Ja w pierwszej ciąży dostałam ciuszki od koleżanki... Ile ja się naprałam i naprasowałam tych bodziaków w rozm. 56... A Młody jak się urodził, to zaraz 62 nosił, całą stertę rzeczy schowałam z powrotem do kartonów ;-) Matko, czy ja to sobie przypomnę...? ;-) Kiedy to było ;-)
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Ja w pierwszej ciąży dostałam ciuszki od koleżanki... Ile ja się naprałam i naprasowałam tych bodziaków w rozm. 56... A Młody jak się urodził, to zaraz 62 nosił, całą stertę rzeczy schowałam z powrotem do kartonów ;-) Matko, czy ja to sobie przypomnę...? ;-) Kiedy to było ;-)
Jesteś w lepszej sytuacji niż pierworódki, bo Ty tylko musisz sobie przypomnieć to wszystko, a my musimy się wszystkiego uczyć od początku ;-)
hajmal
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2016
- Postów
- 3 580
Dom staram sie trochę ogarnąć, na zasadzie poleze i pochodze, poleże i pochodzę. Pracy mi trochę szkoda bo pracuje w zawodzie, ale świadoma byłam, że muszę mieć przerwę tylko chciałam do końca miesiąca pochodzić jeszcze, żeby już skończyć ten 1 trymestr, ale w sumie to dobrze zrobiłam bo wczoraj nie plamiłam a dziś zaczęłam z powrotem wiec to była dobra decyzja żeby zostać w domu.
Dopiero co pytałam kiedy Wy macie czas na seriale teraz już wiem
Dopiero co pytałam kiedy Wy macie czas na seriale teraz już wiem
Kupuje dla siebie i dla dziecka, mój Jas potrzebuje duzo ubrań zwłaszcza takich do zdarcia kolo domu, jak chodzi po podwórku a zwłaszcza jest u dziadków to musi miec pełny komplet wymienny łacznie z kurtką, czapką i butami. Dobre ubrania są drogie , trochę dostaje od sąsiadki po jej synku troche kupuje nowych takich na wyjścia i do szkoły a trochę w ciuchlandzie zdarza sie że sa super wiec nie tylko koło domu. Zaś dla małego ciuszki w większości mam jesli będzie chłopczyk, a jesli dzieczynka to brat mój tylko czeka zeby sie ubran po swoich córach pozbyć bo mu zalegają. Pewnie dokupię pare nowych ubranek bo Jas był letnim dzieckiem tak bardziej dla własnej przyjemności.A takie pytanko mam...kupujecie czasem używane ubrania dla niemowlaków/dzieci np. z aukcji Allegro? W Niemczech mam ebaya i już 3 razy upolowałam świetne ciuszki dla dzieci za naprawdę grosze. Ani razu nie byłam rozczarowana. Uważam to za bardzo ekonomiczne,chociaż oczywiście nowych ciuchów też mają od cholery. Buty tylko MUSZĄ być nowe; nie wiem,mam jakąś wariację,ale buty używane dla dzieci jakoś mnie nie przekonują.
my kupujemy kurczaki u cioci takie wolnowybiegowe domowe chowane pół roku, mieso wieprzowe kupuje w masarni która mam nie daleko ale tylko we wtorki bo rozbierają wtedy tuczniki od lokalnych małych gospodarzy. Jarzyny i trochę owoców mamy swoje. Jajka dostajemy od babci. Staram sie jak najmniej kupować chemicznych rzeczy, nawet chipsy sa u nas tylko kilka razy w ciągu roku.co do miesa to ja mam dostep do swojskiego i nie kupuje w marketach czy miesnych nic, mam w rodzinie indyki, kury, kaczki, kroliki i swinie, co prawda mamy do ciotki ponad 400km, ale kilka razy w roku jezdzimy i robimy zapasy do tego zawsze jakies buraki, ziemniaki, cukinie, dynie, kapusta, kalafior i co tylko, mmmmm juz mi sie marzy sezon ogrodkowy
Ale Wam zazdroszczę... Ja, co prawda mieszkam na wsi, ale tu wszyscy mają tylko jabłka, wiśnie, czereśnie i truskawki... Nie mam możliwości kupić zdrowego kurczaka, czy świnkę... Wszystko sklepowe, nafaszerwoane chemią. Ale jeśli mi się poprawi, to zamierzam sobie zrobić ogródek warzywny :-) chcę dziecku dawać warzywka bez chemii :-)
Zazdroszczę wam,że część z was ma sporo ciuszków po dzieciach koleżanek,rodzeństwa itp. Ja akurat jestem jedynaczką,w dodatku nie mam w tym okresie akurat żadnych znajomych z malutkimi dziećmi,także jestem skazana na ebay i ewentualnie nowe ciuszki.
Chciałam się tylko pochwalić,że dostałam jeszcze na Dzień Kobiet,oprócz kwiatów,piękne kolczyki w kształcie skrzydeł z kryształkami Svarovskiego. Jestem w nieartykułowanym szoku,chyba muszę wieczorem "ładnie podziękować" mojemu chłopu,oczywiście jak dzieci usną.
Chciałam się tylko pochwalić,że dostałam jeszcze na Dzień Kobiet,oprócz kwiatów,piękne kolczyki w kształcie skrzydeł z kryształkami Svarovskiego. Jestem w nieartykułowanym szoku,chyba muszę wieczorem "ładnie podziękować" mojemu chłopu,oczywiście jak dzieci usną.
Haha pewnie po cichu na to liczyłZazdroszczę wam,że część z was ma sporo ciuszków po dzieciach koleżanek,rodzeństwa itp. Ja akurat jestem jedynaczką,w dodatku nie mam w tym okresie akurat żadnych znajomych z malutkimi dziećmi,także jestem skazana na ebay i ewentualnie nowe ciuszki.
Chciałam się tylko pochwalić,że dostałam jeszcze na Dzień Kobiet,oprócz kwiatów,piękne kolczyki w kształcie skrzydeł z kryształkami Svarovskiego. Jestem w nieartykułowanym szoku,chyba muszę wieczorem "ładnie podziękować" mojemu chłopu,oczywiście jak dzieci usną.
Agusik80
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2017
- Postów
- 80
Witam. Ja dziś byłam zrobić sobie pazury bo wyglądały koszmarnie. Później wróciłam i przywieźli mi lodówkę, po otwarciu okazało się że to nie ten model i musieli 2 raz jechać i wchodzić z buciorami brudnymi, wszystko brudne masakra jakaś.
Co do jedzenia to ja mam radykalne podejście, odżywiać się zdrowo , dla mnie nie ma wytłumaczenia że wszędzie jest chemia bo uważam że to zależy tylko od naszych chęci, albo mi się chce albo mi się nie chce i to jest mój wybór, ja odżywiam się zdrowo, czasem jeśli jestem na zewnątrz i nie ma innej możliwości to pozwalam sobie na coś innego ale maca w ciąży bym nie zjadła. Jeśli chodzi o ubranka to mi jakoś nie jest żal wydawać na nowe , uważam to za przyjemność i to dobrego stopnia że na samą myśl gęba mi się cieszy. Niestety nie mam koleżanek które mają małe dzieci więc nic nie odziedziczymy a moje dzieci już duże i wszystko po nich powydawalam, więc będziemy kupować wszystko od podstaw.
Co do jedzenia to ja mam radykalne podejście, odżywiać się zdrowo , dla mnie nie ma wytłumaczenia że wszędzie jest chemia bo uważam że to zależy tylko od naszych chęci, albo mi się chce albo mi się nie chce i to jest mój wybór, ja odżywiam się zdrowo, czasem jeśli jestem na zewnątrz i nie ma innej możliwości to pozwalam sobie na coś innego ale maca w ciąży bym nie zjadła. Jeśli chodzi o ubranka to mi jakoś nie jest żal wydawać na nowe , uważam to za przyjemność i to dobrego stopnia że na samą myśl gęba mi się cieszy. Niestety nie mam koleżanek które mają małe dzieci więc nic nie odziedziczymy a moje dzieci już duże i wszystko po nich powydawalam, więc będziemy kupować wszystko od podstaw.
reklama
Agusik80
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2017
- Postów
- 80
Jakiego magnezu używacie?Dokładnie, też już jestem zaopatrzona w magnez
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: