z południa do Warszawy i aura całą drogę kiepska i smętna, może stąd te smutki :* Buziaki dla wszystkich!
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Widzę ze coraz cześciej o porodach rozmawiamy i rozmyślamy Zaczyna się!
O do zdrowego odżywiania - staram sie jeść zdrowo i naturalnie, do ciąży nie jadłam mięsa ale teraz przyznaje że czasem o McDonalds nawet zahaczę.. I coca cola! Na brzuch najlepiej robi mi niestety coca cola i tak co drugi dzien sobie pozwalam. Jadam tez sushi ale pieczone to chyba wolno..
Jetem jednym z pierwszych terminów w naszej grupie i musze wam powiedzieć, ze dolegliwości mi powoli przechodzą. Zdecydowanie mniej mi niedobrze i siły mam więcej i energii i humor lepszy. Do niedawna tez myślałam sobie, że już nie zniosę dłużej. Także jeszcze troszkę dziewczyny i chyba bedzie lepiej!!!
Co do Disneyowej - nie am i w ogóle dyskutować bo to nie o nas i nie o forum chodzi, myślę ze tak ma. Nie jest normalnym poczuć się tak głęboko urażonym takim czymś i tak przezywać. Jakieś zaburzenia osobowości czy coś... Mogę polecić dobrych terapeutów - sorry za złośliwość.
Trzymam kciuki za poprawę samopoczucia. Jadę z południa do Warszawy i aura całą drogę kiepska i smętna, może stąd te smutki :* Buziaki dla wszystkich!
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom